Letnia noc

- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Summer of Night
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2018-11-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 727
- Czas czytania
- 12 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381164986
- Tłumacz:
- Arkadiusz Nakoniecznik
- Tagi:
- Arkadiusz Nakoniecznik
Ścinający krew w żyłach mistrzowski horror w stylu klasyki gatunku.
Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dla tajemniczego, skrywającego wiele tajnych przejść budynku, o którym przez lata krążyły legendy. Teraz budynek ma zostać zamknięty, a w niedługim czasie również wyburzony. Kiedy w Elm Haven zaczynają ginąć dzieci, nikt nie przypuszcza, że w miasteczku zagnieździły się demoniczne siły. Garstka dzieciaków odkrywa tajemnicę związaną z Old Central oraz z pewnym dzwonem, którego złowieszcze dźwięki rozlegają się po nocach w całym miasteczku. Od tej chwili zło zdaje się deptać im po piętach, a dzieci nie mają wiele czasu – opracowują plan działania i stają do nierównej walki z siłami, o których istnieniu nie zdawały sobie dotąd sprawy.
Książka, która zainspirowała twórców serialu Stranger Things.
Dan Simmons pisze rewelacyjnie, łącząc koszmar z przerażeniem, napięciem i zaskakującą nostalgią za dawnymi czasami na amerykańskiej prowincji. To jedna z tych rzadkich książek, które trzeba koniecznie przeczytać!
Stephen King
Dan Simmons to współcześnie jeden z najwybitniejszych twórców i wizjonerów fantastyki. W mistrzowski sposób potrafi opowiedzieć „Illiadę” i „Odyseję” w konwencji science-fiction, mieszając ją dodatkowo z sonetami Szekspira. Choć w fantastyce naukowej można go spokojnie postawić obok największych klasyków, doskonale radzi sobie również w konwencji grozy, czy to klasycznej, czy bardziej współczesnej.
Tak jest właśnie w przypadku „Letniej nocy”, powieści, której mógłby mu pozazdrościć i Stephen King, i Peter Straub, a nawet sam Clive Barker. Simmons rozpoczyna od typowo amerykańskiego motywu opowiadającego o chłopcach ze szkoły średniej, odkrywających upiorny sekret budynku, który zamierzają właśnie opuścić i udać się na zasłużone wakacje. Dochodzi do tragedii, a dzieciaki stają przed przygodą życia… i śmierci. Simmons jak zwykle perfekcyjnie opowiada historię, łącząc w sobie cechy różnych klasycznych horrorów, przede wszystkim jednak tworząc niesamowicie wyraziste postacie i miasto, które zaczyna żyć w wyobraźni czytelnika. Kolejny raz autor udowadnia, że czego się nie tknie, zamieni to w złoto. Zapomnijcie o „To”. Czytajcie „Letnią noc”.
Łukasz Radecki, autor książek „Królestwo Gore”, „Nienasycony” oraz „Bóg, Horror, Ojczyzna”
Dzieci widzą więcej, jestem pewien, nawet jeśli dorośli twierdzą, że to tylko wina nieposkromionej wyobraźni. Całe szczęście dla większości z nas demony dzieciństwa pozostają łaskawe – może i błysną oczami w ciemnościach, wślizgną się pod łóżko albo uchylą szponem drzwi szafy, jednak zwykle znikają, gdy zapali się światło albo zawoła rodziców.Co jednak z demonami bardziej okrutnymi, które wcale nie boją się dorosłych? Co z tymi, które zabijają naszych bliskich, zostawiając rany na ciele i blizny we wspomnieniach? Jeżeli nie boicie się z nimi zmierzyć, powieść „Letnia Noc” stanie się dla Was drzwiami do miasteczka Elm Haven, gdzie kilkoro nastolatków będzie musiało stawić czoła mrocznym siłom, które zagnieździły się w ich szkole.
Jeśli jesteście fanami „Stranger Things”, jeśli zmroziło Was „To”, jeśli dajecie się czasem porwać fali nostalgii za magicznymi latami młodości, w powieści Simmonsa czeka na Was naprawdę wiele dobra… A może zła – zależy, jak spojrzeć.
Marcin Kiszela (pseud. Dawid Kain) autor m.in. powieści „Fobia” i „Ostatni Prorok”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 219
- 1 090
- 262
- 43
- 39
- 37
- 32
- 18
- 18
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Książka która meczy.
