Letnia noc
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Summer of Night
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2018-11-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 727
- Czas czytania
- 12 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381164986
- Tłumacz:
- Arkadiusz Nakoniecznik
- Tagi:
- Arkadiusz Nakoniecznik
Ścinający krew w żyłach mistrzowski horror w stylu klasyki gatunku.
Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dla tajemniczego, skrywającego wiele tajnych przejść budynku, o którym przez lata krążyły legendy. Teraz budynek ma zostać zamknięty, a w niedługim czasie również wyburzony. Kiedy w Elm Haven zaczynają ginąć dzieci, nikt nie przypuszcza, że w miasteczku zagnieździły się demoniczne siły. Garstka dzieciaków odkrywa tajemnicę związaną z Old Central oraz z pewnym dzwonem, którego złowieszcze dźwięki rozlegają się po nocach w całym miasteczku. Od tej chwili zło zdaje się deptać im po piętach, a dzieci nie mają wiele czasu – opracowują plan działania i stają do nierównej walki z siłami, o których istnieniu nie zdawały sobie dotąd sprawy.
Książka, która zainspirowała twórców serialu Stranger Things.
Dan Simmons pisze rewelacyjnie, łącząc koszmar z przerażeniem, napięciem i zaskakującą nostalgią za dawnymi czasami na amerykańskiej prowincji. To jedna z tych rzadkich książek, które trzeba koniecznie przeczytać!
Stephen King
Dan Simmons to współcześnie jeden z najwybitniejszych twórców i wizjonerów fantastyki. W mistrzowski sposób potrafi opowiedzieć „Illiadę” i „Odyseję” w konwencji science-fiction, mieszając ją dodatkowo z sonetami Szekspira. Choć w fantastyce naukowej można go spokojnie postawić obok największych klasyków, doskonale radzi sobie również w konwencji grozy, czy to klasycznej, czy bardziej współczesnej.
Tak jest właśnie w przypadku „Letniej nocy”, powieści, której mógłby mu pozazdrościć i Stephen King, i Peter Straub, a nawet sam Clive Barker. Simmons rozpoczyna od typowo amerykańskiego motywu opowiadającego o chłopcach ze szkoły średniej, odkrywających upiorny sekret budynku, który zamierzają właśnie opuścić i udać się na zasłużone wakacje. Dochodzi do tragedii, a dzieciaki stają przed przygodą życia… i śmierci. Simmons jak zwykle perfekcyjnie opowiada historię, łącząc w sobie cechy różnych klasycznych horrorów, przede wszystkim jednak tworząc niesamowicie wyraziste postacie i miasto, które zaczyna żyć w wyobraźni czytelnika. Kolejny raz autor udowadnia, że czego się nie tknie, zamieni to w złoto. Zapomnijcie o „To”. Czytajcie „Letnią noc”.
Łukasz Radecki, autor książek „Królestwo Gore”, „Nienasycony” oraz „Bóg, Horror, Ojczyzna”
Dzieci widzą więcej, jestem pewien, nawet jeśli dorośli twierdzą, że to tylko wina nieposkromionej wyobraźni. Całe szczęście dla większości z nas demony dzieciństwa pozostają łaskawe – może i błysną oczami w ciemnościach, wślizgną się pod łóżko albo uchylą szponem drzwi szafy, jednak zwykle znikają, gdy zapali się światło albo zawoła rodziców.Co jednak z demonami bardziej okrutnymi, które wcale nie boją się dorosłych? Co z tymi, które zabijają naszych bliskich, zostawiając rany na ciele i blizny we wspomnieniach? Jeżeli nie boicie się z nimi zmierzyć, powieść „Letnia Noc” stanie się dla Was drzwiami do miasteczka Elm Haven, gdzie kilkoro nastolatków będzie musiało stawić czoła mrocznym siłom, które zagnieździły się w ich szkole.
Jeśli jesteście fanami „Stranger Things”, jeśli zmroziło Was „To”, jeśli dajecie się czasem porwać fali nostalgii za magicznymi latami młodości, w powieści Simmonsa czeka na Was naprawdę wiele dobra… A może zła – zależy, jak spojrzeć.
