to wydanie - inne inaczej się odbiera

to wydanie - inne inaczej się odbiera

Książka która śmierdziała - do dzisiaj czuje w głowie ten smród. Słabe ilustracje i kiepskie wydanie to coś co zapamiętałem.

Książka która śmierdziała - do dzisiaj czuje w głowie ten smród. Słabe ilustracje i kiepskie wydanie to coś co zapamiętałem.

Ciężko mi ocenić taką książkę, jaką jest Biblia dla dzieci, ale mimo wszystko mam ochotę wyrazić swoją opinię na temat tego konkretnie wydania. Jest to przeciętna pozycja, która bardzo upraszcza zapisy Biblii. Historie są opisane nieciekawie i ciężko szczerze zainteresować dziecko lekturą. Mam wrażenie, że książka nie przeszła dokładnej korekty i w związku z tym zdarzały się w tekście drobne błędy w postaci powtórzeń wyrazów nawet w obrębie jednego zdania. Ponadto zauważyłam kilka nieścisłości w historiach, które znam z Pisma Świętego. A jako taką ciekawostkę dodam, że opisana para zwierząt na arce Noego "jeleń i sarna" nie stanowią przecież gatunkowej pary. No było kilka takich zaskakujących zapisów, które nie psują całego wydźwięku księgi, ale jednak zwracają na siebie uwagę. Obrazki w książce są kolorowe i bardzo zróżnicowane, jedne mi się podobały bardziej, inne mniej. Dobrym posunięciem jest stworzenie pytań pod testem, dzięki czemu dziecko może pełniej przyswoić sobie poznaną historię.

Ciężko mi ocenić taką książkę, jaką jest Biblia dla dzieci, ale mimo wszystko mam ochotę wyrazić swoją opinię na temat tego konkretnie wydania. Jest to przeciętna pozycja, która bardzo upraszcza zapisy Biblii. Historie są opisane nieciekawie i ciężko szczerze zainteresować dziecko lekturą. Mam wrażenie, że książka nie przeszła dokładnej korekty i w związku z tym zdarzały...

Pamiątka z dzieciństwa, mam do tej pory. Zachwycają piękne ilustracje (malowidła?) - mam swoje ulubione:),śliski papier i prosto opowiedziane historie biblijne. Lepszej Biblii dla dzieci nie widziałam. Ja mam wydanie podłużne, prostokątne z tej serii. Zastanawiam się, kto jest autorem tych pięknych ilustracji.

Pamiątka z dzieciństwa, mam do tej pory. Zachwycają piękne ilustracje (malowidła?) - mam swoje ulubione:),śliski papier i prosto opowiedziane historie biblijne. Lepszej Biblii dla dzieci nie widziałam. Ja mam wydanie podłużne, prostokątne z tej serii. Zastanawiam się, kto jest autorem tych pięknych ilustracji.

Jako osoba od dawna już rozwiedziona z wiarą, Bilię w obrazkach kupiłam z czystej nostalgii za beztroskim dzieciństwem. Dokładnie taka samą dostałam na Komunię i, mimo że upłynęło już od tego czasu prawie 40 lat, wciąż pamiętam te piękne kolorowe ilustracje. Niestety to wydanie mocno mnie rozczarowało. Po pierwsze z jakiegoś nieznanego mi powodu i wbrew logice kolory okładek są wysyłane losowo. Bo co z tego, że we wspomnieniach trzymasz Biblię w czerwonej oprawie, bam! Dzisiaj dostajesz niebieską, deal with it. Zupełnie jak w sklepie z tanią Chińszczyzną. Po drugie, najważniejsze, ilustracje są bardzo kiepskiej jakości. Wszystko jest rozmyte jak za mgłą, brak detalu, a i kolory też są bardzo przygaszone a czasem po prostu brzydkie, zupełnie jakby ktoś powiększył i wydrukował bardzo mały obrazek ściągnięty z internetu. Poza tym, już na plus: papier kredowy i porządne szycie, książeczka na pewno nie rozleci się po pierwszym czytaniu. Treści, z przyczyn oczywistych, nie oceniam.

Jako osoba od dawna już rozwiedziona z wiarą, Bilię w obrazkach kupiłam z czystej nostalgii za beztroskim dzieciństwem. Dokładnie taka samą dostałam na Komunię i, mimo że upłynęło już od tego czasu prawie 40 lat, wciąż pamiętam te piękne kolorowe ilustracje. Niestety to wydanie mocno mnie rozczarowało. Po pierwsze z jakiegoś nieznanego mi powodu i wbrew logice kolory...

Była to przyjemna sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa. Lektura po latach wydobyła z zakamarków pamięci ukryte wspomnienia.

Była to przyjemna sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa. Lektura po latach wydobyła z zakamarków pamięci ukryte wspomnienia.

Moja pierwsza Biblia :) Do dzisiaj pamiętam dzień, w którym dostałem ją od chrzestnej i tajemniczy, niezwykle wciągający świat, który od pierwszego wieczora się dzięki niej przede mną zaczął otwierać.

Moja pierwsza Biblia :) Do dzisiaj pamiętam dzień, w którym dostałem ją od chrzestnej i tajemniczy, niezwykle wciągający świat, który od pierwszego wieczora się dzięki niej przede mną zaczął otwierać.

Miałam ją zawsze pod ręką i oglądałam wszystkie obrazki, bo jeszcze czytać nie potrafiłam. Do dzisiaj pamiętam zapach tej książki.

Miałam ją zawsze pod ręką i oglądałam wszystkie obrazki, bo jeszcze czytać nie potrafiłam. Do dzisiaj pamiętam zapach tej książki.

Czytałam swoim dzieciom,a teraz czytam z wnukami a jeszcze pewnie dalej będą przekazane te egzemplarze, gdyż mam ich kilka (moje dzieci otrzymywały je od znajomych),ładne wydanie i w prosty sposób opisane dla dzieci

Czytałam swoim dzieciom,a teraz czytam z wnukami a jeszcze pewnie dalej będą przekazane te egzemplarze, gdyż mam ich kilka (moje dzieci otrzymywały je od znajomych),ładne wydanie i w prosty sposób opisane dla dzieci

Zachęcała mnie do oglądania, gdy nie umiałam czytać

Zachęcała mnie do oglądania, gdy nie umiałam czytać