Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sięgając po „Agonię” pomyślałam, że to pewnie thriller. Nakierował mnie na ten pomysł sam tytuł, bez czytania o czym jest treść i jaka forma literacka. Nie pomyliłam się to thriller o funkcjonowaniu naszej służby zdrowia w formie reportażu. Bardzo smutny obraz. O ironio, decydenci wyceniający ludzkie życie na 14 zł za godzinę nigdy nie będą korzystać z publicznej służby zdrowia. Jak w każdej grupie zawodowej są lepsi i gorsi fachowcy, nie ma się co oszukiwać. Nie zazdroszczę, podziwiam i dziękuję wszystkim lekarzom i pielęgniarkom, którym w tej agonii polskiej służby zdrowia udaje się zachować wiele empatii i chęci niesienia pomocy ludziom mimo wszystko.

Sięgając po „Agonię” pomyślałam, że to pewnie thriller. Nakierował mnie na ten pomysł sam tytuł, bez czytania o czym jest treść i jaka forma literacka. Nie pomyliłam się to thriller o funkcjonowaniu naszej służby zdrowia w formie reportażu. Bardzo smutny obraz. O ironio, decydenci wyceniający ludzkie życie na 14 zł za godzinę nigdy nie będą korzystać z publicznej służby...

Powieść, od której nie można się oderwać. Oparta na prawdziwej amerykańskiej historii z XIX wieku tzw. "Wyprawie Donnera". Doskonałe wyczucie pisarskie, oszczędny styl, świetna znajomość natury ludzkiej przyczyniły do powstania książki dla której, moim zdaniem, warto zarwać noc. Mimo, że to nie jest wierne odtworzenie rzeczywistych wydarzeń to jednak pomieszanie faktów z fikcją literacką dało piorunujący efekt.Bardzo udanym zabiegiem było wracanie do przeszłości głównych bohaterów. Dla wielu to nie była tylko podróż do krainy szczęśliwości ale i ucieczka przed dotychczasowym życiem. Reasumując książka ze swoistym klimatem, wciągająca i zmuszająca do zastanowienia się nad pokładami człowieczeństwa w sytuacjach ekstremalnych.Gorąco polecam.

Powieść, od której nie można się oderwać. Oparta na prawdziwej amerykańskiej historii z XIX wieku tzw. "Wyprawie Donnera". Doskonałe wyczucie pisarskie, oszczędny styl, świetna znajomość natury ludzkiej przyczyniły do powstania książki dla której, moim zdaniem, warto zarwać noc. Mimo, że to nie jest wierne odtworzenie rzeczywistych wydarzeń to jednak pomieszanie faktów z...

Męczyłam się niemiłosiernie. Zdecydowanie nie moje klimaty. Oby takich wyzwań jak najmniej.

Męczyłam się niemiłosiernie. Zdecydowanie nie moje klimaty. Oby takich wyzwań jak najmniej.

Z braku czasu potraktowałam wyzwanie czerwca, z lekkim przymrużeniem oka ku uciesze radosnego kilkulatka. Miła odskocznia i nie do przecenienia wspólnie spędzony czas.

Z braku czasu potraktowałam wyzwanie czerwca, z lekkim przymrużeniem oka ku uciesze radosnego kilkulatka. Miła odskocznia i nie do przecenienia wspólnie spędzony czas.

Nie wiem dlaczego ale książka zupełnie do mnie nie trafiła. Miejscami była wręcz męcząca. Nie moje klimaty.

Nie wiem dlaczego ale książka zupełnie do mnie nie trafiła. Miejscami była wręcz męcząca. Nie moje klimaty.