Marcin Kiszela (pseud. Dawid Kain) autor m.in. powieści „Fobia” i „Ostatni Prorok”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 423
- 1 202
- 291
- 43
- 43
- 43
- 39
- 18
- 17
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
28 sierpnia dzięki wydawnictwu Vesper, do polskich księgarni trafiło kolejne już dzieło Dan’a Simmons’ a zatytułowane „Lato nocy”. Jest to książka, która swoimi gabarytami może odstraszyć niejednego czytelnika, ale gwarantuję Wam, że jeżeli kochacie klimat „To” Kinga, powieść „Magiczne lata” Roberta McCammona lub zarwaliście niejedną noc przy serialu Stranger Things, to ta książka również pochłonie Was bez reszty!
„Lato nocy” po raz pierwszy wydano w 1991 roku. Miałem wówczas 8 lat czyli mniej więcej tyle ile jeden z bohaterów tej książki – Lawrence. Fabuła rozgrywa się w latach 60-tych na początku wakacji, a cała akcja rusza w momencie zamknięcia starego budynku szkoły Old Central w miasteczku Elm Haven.
Wszystkim nam wakacje kojarzą się z wolnością, odpoczynkiem i oderwaniem od codziennych obowiązków. Dla grupy chłopców tworzących tak zwany ROWEROWY PATROL, tegoroczne wakacje będą czasem, który zapamiętają do końca życia. Każdy z nich przeżyje przygody i będzie świadkiem wydarzeń o których nikt z nas nie chciałby nawet myśleć. Czy letni czas dla wszystkich skończy się pomyślnie? O czym mówi legenda dzwonu Borgiów, co stało się z Tubbym Cooke i jakie tajemnice skrywa gmach szkoły?
Styl pisania Simmonsa jest znakomity. Autor posiada niezwykłą umiejętność do zainteresowania czytelnika swoją historią już od samego początku. Małe miasteczko, nietuzinkowe i tajemnicze postaci oraz nadprzyrodzone zjawiska budują klimat, a wątki poboczne, które często odbiegają od fabuły ani na moment nie nudzą. Czyta się to rewelacyjnie bo przypominają się czasy własnego dzieciństwa. Któż z nas nie bał się ciemnej piwnicy, komórki czy nie uciekał przed dziwnymi odgłosami wieczorową porą? Przez większość część tekstu czuć grozę i niepokój przed tym co za chwilę się wydarzy.
Warto także zwrócić uwagę na przyjaźń łączącą chłopców oraz ich postrzeganie świata. To zupełnie inne dzieciaki niż dzisiejsza młodzież. Ich walka ze złem jest przesiąknięta magią dzieciństwa. Czy uda im się stawić czoła mrocznym siłom? Przekonajcie się sami! Po lekturze stwierdzam, że na ten moment „Lato nocy”, to moja ulubiona książka Simmonsa.
28 sierpnia dzięki wydawnictwu Vesper, do polskich księgarni trafiło kolejne już dzieło Dan’a Simmons’ a zatytułowane „Lato nocy”. Jest to książka, która swoimi gabarytami może odstraszyć niejednego czytelnika, ale gwarantuję Wam, że jeżeli kochacie klimat „To” Kinga, powieść „Magiczne lata” Roberta McCammona lub zarwaliście niejedną noc przy serialu Stranger Things, to ta...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW roku 1991 miałem zaledwie cztery lata, więc raczej nie interesowałem się literaturą grozy. Już prędzej serią "Poczytaj mi mamo", dobranocką w telewizji czy małymi samochodzikami, ale nie literaturą grozy. Tymczasem '91 był rokiem cholernie ważnym. W tym roku Stephen King otrzymał bowiem aż dwie odpowiedzi na swoje monumentalne "To" wydane zaledwie pięć lat wcześniej. Robert McCammon wydał "Magiczne lata", które w mojej ocenie są jego najważniejszych i najlepszym dziełem, natomiast Dan Simmons zaprezentował światu "Lato nocy". Która z tych powieści wypadła najlepiej? Pewnie mógłbym Was trzymać w niepewności niczym Hubert Urbański, tylko po co? Mój numer jeden to, oczywiście, "Magiczne lata" i choć "Lato nocy" wypada nieco słabiej niż "To", to jest nadal bardzo dobra powieść, którą przeczytałem z wypiekami na twarzy i uczuciem nostalgii do czasów mojego dzieciństwa, które było przecież zupełnie inne, niż tych kilku chłopaków z Elm Haven. Niemniej powieść Simmonsa przywołuje nasze własne wspomnienia i to jest dobre. Ale zacznijmy od początku...
