Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo lubię książki pana Marcina, a szczególnie te dla dzieci. Mają w sobie jakiś... czar. W " Arce czasu" przedstawiona jest historia dziewięcioletniego Rafała. Mieszka z Dziadkiem w Dzielnicy, lubi czytać książki. Z czasem domyślamy się czym tak naprawdę jest Dzielnica i w jakich czasach żyje Rafał. Książka pełna dziecięcej wrażliwości i przyjaźni. Jest też pierwszą, która ma zakończone zakończenie... ( kto czytał wcześniej książki pana Marcina dla dzieci ten wie o czym mowa). Książkę warto przeczytać i to nie tylko dzieciom.

Bardzo lubię książki pana Marcina, a szczególnie te dla dzieci. Mają w sobie jakiś... czar. W " Arce czasu" przedstawiona jest historia dziewięcioletniego Rafała. Mieszka z Dziadkiem w Dzielnicy, lubi czytać książki. Z czasem domyślamy się czym tak naprawdę jest Dzielnica i w jakich czasach żyje Rafał. Książka pełna dziecięcej wrażliwości i przyjaźni. Jest też...

Najpierw obejrzałam film... niestety... a może na szczęście? Wiem jedno, czytając książkę przeżyłam całą gamę emocji. Zakończenie... " Co?! Ale jak to ? Nie ! Nie zgadzam się! To nie tak ".
I od razu powiem - wg mojej opinii lepsza jest książka. Wzruszy tak jak film, ale znajdziecie tam rzeczy , których nie ma w filmie.

Najpierw obejrzałam film... niestety... a może na szczęście? Wiem jedno, czytając książkę przeżyłam całą gamę emocji. Zakończenie... " Co?! Ale jak to ? Nie ! Nie zgadzam się! To nie tak ".
I od razu powiem - wg mojej opinii lepsza jest książka. Wzruszy tak jak film, ale znajdziecie tam rzeczy , których nie ma w filmie.

O rany!!! Niby opowieść dla dzieci... ale... no cóż... JESTEM KOCIARĄ, więc jak mogła mi się nie podobać książka o przygodach kotów. I to w takiej ilości? No nie mogłam sobie darować. Pożyczyłam od mojej małej pacjentki i przeczytałam z szybkością Pendolino ;-)
Każdy kot ma inny charakter, każdy ma swoje zadanie w klanie. Jak u ludzi... przywódcy, lekarze, starsi i dzieciaki, nauczyciele i uczniowie... itd. itd. Jedni dobrzy, inni źli, jedni bohaterowie inni zdrajcy i mordercy.
Dość brutalna w niektórych momentach. Ale dla wielbicieli kotów gwarantuję dobrą zabawę.

O rany!!! Niby opowieść dla dzieci... ale... no cóż... JESTEM KOCIARĄ, więc jak mogła mi się nie podobać książka o przygodach kotów. I to w takiej ilości? No nie mogłam sobie darować. Pożyczyłam od mojej małej pacjentki i przeczytałam z szybkością Pendolino ;-)
Każdy kot ma inny charakter, każdy ma swoje zadanie w klanie. Jak u ludzi... przywódcy, lekarze, starsi i...