Do książki miałem trzy podejścia, dwukrotnie odpuściłem po ok 100 stronach. Po 4 latach przeczytałem całość i już wiem czemu te podejścia były nieudane.
Tło opowieści jest dobre, ciekawe i nawet wciągające. Simmons niestety zbyt rozwinął fabułę, często niepotrzebnie drążył przygody które dekoncentrowały.
Piszę to jako fan Simmonsa.
Doskonale natomiast autor wkomponował klimat lat 60 i ... dziecięce modus operandi. Nielogiczne zachowania bohaterów i abstrakcyjne ich myślenie mają związek z tym, iż bohaterami są 12 latkowie. Tutaj ogromny plus dla autora, bo pozwala to cofnąć się w czasie i samemu uczestniczyć w wydarzeniach, z perspektywy młodzieńca.
Ogólnie polecam, ale proszę o duży dystans w lekturze.
Książka która meczy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo książki miałem trzy podejścia, dwukrotnie odpuściłem po ok 100 stronach. Po 4 latach przeczytałem całość i już wiem czemu te podejścia były nieudane.
Tło opowieści jest dobre, ciekawe i nawet wciągające. Simmons niestety zbyt rozwinął fabułę, często niepotrzebnie drążył przygody które dekoncentrowały.
Piszę to jako fan Simmonsa.
Doskonale natomiast...
Rewelacja. Dan Simmons jak zawsze w formie. Polecam i zaczynam Zimowe Nawiedzenie.
Rewelacja. Dan Simmons jak zawsze w formie. Polecam i zaczynam Zimowe Nawiedzenie.
Pokaż mimo to"Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dla tajemniczego, skrywającego wiele tajnych przejść budynku, o którym przez lata krążyły legendy. Teraz budynek ma zostać zamknięty, a w niedługim czasie również wyburzony.
Kiedy w Elm Haven zaczynają ginąć dzieci, nikt nie przypuszcza, że w miasteczku zagnieździły się demoniczne siły. Garstka dzieciaków odkrywa tajemnicę związaną z Old Central oraz z pewnym dzwonem, którego złowieszcze dźwięki rozlegają się po nocach w całym miasteczku. Od tej chwili zło zdaje się deptać im po piętach, a dzieci nie mają wiele czasu – opracowują plan działania i stają do nierównej walki z siłami, o których istnieniu nie zdawały sobie dotąd sprawy.
Dan Simmons pisze rewelacyjnie, łącząc koszmar z przerażeniem, napięciem i zaskakującą nostalgią za dawnymi czasami na amerykańskiej prowincji. To jedna z tych rzadkich książek, które trzeba koniecznie przeczytać!"
Plusy książki:
- Misternie skonstruowany horror: Simmons mistrzowsko konstruuje atmosferę grozy i napięcia, wprowadzając czytelnika w mroczny świat klasyki horroru. Jego opisy i sceny strachu wprawiają w dreszcz emocji i zdają się być jak z najlepszych dzieł mistrzów gatunku.
- Nostalgia za przeszłością: Autor udanie oddaje ducha i klimat lat 60., przywołując wspomnienia z amerykańskiej prowincji. Jego opisy oraz postaci przenoszą czytelnika w inny czas, pełen nostalgii i sentymentu, co dodaje głębi i dodatkowego uroku opowieści.
- Intrygujące tajemnice: Książka pełna jest tajemnic, zagadek i ukrytych przejść, które pobudzają wyobraźnię czytelnika. Odkrywanie sekretów związanych z Old Central School i dzwonem sprawia, że czytanie staje się emocjonującym śledztwem, które wciąga i zaskakuje.
- Silne postacie dziecięce: Simmons doskonale kreuje postaci dziecięce, które stają w obliczu demonicznych sił i muszą się zmierzyć z własnymi lękami. Ich odwaga, determinacja i wzajemne przywiązanie sprawiają, że czytelnik żyje ich przygodą i z łatwością się z nimi identyfikuje.
- Zaskakujące połączenie elementów: Autor udanie łączy różne elementy w jedno spójne dzieło - od horroru, przez nostalgię, aż po tajemnicze zagadki. To połączenie sprawia, że książka jest unikalna i wyróżnia się na tle innych utworów z gatunku.
