-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2016-06-14
Mam mieszane uczucia co do tej książki. "Ugly Love" na początku było przeciętne i miejscami żenowało płytkimi dialogami. Jednak Colleen Hoover to mistrzyni pisania zakończeń. To właśnie ostatnie rodziały sprawiły, że moje nastawienie całkowicie się zmienilo i mogę przyznać, że nawet polubiłam tę powieść... Może nie jest tak dobra jak "Hopeless" czy też "Maybe Someday", ale na pewno warto ją przeczytać.
Mam mieszane uczucia co do tej książki. "Ugly Love" na początku było przeciętne i miejscami żenowało płytkimi dialogami. Jednak Colleen Hoover to mistrzyni pisania zakończeń. To właśnie ostatnie rodziały sprawiły, że moje nastawienie całkowicie się zmienilo i mogę przyznać, że nawet polubiłam tę powieść... Może nie jest tak dobra jak "Hopeless" czy też "Maybe Someday", ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBez wahania 10/10! Piękna i realistyczna historia. Wszyscy bohaterowie są świetnie wykreowani. Wręcz nie sposób ich nie lubić. "Zanim się pojawiłeś" to książka dopracowana od początku do końca. Gwarantuję, że będziecie przy niej zarówno śmiać się, jak i płakać. Z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu. :)
Bez wahania 10/10! Piękna i realistyczna historia. Wszyscy bohaterowie są świetnie wykreowani. Wręcz nie sposób ich nie lubić. "Zanim się pojawiłeś" to książka dopracowana od początku do końca. Gwarantuję, że będziecie przy niej zarówno śmiać się, jak i płakać. Z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzez całą serię jeden ciąg rozstań, zchadzek, wybryków Harrego (oj przepraszam, Hardina! :D) i naiwności Tessy. Męczące. Po dwudziestym rozstaniu i powrocie do siebie robi się nudno. Tak więc, gdyby nie moja sympatia do Harrego Stylesa (autorka właśnie jego miała na myśli pisząc książkę, jednak oczywiscie konieczna była zmiana nazwiska i imienia) nie wiem czy dałabym radę dotrwać do końca. Ostatecznie poddalam się pod koniec trzeciej części. :") Było kilka niespodziewanych i zaskakujących zwrotów akcji, dzięki którym kopara opadła mi do samej ziemi. Jeśli ktoś ma dużo czasu i lubi jak wątek miłosny jest na pierwszym miejscu, to polecam.
Przez całą serię jeden ciąg rozstań, zchadzek, wybryków Harrego (oj przepraszam, Hardina! :D) i naiwności Tessy. Męczące. Po dwudziestym rozstaniu i powrocie do siebie robi się nudno. Tak więc, gdyby nie moja sympatia do Harrego Stylesa (autorka właśnie jego miała na myśli pisząc książkę, jednak oczywiscie konieczna była zmiana nazwiska i imienia) nie wiem czy dałabym radę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzez całą serię jeden ciąg rozstań, zchadzek, wybryków Harrego (oj przepraszam, Hardina! :D) i naiwności Tessy. Męczące. Po dwudziestym rozstaniu i powrocie do siebie robi się nudno. Tak więc, gdyby nie moja sympatia do Harrego Stylesa (autorka właśnie jego miała na myśli pisząc książkę, jednak oczywiscie konieczna była zmiana nazwiska i imienia) nie wiem czy dałabym radę dotrwać do końca. Ostatecznie poddalam się pod koniec trzeciej części. :") Było kilka niespodziewanych i zaskakujących zwrotów akcji, dzięki którym kopara opadła mi do samej ziemi. Jeśli ktoś ma dużo czasu i lubi gdy wątek miłosny jest na pierwszym miejscu, to polecam.
Przez całą serię jeden ciąg rozstań, zchadzek, wybryków Harrego (oj przepraszam, Hardina! :D) i naiwności Tessy. Męczące. Po dwudziestym rozstaniu i powrocie do siebie robi się nudno. Tak więc, gdyby nie moja sympatia do Harrego Stylesa (autorka właśnie jego miała na myśli pisząc książkę, jednak oczywiscie konieczna była zmiana nazwiska i imienia) nie wiem czy dałabym radę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Lubię, gdy na potrzebę książki autor pisze teksty piosenek. W "Maybe Someday" mamy ich całe mnóstwo! Książki Colleen Hoover są oryginalne i wyróżniają się na tle pozostałych młodzieżowych powieści. Każda z nich porusza inny znaczący problem. Autorka nigdy nie sypie swoim bohaterom kwiatów pod nogi ani nie daje im idealnego życia. To właśnie cenię. W "Maybe Someday" w cudowny sposób przedstawiony został świat z punktu widzenia osoby głuchoniemej. Nie sposób się nie wzruszyć. Oprócz tego świetnie wykreowani bohaterowie drugoplanowi dodają książce uroku i potrafią rozbawić do łez. Nic tylko czytać!
Lubię, gdy na potrzebę książki autor pisze teksty piosenek. W "Maybe Someday" mamy ich całe mnóstwo! Książki Colleen Hoover są oryginalne i wyróżniają się na tle pozostałych młodzieżowych powieści. Każda z nich porusza inny znaczący problem. Autorka nigdy nie sypie swoim bohaterom kwiatów pod nogi ani nie daje im idealnego życia. To właśnie cenię. W "Maybe Someday" w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to