„Lato nocy” Dana Simmonsa to horror z elementami grozy i powieści przygodowej. To opowieść o przebudzonym Złu, mrocznych tajemnicach i hermetycznej społeczności amerykańskiej prowincji lat '60. Akcja powieści rozgrywa się w niewielkim, fikcyjnym miasteczku Elm Haven w stanie Illinois, latem 1960 roku. Już sam wybór takiego miejsca i czasu nadaje powieści nostalgiczny klimat, jednocześnie przypominając czytelnikom idylliczne lata dzieciństwa, pełne przygód, ale i niepokojących tajemnic, które czaiły się w zakamarkach wyobraźni. Głównymi bohaterami jest szóstka przyjaciół: Dale, Mike, Harlen, Kevin, Duane i Lawrence. Mają po 11-12 lat i właśnie rozpoczynają wakacje. Wreszcie mogą poczuć chwile wolności i beztroski, choć to wszystko przyćmiewa zaginięcie ich kolegi ze szkoły Tubby'ego. Miejscowy konstabl podejrzewa, że dzieciak po prostu dał nogę, tej wersji bynajmniej nie kupuje ani jego rodzina, ani nasi bohaterowie. Co więcej, podejrzewają, że za zaginięciem stoi dyrektor szkoły oraz ich nauczycielka. Tymczasem w Elm Haven zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Na drodze, na obrzeżach miasteczka jest widywany młody mężczyzna w mundurze wojskowym z czasów I wojny światowej, jeden z chłopców odkrywa, że pod składzikiem cmentarnego dozorcy jest jakich tajemniczy, mroczny tunel, a inny jest świadkiem ożywienia zmarłej rok wcześniej belferki. Wydaje się, że coś złego zawitało do miasteczka i to coś może mieć związek z miejscową legendą o dzwonie Borgiów. Chłopcy wpadają na pewien trop, co ściąga na nich śmiertelne niebezpieczeństwo...
"Lato nocy" to powieść napisana według sprawdzonego scenariusza: małe amerykańskie miasteczko, grupka dzieciaków, która okazuje się bystrzejsza od dorosłych, no i zło, które zagraża wszystkim wokół. Ten patent sprawdzał się wiele razy u Stephena Kinga i tutaj również wydaje się sprawdzać. Simmons całkiem nieźle nakreślił portrety psychologiczne bohaterów, ukazując ich zmagania z tajemniczymi siłami zła, ale także z codziennymi problemami okresu dojrzewania. Każdy z chłopców posiada unikatowy charakter i indywidualne cechy. I niby wszystko ok, ale tak naprawdę z żadnym z bohaterów nie poczułem więzi, żadna nie wzbudziła we mnie jakiś głębszych emocji. Zupełnie co innego czułem czytając "Magiczne lata" McCammona. Tam to wszystko aż buzowało, kipiało od uczuć. W "Lecie nocy" Simmons serwuje nam jedynie pojedyncze momenty, które wzbudziły we mnie a to wzruszenie, a to lekki niepokój... Jednak, jak na tak obszerną opowieść, to stanowczo zbyt mało, abym czuł wielki zachwyt.
