Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kontynuacja trylogii "Selekcji" jest nieco gorsza od "Rywalek". Ale mimo wszystko czytałam ją z zapartym tchem, chcąc wiedzieć jak się to wszystko zakończy.

"Elita" pokazuje na samym początku ataki rebeliantów, które stały się bardzo częste. Oprócz napadów Ósemek, główna bohaterka Ami ma wiele zadań do wykonaniu, w celu sprawdzenia jej możliwości jako przyszła księżniczka, czy też królowa.
America przez całą część zastanawia się nad przyszłym wyborem. Maxon czy Aspen ? (Nie powiem, to było trochę irytujące, ponieważ cały czas się zastanawiała, myślała i myślała i końca nie było widać. Zachowywała się jakby miała rozdwojenie jaźni).
W tej części możemy również poznać prawdziwą strone króla Ileii, który nie wywarł dobrego wrażenia. Bił on bowiem własnego syna i dbał o swój czubek nosa, a także wywierał nacisk na Maxona, aby nie wybrał Americii na przyszłą królową.

Oprócz tego Mer ma dużo wpadek.Np. podczas raportu, każda z pozostałych dziewczyn miała przedstawić swój projekt dotyczący przyszłości kraju. Ami jak zawsze zrobiła coś głupiego, ale zarówno szlachetnego. chciała, bowiem zlikwidować kasty i aby to udowodnić ujawniła zakazaną książkę. Gdyby nie ten wybryk, Maxon nie doświadczyłby kolejnych męczarni e strony ojca.

Kontynuacja trylogii "Selekcji" jest nieco gorsza od "Rywalek". Ale mimo wszystko czytałam ją z zapartym tchem, chcąc wiedzieć jak się to wszystko zakończy.

"Elita" pokazuje na samym początku ataki rebeliantów, które stały się bardzo częste. Oprócz napadów Ósemek, główna bohaterka Ami ma wiele zadań do wykonaniu, w celu sprawdzenia jej możliwości jako przyszła księżniczka,...

"The Prince" Kiery Cass, to książka z punktu widzenia Maxona. Zawiera ona tylko 6 rozdziałów, czyli- niewiele.
W pierwszym rozdziale lektura opowiada o życiu ksiecia przed Eliminacjami. Pokazuje ona, pełno przyjęć, a także jego przyjaciółkę, która była w nim zakochana. Co dalej... W "The Prnce" są opisane wszystkie uczucia czy też odczucia Maxona związane z przyjazdem 35 dziewcząt.
Kończy się ona w dość nietypowy sposób, gdzie można wynieść z tego wszystkiego, iż następca Ileei będzie walczył o Americę :)

"The Prince" Kiery Cass, to książka z punktu widzenia Maxona. Zawiera ona tylko 6 rozdziałów, czyli- niewiele.
W pierwszym rozdziale lektura opowiada o życiu ksiecia przed Eliminacjami. Pokazuje ona, pełno przyjęć, a także jego przyjaciółkę, która była w nim zakochana. Co dalej... W "The Prnce" są opisane wszystkie uczucia czy też odczucia Maxona związane z przyjazdem 35...

Ami przyszło żyć w Illei, w państwie którego mieszkańcy dzielą się na osiem kast. Każda z klas zajmuje się czym innym, Ami z rodziną należy do kasty artystów (5),więc nie znajduje się zbyt wysoko w hierarchii. Niżej od niej są już tylko służący, bezdomni i żebracy. Illea to państwo stworzone na gruzach Stanów Zjednoczonych.

Oprócz Ami, poznajemy tez inne kandydatki do roli żony Maxona. Wiele z nich bierze udział w Eliminacjach wyłącznie ze względu na koronę i pieniądze, które podczas rywalizacji wpływają na konta ich rodzin. Nieliczne dziewczęta są zainteresowane samym Maxonem, większość z nich widzi w nim wyłącznie szanse na polepszenie swojego statusu społecznego i odmianę dotychczasowego życia.

Lecz co widzi w nim nasza bohaterka? Człowieka z krwi i kości, kogoś z kim można zawrzeć przyjaźń, porozmawiać i cieszyć się każdą chwilą spędzoną we dwoje. Kogoś, komu można się zwierzyć z nieudanej miłości. Czy nie jest to już dobry wstęp do prawdziwego uczucia? Według mnie tak.
Poza Maxonem, jest pierwsza miłość Mer. Aspen, który pochodził z niższej kasty. Byli ze sobą dwa latu, aż do czasu Eliminacji. Niestety chłopak z nią zerwał, ponieważ uważał, że w pałacu będzie wiodła lepsze życie, niż przy jego boku. (Ale ja mimo wszystko trzymam kciuki za tą dwójkę).
Jednak relacje łączące Ami z Maxonem są zupełnie inne. Widać, że „coś” między iskrzy i to właśnie radykalnie zmienia podejście Ami do całych Eliminacji. Jednak czy to wystarczy aby zbudować stały związek? Tego póki co autorka nie ujawnia.

W książce znajdujemy wystawne kolacje, suknie, poznajemy razem z dziewczętami dworskie życie i tajemnice. Bo jak się okazuje, pałac królewski nie jest najbezpieczniejszym miejscem. Intrygi, ataki rebeliantów i towarzyszący im strach. Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć.

Książka może nie jest zbyt wysokich lotów jeżeli chodzi o treść , jednak bardzo przyjemnie i lekko się ją czytało. Postacie są świetnie rozrysowane i różnorodne, mają swoje wzloty i upadki. I ten dreszczyk emocji, kiedy tylko America zostawała sam na sam z Maxonem. Tak, to idealna para królewska, o czym przekonacie się same, jak tylko sięgniecie po „Rywalki”.

Ami przyszło żyć w Illei, w państwie którego mieszkańcy dzielą się na osiem kast. Każda z klas zajmuje się czym innym, Ami z rodziną należy do kasty artystów (5),więc nie znajduje się zbyt wysoko w hierarchii. Niżej od niej są już tylko służący, bezdomni i żebracy. Illea to państwo stworzone na gruzach Stanów Zjednoczonych.

Oprócz Ami, poznajemy tez inne kandydatki do...