-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2017-10-26
2017-10-02
2017-09-19
2017-08-08
2017-05-29
2017-05-13
2017-04-22
2017-03-05
2017-01-26
To byłaby świetna kontynuacja losów kapitana Reddy'ego i spółki - z kolejną fascynującą wyprawą w nieznane i licznymi, ciekawymi bitwami - gdyby nie to, że po pierwsze autor kompletnie pokpił wątek okrętu "Savoie", wręcz doprowadził go do absurdu, a po drugie bez sensownego wyjaśnienia niemalże zrównał poziom technologiczny Japończyków Kurokawy do poziomu Wielkiego Sojuszu. Ale, jako się rzekło, choć świetna książka to nie jest, to z pewnością bardzo dobra i czyta się ją znakomicie.
To byłaby świetna kontynuacja losów kapitana Reddy'ego i spółki - z kolejną fascynującą wyprawą w nieznane i licznymi, ciekawymi bitwami - gdyby nie to, że po pierwsze autor kompletnie pokpił wątek okrętu "Savoie", wręcz doprowadził go do absurdu, a po drugie bez sensownego wyjaśnienia niemalże zrównał poziom technologiczny Japończyków Kurokawy do poziomu Wielkiego Sojuszu....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-28
2015-02-17
2015-09-15
2016-11-23
2016-10-23
2013-11-26
2014-01-24
2010-11-06
2015-04-28
2016-07-24
Haters gonna hate (swoją drogą nie rozumiem ludzi, którzy przeczytali tę książkę, jeśli poprzednia tak bardzo straszliwie i niesamowicie im się nie spodobała - jakaś forma masochizmu, być może?), a tymczasem jest to książka zdecydowanie lepsza, niż pierwsza część. Poza nielicznymi wyjątkami, Imperialni wciąż są pokazani jak banda zapatrzonych w siebie, megalomańskich kretynów, ale reszta powieści wychodzi na plus: drużyna Norry Wexley (Sinjir Rath Velus rządzi!), Rae Sloane, wątki polityczne, Han, Chewie, Leia, sytuacja galaktyczna... Pod względem fabuły, postaci, intryg i tego wszystkiego, co nazwę gwiezdnowojennością, Life Debt jest całkiem niezłe, a momentami świetne. Co się tyczy stylu Chucka Wendiga, to jest wyłącznie kwestia gustu każdego czytelnika z osobna. Ponieważ Wendig nie pisze tak, jak tradycyjnie się pisze książki, siłą rzeczy jednym będzie to odpowiadać, a innym nie. Ja należę do tej pierwszej grupy. I tyle.
Haters gonna hate (swoją drogą nie rozumiem ludzi, którzy przeczytali tę książkę, jeśli poprzednia tak bardzo straszliwie i niesamowicie im się nie spodobała - jakaś forma masochizmu, być może?), a tymczasem jest to książka zdecydowanie lepsza, niż pierwsza część. Poza nielicznymi wyjątkami, Imperialni wciąż są pokazani jak banda zapatrzonych w siebie, megalomańskich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-01
Świetna, niesamowicie zabawna książka, która oczywiście autobiografią nie jest (i dziwi mnie, czemu ktokolwiek tego oczekiwał akurat po Carrie Fisher), natomiast mówi o autorce więcej, niż jakakolwiek autobiografia byłaby w stanie powiedzieć. Nawiasem mówiąc, jedyna forma, w jakiej należy się zapoznawać z tą książką to anglojęzyczny audiobook czytany przez samą Carrie Fisher - pojęcie nie mam, jak się ją czyta na papierze, co dopiero w języku polskim, ale to musi być znacznie, znacznie gorsze doświadczenie.
Świetna, niesamowicie zabawna książka, która oczywiście autobiografią nie jest (i dziwi mnie, czemu ktokolwiek tego oczekiwał akurat po Carrie Fisher), natomiast mówi o autorce więcej, niż jakakolwiek autobiografia byłaby w stanie powiedzieć. Nawiasem mówiąc, jedyna forma, w jakiej należy się zapoznawać z tą książką to anglojęzyczny audiobook czytany przez samą Carrie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to