Nie można za to odmówić Simmonsowi umiejętności tworzenia napięcia i atmosfery grozy. W miarę jak fabuła się rozwija, czytelnik czuje rosnący niepokój, a dokładne opisy miejsc i wydarzeń wciągają coraz głębiej w niepokojący świat miasteczka Elm Haven, którego starsi mieszkańcy skrywają mroczną tajemnicę. W centrum tego wszystkiego wydaje się być stary gmach ponurej szkoły Old Central. Pomysł, aby wykorzystać właśnie szkołę, jako swego rodzaju wylęgarnię zła, uważam za doskonały, wręcz alegoryczny, bo i kto w dzieciństwie choć raz nie pomyślał: "ta przeklęta szkoła!". 😉
Jak już wspomniałem, opisy Simmonsa, owszem, są bogate, ale (na ogół) nie sprawiają, że czytelnik ma ochotę przyciąć komara. Simmons to doświadczony pisarz, z ogromnym literackim talentem, który wie jak przytrzymać przy sobie odbiorcę. Poza sferą grozy w "Lecie nocy" równie ważne są te chwile beztroskiej zabawy naszych bohaterów. Simmons ponownie staje na wysokości zadania tworząc realistyczne obrazy dzieciństwa lat '60. Opisy chwil spędzonych na świeżym powietrzu, jazdy na rowerze czy niewinnych psot są pełne autentyczności i lekkości, a to z kolei sprawia, że kontrastują one z narastającą atmosferą grozy. To zderzenie beztroski z przerażeniem mocno rezonuje tworząc silny przekaz, pokazujący jak cienka jest granica między dziecięcą niewinnością a dorosłym światem pełnym zagrożeń i ciemności.
Simmons czerpie garściami z klasyków gatunku, ale robi to w sposób umiejętny, dodając własny, unikalny styl i świeże podejście. Porównanie z "To" nasuwa się samo. Myślę jednak, że King mimo wszystko stworzył nieco ciekawszych bohaterów, no wyraźnego antagonistę. W "Lecie nocy" długo zastanawiamy się, kto tak naprawdę jest zagrożeniem dla naszych bohaterów. Czy to źle? Bynajmniej, ta tajemnica również buduje atmosferę powieści Simmonsa, podobnie jak czyhający Trupowóz, który od razu skojarzył mi się z furgonetką Smakosza, chociaż oczywiście "Smakosz" powstał wiele lat po "Lecie nocy".
Powieść Simmonsa to nie tylko horror, ale także opowieść o przyjaźni, odwadze i dojrzewaniu. W miarę jak bohaterowie walczą z nadnaturalnym złem, muszą także stawić czoła własnym lękom, obawom i słabościom. To z kolei sprawia, że powieść ma uniwersalny wymiar i może przemówić do czytelników w różnym wieku. Dla młodszych będzie to historia pełna przygód i niesamowitych wydarzeń, dla starszych – nostalgiczna podróż do czasów dzieciństwa, z refleksją nad tym, jak bardzo zmienia nas dorosłość.
Simmons, niestety, uległ przekleństwu Stephena Kinga. "Lato nocy" nie jest powieścią o równym tempie. Ma momenty, które są zbyt rozwlekłe, ma też fabularne przestoje, gdzie niewiele się dzieje. Wszystko jednak ostatecznie sprowadza się do chwili, kiedy kończysz czytać daną książkę i zadajesz sobie pytanie: czy czas z nią spędzony, to czas stracony czy wręcz odwrotnie? W przypadku "Lata nocy" bynajmniej nie mogę mówić o zmarnowanych godzinach, bo przy tych kilku mankamentach, to nadal bardzo dobra powieść, którą świetnie się czytało.
