Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piękna i wzruszająca. Nie można się oderwać.

Piękna i wzruszająca. Nie można się oderwać.

Fajna seria książek. Szybko się czyta, wciągająca.

Fajna seria książek. Szybko się czyta, wciągająca.

Dla mojego syna to była pozycja nr 1 w biblioteczce. Czytalismy to codziennie do snu. Uwielbia.

Dla mojego syna to była pozycja nr 1 w biblioteczce. Czytalismy to codziennie do snu. Uwielbia.

Książka w porządku. Spodziewałam się czegoś innego ale ok.

Książka w porządku. Spodziewałam się czegoś innego ale ok.

Książka bardzo podoba się synowi. Czytamy codziennie do snu, nie chce innej narazie. Świetna.

Książka bardzo podoba się synowi. Czytamy codziennie do snu, nie chce innej narazie. Świetna.

Dobrze się czyta, przyjemna książka.

Dobrze się czyta, przyjemna książka.

Książka słaba. Spodziewałam się po niej o wiele więcej z powodu rozgłosu jaki wokół niej powstał. Zawiodłam się. Zaczęłam czytać ,,Pięćdziesiąt twarzy Graya", potem odłożyłam książkę w kąt bo mnie nie zaciekawiła,ale w końcu czytałam po trochu, co trwało długo ale doczytałam, bo chciałam sobie wyrobić zdanie na jej temat. Tylko sex i to w dodatku opisany tak sobie. Jakbym czytała kiepskiego harleqina. Ta jej wewnętrzna bogini... Litości! I ciągle przygryza wargę, przewraca oczami i rozpada się na milion kawałków. Robi się to nudne jeśli występuje prawie na każdej stronie. Do połowy książki miałam nadzieję, że zacznie coś się dziać, autorka zachęci do czytania jakimiś tajemnicami, intrygami a tu nic. Wszystko tak łatwo można było przewidzieć. Na dodatek zauważyłam podobieństwa do Zmierzchu. Odniosłam takie wrażenie na początku książki, potem przymknęłam na to oko. Czytam teraz drugą część, ponieważ kupiłam wszystkie trzy, więc to jedyny powód dla którego to robię. Mam nadzieję, że będzie ciekawsza.

Książka słaba. Spodziewałam się po niej o wiele więcej z powodu rozgłosu jaki wokół niej powstał. Zawiodłam się. Zaczęłam czytać ,,Pięćdziesiąt twarzy Graya", potem odłożyłam książkę w kąt bo mnie nie zaciekawiła,ale w końcu czytałam po trochu, co trwało długo ale doczytałam, bo chciałam sobie wyrobić zdanie na jej temat. Tylko sex i to w dodatku opisany tak sobie. Jakbym...

Sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że przeczytałam wszystkie części Zmierzchu. Książka niczym mnie nie zachwyciła, czytając nie mogłam się doczekać jej końca, który i tak był dla mnie znany. To sprawiło, że książka była nudna. Historia Bree powinna być umieszczona w Zaćmieniu i nie byłoby całego tego niepotrzebnego szumu wokół tej książki. Dziwnie się czyta coś, co czytało się już w części poprzedniej. Nawet jeśli jest to napisane pod kątem widzenia innego bohatera powieści.

Sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że przeczytałam wszystkie części Zmierzchu. Książka niczym mnie nie zachwyciła, czytając nie mogłam się doczekać jej końca, który i tak był dla mnie znany. To sprawiło, że książka była nudna. Historia Bree powinna być umieszczona w Zaćmieniu i nie byłoby całego tego niepotrzebnego szumu wokół tej książki. Dziwnie się czyta coś, co...