Opinie użytkownika
Ktoś powiedział mi, że dzisiaj publiczność chce "krwi i chujów". No i proszę, zbiór opowiadań Mariusza Sieniewicza idealnie odpowiada na potrzeby. Jeśli ktoś chce przeczytać tę książkę, musi być osobą, której zupełnie nie razi język mojej opinii, bo od zmiażdżonych mięśni, "fiutów" na dachu i zmarzniętej spermy to się w niej roi. Powodzenia!
Pokaż mimo toOceniam książkę jako słabą, a nie najgorszą na świecie, tylko dlatego, że jest krótka i poniekąd ma fabułę. Niestety, jest też obrzydliwa i wydaje mi się, że trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby lubić takie historie. Nie polecam przy lekturze jedzenia, istnieje spore prawdopodobieństwo, że zostanie ono zwrócone. Być może nie rozumiem fenomenu pisarstwa kobiecego, ale to...
więcej Pokaż mimo to
Dawno, dawno temu, czasach, kiedy nie było jeszcze Wikipedii, rodzice kupowali dzieciom encyklopedie...
Bardzo fajnie skomponowana, napisana przystępnym językiem, bogata w ilustracje. Mój egzemplarz nosi poważne ślady użytkowania... Wiedza w niej zawarta jest przydatna nie tylko dzieciom, wystarczy obejrzeć choć jeden odcinek programu "Matura to bzdura"...
"Nazywam się Lisa. Jestem dziewczynką, to chyba od razu widać z imienia. Mam siedem lat i wkrótce skończę osiem..." mogę zacytować w środku nocy. Nie wiem ile razy przeczytałam "Dzieci z Bullerbyn". Poprostu nie wiem jak opisać niesamowitość treści zawartych przez Astrid Lindgren. Żadnego wydumania, żadnych wariacji na temat poetyki tekstu, a dla mnie to arcydzieło....
więcej Pokaż mimo to
To jest coś niesamowitego! Mam 23 lata a dalej mi się chce to czytać, z tym że robię to trochę mądrzej. Jasne, tekst jest prostacki, zupełnie nie skomplikowany, masa faktów pominiętych, pytania na dole stron wydają się być retoryczne. Jednak o to przecież chodzi Ale swoje dziecko także wychowam na tej książce, bo wiem, że wyjdzie mu to tylko na dobre.
Obrazki są...
To moja pierwsza "dorosła" książka. Miałam 14 lat i leżałam w szpitalu.
Była dla mnie dość szokująca - opisy często uderzały mnie swoją fizjologicznością, wchodzeniem w świat ludzi starszych ode mnie o kilkadziesiąt lat. Może dlatego pamiętam niektóre fragmenty do dziś. Ale nie zaszkodziło mi to. Mogę powiedzieć, że to jedna z książek, które miały poważny wpływ na moje...