"Lato nocy" Dana Simmonsa to solidna, pełna grozy i nostalgii powieść, która z pewnością przypadnie do gustu fanom Stephena Kinga. Choć nie dorównuje "Magicznym latom" McCammona pod względem emocjonalnej głębi czy "To" pod względem ikoniczności, to jednak potrafi wciągnąć, zaintrygować i wzbudzić niepokój. Simmons umiejętnie łączy elementy przygody, grozy i nostalgii, tworząc opowieść o dzieciństwie i złu. Może nie jest to książka doskonała, ale na pewno warta przeczytania – szczególnie jeśli szukacie historii, która pozwoli Wam na chwilę wrócić do czasów własnej młodości, jednocześnie wywołując dreszcz emocji.
mroczne-strony.blogspot.com
W roku 1991 miałem zaledwie cztery lata, więc raczej nie interesowałem się literaturą grozy. Już prędzej serią "Poczytaj mi mamo", dobranocką w telewizji czy małymi samochodzikami, ale nie literaturą grozy. Tymczasem '91 był rokiem cholernie ważnym. W tym roku Stephen King otrzymał bowiem aż dwie odpowiedzi na swoje monumentalne "To" wydane zaledwie pięć lat wcześniej....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIle razy można czytać o grupce przyjaciół jeżdżącej na rowerze i rozwiązującej tajemnicę z przeszłości, która zagraża całemu miasteczku gdzieś tam w zapyziałej części Ameryki? Miliardy razy!
Powieści w klimacie "Strangers things" nigdy za wiele!
Lata 60' XX wieku. Małe miasteczko Elm Haven i pierwszy dzień wakacji! Dzieciaki z pobliskiej podstawówki zdecydowanie mają powody do radości. Na zawsze opuszczają mury przerażającego gmaszyska, które na dniach ma zostać wyburzone. Kończy się pewien etap w życiu bandy przyjaciół, chłopców kochających rowerowe wyprawy, grę w baseball i teorie spiskowe. Te wakacje będą magiczne, niepowtarzalne, wyjątkowe! Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem... Dochodzi do kilku naprawdę pokręconych sytuacji, bynajmniej nie mających nic wspólnego z wybujałą dziecięcą wyobraźnią. W miasteczku dzieje się coś bardzo niepokojącego. Przerażająco niepokojącego... I tylko banda umorusanych nastolatków jest w stanie powstrzymać zło, które wyziera mrocznych zakamarków Elm Haven.
To prawdopodobnie najlepsza powieść Simmonsa, jaką do tej pory przeczytałam. Ma w sobie wszytko to, co fascynuje, straszy i po trosze rozczula. Za sprawą tych literek, tak zgrabnie ułożonych w ponadczasową opowieść, przenosimy się w czasy naszej młodości, kiedy gnani letnim wiatrem wskakiwaliśmy z przyjaciółmi na rowery i eksploatowaliśmy świat. Kiedy wakacje miały ten niepowtarzalny smak beztroski, totalnego chilloutu. "Lato nocy" to niesamowita podroż w czasie, która na serio pozwoli nam oderwać się od codzienności i zanurzyć w świat dawno miniony. Na dokładkę Simmons stworzył naprawdę ciekawą fabularnie historię nawiedzonego dzwonu i doładował do tegoż pomysłu doskonałą otoczkę pełną grozy, obrzydliwości. Dziecięce strachy nabrały realnych kształtów łapska spod łóżka, cuchnących tuneli, robali wyłażących spod ziemi, trupów otwierających oczy i chwytających nas za rękę. Horror idealnie zgrał się z warstwą obyczajową, w której po raz kolejny uświadamiamy sobie jak potężną siłą jest przyjaźń. Niebywale wzruszające były także losy poszczególnych bohaterów, którzy radzili sobie w dysfunkcyjnych rodzinach najlepiej jak mogli.
"Lato nocy", podobnie jak "To" Kinga i "Magiczne lata" McCammona należy do powieści uniwersalnych, pięknie starzejących się, po które z zachwytem sięgamy nie tylko my, ale będą sięgać też przyszłe pokolenia Bo kto, od czasu do czasu, nie ma ochoty na sentymentalną podroż w czasie? Z bonusem w postaci doskonałej grozy ;) Ode mnie leci mocna polecajka ;)
Ile razy można czytać o grupce przyjaciół jeżdżącej na rowerze i rozwiązującej tajemnicę z przeszłości, która zagraża całemu miasteczku gdzieś tam w zapyziałej części Ameryki? Miliardy razy!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowieści w klimacie "Strangers things" nigdy za wiele!
