-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2023-07-19
2023-07-10
Łatwo jest wpłacić pieniądze i cały dzień chodzić dumnym, z myślą, jak bardzo się pomaga ludziom w gorszej sytuacji od nas. To co się dzieje z tymi pieniędzmi jest już kwestią organizacji humanitarnych, które swoje mają za uszami.
Książka przedstawia przekręty tych organizacji. Nie przedstawia nam jednak jak dobrze pomagać. Bo może nie ma na to jednej wskazówki? Po zakończeniu lektury zostałam z wyborem: pomagać, ale w sposób nie do końca dobry czy nie pomagać wcale? Zdecydowanie mam dużo do myślenia.
Pierwsze strony książki przedstawiają obraz uchodźców wojennych. Choć książka napisana lata temu, to dojrzałam wiele analogii do napływu uchodźców w wyniku wojny na Ukrainie. Pewne rzeczy się nie zmieniają.
Książka poszerza horyzonty, nie ma w niej pozytywnych obrazków, jest raczej smutna i napawa bezsilnością. Myślę, że pozycja warta przeczytania, dla każdego kto w jakikolwiek sposób chce pomagać.
Łatwo jest wpłacić pieniądze i cały dzień chodzić dumnym, z myślą, jak bardzo się pomaga ludziom w gorszej sytuacji od nas. To co się dzieje z tymi pieniędzmi jest już kwestią organizacji humanitarnych, które swoje mają za uszami.
Książka przedstawia przekręty tych organizacji. Nie przedstawia nam jednak jak dobrze pomagać. Bo może nie ma na to jednej wskazówki? Po...
2023-07-11
To moja pierwsza styczność z twórczością Julii Biel. Nie mogłam znaleźć wiele informacji o autorce, mimo, że ma na koncie już parę książek odnoszę wrażenie, że to wciąż młodziutka autorka, która potrzebuje jeszcze wprawy w pisaniu. Fabuła książki jest dobrze rozplanowana, wielopoziomowa, jednak odnosi się wrażenie, że to opowiadanie wysłane na amatorski, licealny konkurs literacki.
Postaci nie zaskarbiły sobie u mnie żadnych uczuć, ani tych pozytywnych ani negatywnych. Dialogi zdecydowanie na plus, ponieważ były one faktycznie w klimatach młodzieżowych, nie udające niczego na siłę. Plot twist na zakończenie był i to taki, którego się nie spodziewałam. W książce się wiele dzieje, szczególnie ostatnie strony są pełne wyjaśnień. Jednak czy dostałam wszystkie odpowiedzi? Nope. Czeka nas jeszcze drugi tom. Wiele wątków niestety nie złożyło mi się w całość. Niby miały jakiś sens, ale jak dla mnie totalnie bezsensowne. Anagramy, którymi powieść się reklamuje, są jakby wciśnięte na siłę i trochę bezsensowne.
Myślę, że druga część to materiał na znacznie ciekawszą historię z większą ilością fantastyki. Czy jednak sięgnę po kolejną część? Nie. To nie moje klimaty
To moja pierwsza styczność z twórczością Julii Biel. Nie mogłam znaleźć wiele informacji o autorce, mimo, że ma na koncie już parę książek odnoszę wrażenie, że to wciąż młodziutka autorka, która potrzebuje jeszcze wprawy w pisaniu. Fabuła książki jest dobrze rozplanowana, wielopoziomowa, jednak odnosi się wrażenie, że to opowiadanie wysłane na amatorski, licealny konkurs...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-26
Książka miała potencjał i zaintrygowała mnie swoim opisem. Naszym głównym bohaterem jest Irek, niezbyt przebojowy student informatyki (dość stereotypowe podejście). Częściej spotykamy się z sytuacją, gdy to dziewczyna będąca główną bohaterką jest typową szarą myszką, która rozkwita pod wpływem przystojnego mężczyzny, tutaj mamy zamianę ról, co bardzo przypadło mi do gustu.
Bohaterowie książki nie wzbudzili jednak mojej sympatii. Oliwia - kobieta idealna, spełnienie marzeń głównego bohatera - od początku wydawała się być... hmm... coś było ewidentnie nie tak z tą dziewczyną, jednak przez dobre 300 str książki nie dostajemy żadnych informacji stricte o niej. Mamy jedynie opisy Irka jaką idealną dziewczyną to ona nie jest.
Mamy tu do czynienia z totalnym slow burn, relacja tych dwojga rozwija się powoli, co wielu osobom może przypaść do gustu. Jednak rozwój tej relacji jest dość przewidywalny, co sprawia, że nie czekałam z utęsknieniem na następne spotkanie bohaterów i co między nimi się wydarzy.
Prawdziwa akcja rodem jak z viralowego odcinka Dlaczego ja? dzieje się dosłownie na ostatnich kartkach książki. I muszę to powiedzieć - końcowy wątek jest po prostu głupi. Akcja pędzi tam na łeb na szyję, jakby autorka chciała, jak najszybciej przebrnąć przez ten moment kulminacyjny, wiedząc w jakie bagno się wplątała. Serio, potrzebuję rekompensaty za przeczytanie tej chorej akcji.
Książka miała potencjał i zaintrygowała mnie swoim opisem. Naszym głównym bohaterem jest Irek, niezbyt przebojowy student informatyki (dość stereotypowe podejście). Częściej spotykamy się z sytuacją, gdy to dziewczyna będąca główną bohaterką jest typową szarą myszką, która rozkwita pod wpływem przystojnego mężczyzny, tutaj mamy zamianę ról, co bardzo przypadło mi do...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to