Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka ciekawa, wspomnienia babci spisane przez wnuczkę na podstawie odnalezionego pamiętnika. Ciekawy język i prostota powodują że książkę czyta się z przyjemnością. "Ból kamieni" to prawdziwa historia kobiety poszukującej miłości, jest to swego rodzaju dokument. Polecam.

Książka ciekawa, wspomnienia babci spisane przez wnuczkę na podstawie odnalezionego pamiętnika. Ciekawy język i prostota powodują że książkę czyta się z przyjemnością. "Ból kamieni" to prawdziwa historia kobiety poszukującej miłości, jest to swego rodzaju dokument. Polecam.

Książka rewelacyjna. Jak zawsze autor potrafi czytelnika porwać w wir wydarzeń. Polecam każdemu, kto ceni dobre książki. Wciąga i trudno się od niej oderwać.

Książka rewelacyjna. Jak zawsze autor potrafi czytelnika porwać w wir wydarzeń. Polecam każdemu, kto ceni dobre książki. Wciąga i trudno się od niej oderwać.

Książka zapowiada się bardzo ciekawie. Z przyjemnością ją przeczytam :)

Książka zapowiada się bardzo ciekawie. Z przyjemnością ją przeczytam :)

Sięgnęłam po książkę, z rodzaju tych, jakie czytam bardzo rzadko, bo wydawało mi się, że to się ciężko czyta, a potem włos się jeży na głowie, jak tylko zrobi się ciemno. Przeczytałam "Makabreski" i jestem zachwycona, wszystko, o czym myślałam to prawda, z jednym wyjątkiem. Opowieści Kasi Winters czyta się fantastycznie, nie są to "ciężkie i trudne do przejścia" opowiadania, lecz takie, które pochłania się jednym tchem, mimo, że włos jeży się na głowie... . To 3 super opowiadania połączone w pewien szczególny sposób, każde z
nich może istnieć osobno, a jednak łącznie stanowią całość. Autorka ma ogromny dar przenoszenia czytelnika w miejsca o których pisze... czujemy atmosferę prosektorium i tego co tam się dzieje. Jej pomysły na fabułę, zaskakujące zakończenia... to sprawia, że te opowiadania pochłania się za jednym zamachem. Polecam wszystkim, którzy chcą przeżyć niezapomniane wrażenia. Jest to książka którą mam na własnej półce i pewnie jeszcze nie raz po nią sięgnę.

Sięgnęłam po książkę, z rodzaju tych, jakie czytam bardzo rzadko, bo wydawało mi się, że to się ciężko czyta, a potem włos się jeży na głowie, jak tylko zrobi się ciemno. Przeczytałam "Makabreski" i jestem zachwycona, wszystko, o czym myślałam to prawda, z jednym wyjątkiem. Opowieści Kasi Winters czyta się fantastycznie, nie są to "ciężkie i trudne do przejścia"...