Lata 60' XX wieku. Małe miasteczko Elm Haven i pierwszy dzień wakacji! Dzieciaki z pobliskiej podstawówki zdecydowanie mają...
"Lato nocy" to magia! Książka Dana Simmonsa to prawdziwa kapsuła czasu, tekst, który potrafi oczarować, przy którym wszystko dookoła się rozpływa, który wciągnie Was po same uszy i przeniesie do całkiem innego wymiaru! Teraz przejdę do właściwej części mojej recenzji. Będę słodzić na lewo i prawo!
Początek lat 60'. Już za chwilę rozpoczną się wakacje, a dzieci uczęszczające do miejscowej szkoły opuszczą jej mury, by rzucić się w wir beztroskiej zabawy. Coś jednak idzie nie tak, jak powinno. Koszmar zaczyna się od tajemniczego zniknięcia jednego z uczniów. Zaginiony chłopak ostatni raz był widziany w posępnie wyglądającym budynku szkoły. Podstawówka w Elm Haven lata swojej świetności ma już dawno za sobą. Szkoła niebawem zostanie zamknięta, a zaraz potem wyburzona. Grupka chłopców z Rowerowego Patrolu postanawia rozwikłać sprawę zaginięcia jednego z uczniów oraz poznać wszystkie tajemnice związane z gmachem szkoły. Tegoroczne wakacje wprowadzą w życie chłopców powiew prawdziwej grozy. Koszmar tak naprawdę dopiero się zaczyna.
Z wiekiem stajemy się coraz bardziej sentymentalni i lubimy wracać do czasów dawno minionych i wspominać lata szczeniackiego luzu. Kiedyś tak postawiona teza nie zrobiłaby na mnie żadnego wrażenia, jednak dzisiaj zgadzam się z nią w każdym calu. Pamiętacie jeszcze ten luz, poczucie beztroski, to niepowtarzalne poczucie radości kiedy kończył się rok szkolny i zaczynały wakacje? Pamiętacie jeszcze magię tego okresu? Czytając "Lato nocy" znowu poczujemy się dziećmi chodzącymi do podstawówki i na własnej skórze jeszcze raz doświadczymy tych przyjemnych emocji. Jeszcze raz przeżyjemy masę przygód, nieraz mrożących krew w żyłach, śmiertelnie niebezpiecznych i budzących grozę. "Lato nocy" to magia! To prawdziwe czary, na które nikt nie będzie odporny!
Dan Simmons za sprawą tej genialnej książki przeniósł mnie do czasów podstawówki. Czasów tak bardzo już odległych zarówno czysto wiekowo, jak i obyczajowo. Autor przypomniał mi tę niepowtarzalną beztroskę, późne a nawet nieraz bardzo późne wracanie do domu, często niemal nocne spotkania z kolegami i koleżankami z podwórka, zwykłe szczeniackie zabawy i tyle pozytywnych wspomnień i emocji! "Lato nocy" chwilami po prostu mnie rozczuliło i przywiodło na myśl dokładnie to samo, co również ja robiłem wraz z kolegami będąc w wieku bohaterów książki.
A no właśnie! Ci bohaterowie! Dawniej nie wyobrażałem sobie czytać książki, w których bohaterami będą dzieci. Taka książka już na samym starcie była spalona. Okazało się, że aby czytać o dzieciach po prostu trzeba... dojrzeć! Dan Simmons daje nam rewelacyjną książkę, w której dziecięcy bohaterowie będą stawiani na równi z dorosłymi! Autor daje nam opowieść o grupie chłopców, których emocje, przeżycia są dosłownie na wyciągnięcie ręki!
"Lato nocy" w doskonały sposób łączy bardzo dużo aspektów. Przede wszystkim otrzymujemy książkę będącą prawdziwą maszyną do przenoszenia w czasie. Otrzymujemy emocje, poczucie jedności, koleżeństwa, takiego czysto dziecięcego spojrzenia na wiele rzeczy. Z drugiej jednak strony nie możemy zapomnieć, że "Lato nocy" to powieść grozy! Autor w doskonały sposób oddaje przerażenie dzieci! Upatruje się zagrożenia i tych czysto horrorowych czynników w nielubianej nauczycielce, posępnym gmachu szkoły, Trupowozie i jego kierowcy. A wszystko to otrzymujemy podane na tacy i idealnie opisane z perspektywy dziecka!
"Lato nocy" to mistrzowskie połączenie grozy i sentymentalnego spojrzenia na czasy, które są już dawno za nami. Dan Simmons po raz kolejny udowadnia, że jest autorem z górnej półki i po raz kolejny oddaje w nasze ręce naprawdę świetnie skomponowane dzieło! "Lato nocy" to książka, o której nie można zapomnieć nawet długo po jej przeczytaniu. Ta powieść w pewien magiczny sposób uzależni Was od siebie i nie pozwoli byście się od niej uwolnili dopóki nie dobrniecie do samego końca. A jej gabaryty? Fakt to gruba książka. Jednak zaręczam, że czas spędzony na jej lekturze będzie dla Was błogą przyjemnością i nawet nie zauważycie kiedy dojdziecie do finału powieści.
"Lato nocy" to mistrzowsko napisana powieść. Nie ma tutaj ani jednej słabej strony! Dla mnie to książka idealna!
"Lato nocy" to magia! Książka Dana Simmonsa to prawdziwa kapsuła czasu, tekst, który potrafi oczarować, przy którym wszystko dookoła się rozpływa, który wciągnie Was po same uszy i przeniesie do całkiem innego wymiaru! Teraz przejdę do właściwej części mojej recenzji. Będę słodzić na lewo i prawo!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek lat 60'. Już za chwilę rozpoczną się wakacje, a dzieci...
Na końcówkę lata cegiełka (600 str.) od Dana Simmonsa — w pięknym, nowym wydaniu Vesper.
Trochę "Magiczne lata", trochę kingowskie "To", "Stranger things", a nawet znalazłam tu odrobinę naszego rodzimego "Omnifagusa". Już chyba wiecie, czego można się spodziewać — tak jest: małe miasteczko, grupa dzieciaków, akcja osadzona kilka dekad temu i oczywiście zło, z którym przyjdzie się zmierzyć rezolutnym nastolatkom na swoich rowerach.
Totalnie kocham takie historie, w których nostalgiczne wspomnienia analogowych czasów zamknięto w powieści grozy. Nie ma tu wprawdzie takiej głębi jak we wspomnianych "Magicznych latach", wielu zarzuca również, że Simmons zbyt mocno zainspirował się twórczością Kinga. Być może, ale nie zmienia to faktu, że czyta się tę książkę fantastycznie. Może to ten klimat "Wakacji z duchami", które uwielbiałam oglądać za dzieciaka (serial w reżyserii Stanisława Jędryki przebijał moim zdaniem książkowy pierwowzór),może dobrze nakreśleni bohaterowie, z którymi trudno się było rozstać, a może to ta infantylność 12-latków lat 60. połączona z makabrą nawiedzającą ich miasteczko, ale fakt faktem, że Simmons mnie znowu nie zawiódł.
Jedna uwaga — jeżeli planujecie czytać to wydanie, to ze wstępem autora zapoznajcie się na końcu, bo jest tam niby mały, ale jednak spojler.
Na końcówkę lata cegiełka (600 str.) od Dana Simmonsa — w pięknym, nowym wydaniu Vesper.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrochę "Magiczne lata", trochę kingowskie "To", "Stranger things", a nawet znalazłam tu odrobinę naszego rodzimego "Omnifagusa". Już chyba wiecie, czego można się spodziewać — tak jest: małe miasteczko, grupa dzieciaków, akcja osadzona kilka dekad temu i oczywiście zło, z którym...
Niby takie “To” Kinga, niby fajnie się to czytało, ale jednak czegoś mi tu brakowało. Przyjemna rozrywka, ale opowieść Kinga podobała mi się bardziej.
Niby takie “To” Kinga, niby fajnie się to czytało, ale jednak czegoś mi tu brakowało. Przyjemna rozrywka, ale opowieść Kinga podobała mi się bardziej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejna książka Dana Simmonsa, którą przeczytałam. Tym razem bohaterami jest grupa nastoletnich chłopców, którzy walczą z czymś dziwnym, co dzieje się w ich małym miasteczku. Czytając tę powieść miałam wrażenie, że jest to jedna z powieści Stephena Kinga; akcja ma miejsce w małym amerykańskim miasteczku, wielu bohaterów, poznajemy ich historie, a ich losy się ze sobą przeplatają. Do tego wszystkiego demoniczna intryga i zło, które chce przejąć władzę nad światem i pociąga za sobą wiele ofiar.
Powieść bardzo dokładnie dopracowana, czytałam ją z przyjemnością i umiliła mi wakacyjny wyjazd. Jedyne co powoduje delikatną skazę w mojej opinii to fakt, że zdecydowamie jest to książka przegadana. Na czytniku ma aż 600 stron i chociaż akcji jest tam dość sporo, to wydaje mi się, że przynajmniej ze 100 stron można by spokojnie pominąć i nic ważnego nie zostałoby pominięte.
Kolejna książka Dana Simmonsa, którą przeczytałam. Tym razem bohaterami jest grupa nastoletnich chłopców, którzy walczą z czymś dziwnym, co dzieje się w ich małym miasteczku. Czytając tę powieść miałam wrażenie, że jest to jedna z powieści Stephena Kinga; akcja ma miejsce w małym amerykańskim miasteczku, wielu bohaterów, poznajemy ich historie, a ich losy się ze sobą...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKońcówka ciekawa z akcja , a tak to trochę nudy , książka na raz nie wrócę do niej.
Końcówka ciekawa z akcja , a tak to trochę nudy , książka na raz nie wrócę do niej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z Danem Simmonsem i jestem niezwykle podekscytowana każdym kolejnym!
Podobała mi się ta książka. Miała świetny klimat, akcja była dobrze wyważona i nie dało się na niej znudzić mimo objętości. Jeśli były fragmenty, w których mniej się działo to nie miałam poczucia dłużyzny co nie psuło klimatu i wydarzenia tak naprawdę budowały napięcie lub tworzyły poczucie niepokoju.
Trochę kojarzyła mi się z książkami Kinga, ale o wiele lepiej była zrealizowana.
To moje pierwsze spotkanie z Danem Simmonsem i jestem niezwykle podekscytowana każdym kolejnym!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodobała mi się ta książka. Miała świetny klimat, akcja była dobrze wyważona i nie dało się na niej znudzić mimo objętości. Jeśli były fragmenty, w których mniej się działo to nie miałam poczucia dłużyzny co nie psuło klimatu i wydarzenia tak naprawdę budowały napięcie lub...
Wakacje kojarzą się młodym ludziom z czasem zabaw i beztroski . Wakacje 1960 roku w małym miasteczku w Illinois dla grupy dwunastolatków okażą się przełomem w ich życiu .
Letnia noc to klimatyczny , wyśmienity horror pióra Dana Simmonsa. Zbliżony aurą do słynnego już klasyka Sephena Kinga. Gdybym był młodszy pewnie bym zarwał ze dwie noce . Polecam .
Wakacje kojarzą się młodym ludziom z czasem zabaw i beztroski . Wakacje 1960 roku w małym miasteczku w Illinois dla grupy dwunastolatków okażą się przełomem w ich życiu .
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLetnia noc to klimatyczny , wyśmienity horror pióra Dana Simmonsa. Zbliżony aurą do słynnego już klasyka Sephena Kinga. Gdybym był młodszy pewnie bym zarwał ze dwie noce . Polecam .