Minusy książki:
- Powolne tempo: Niektórym czytelnikom może przeszkadzać powolne tempo narracji, które wpływa na rozwinięcie fabuły. Czasami opisy i atmosfera zabierają więcej miejsca niż akcja, co może być mniej interesujące dla osób oczekujących szybszego tempa.
- Niedopowiedziane wątki: Niektóre wątki i tajemnice w książce mogą pozostać niedopowiedziane lub słabo wyjaśnione, co może być źródłem frustracji dla niektórych czytelników.
"Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dla tajemniczego, skrywającego wiele tajnych przejść budynku, o którym przez lata krążyły legendy. Teraz budynek ma zostać zamknięty, a w niedługim czasie również wyburzony.
więcej Pokaż mimo toKiedy...
Świetny horror, którego elementy odnalazłem (przynajmniej inspirację) w dość dobrym sztandarowym serialu Netflixa (Stranger Things). Ciekawa, trochę nostalgiczna historia. Pisarz trzyma poziom.
Świetny horror, którego elementy odnalazłem (przynajmniej inspirację) w dość dobrym sztandarowym serialu Netflixa (Stranger Things). Ciekawa, trochę nostalgiczna historia. Pisarz trzyma poziom.
Pokaż mimo toDawno nie czytałam takiego horroru. To było mistrzostwo w swoim gatunku, prawdziwa klasyka. Wolno budowana akcja, szczegółowość, drobiazgi i detale. Wszystko to razem wzięte dało pole dla wyobraźni.
Gorąco polecam.
Dawno nie czytałam takiego horroru. To było mistrzostwo w swoim gatunku, prawdziwa klasyka. Wolno budowana akcja, szczegółowość, drobiazgi i detale. Wszystko to razem wzięte dało pole dla wyobraźni.
Pokaż mimo toGorąco polecam.
Przeczytalem 15% ksiazki. Poczatek super, pozniej zbyt wolna akcja. Za duzo bohaterow, ktorych imion nie bylem w stanie zapamietac. Za duzo nic nie wnoszacych historii z zycia postaci. Jakies to miałkie zaczelo sie robic...
Przeczytalem 15% ksiazki. Poczatek super, pozniej zbyt wolna akcja. Za duzo bohaterow, ktorych imion nie bylem w stanie zapamietac. Za duzo nic nie wnoszacych historii z zycia postaci. Jakies to miałkie zaczelo sie robic...
Pokaż mimo toOpasłe tomiszcze choć... dzisiaj już to pewnie nikogo nie dziwi. Dwie płaszczyzny powieści i dwie opinie można by napisać. Pierwsza płaszczyzna - ta „społeczna” - jest doskonała. Mimo, że bohaterowie nie wyrośli jeszcze z krótkich spodenek to należy ich traktować poważnie z ich dziecinnie dorosłym życiem. Czas dzielą między – w większości - niechcianą szkołę, a obowiązki, znów, całkiem dorosłe jak na ich wiek. Małomiasteczkowa atmosfera przełomu wieku XX., ludzie – jak to ludzie – wielu pijaków, zabobonnych kabotynów, samozwańczych „ojców miasta”, ludzi prostych i odrobinę lepiej wykształconych. Simmons nie upiększył ale i nie strywializował tego życia.
Druga to horror. I tutaj zadziwienie, bo nie ma bohaterów standardowych: półgłówka, kogoś kogo nie lubimy, kogoś odważnego i kobiety, która przeżywa. Bohaterowie Simmonsa są sympatyczni, nawet jeżeli nie wszyscy bardzo mądrzy, to nie są głupi, a umierają nie ci – co zdawałoby się – powinni. Do 2/3 powieści Zło nie dominuje, ot pojawia się co i rusz, tworzy napięcie, odrobinę zdradza swoje pochodzenie i znika w prozie życia (fascynującej),aż do następnego razu. Każde następne pojawienie niesie za sobą coraz większe zagrożenie i jest coraz bardziej namacalne. Końcówka – niestety – to już horror klasy B lub C (jeśli taka istnieje). Dzieje się mnóstwo: zombie, ludzkie marionetki, stwory krwiożercze, mitologia, zabobony i klątwy. A przeciw nim te same dzieci, które – niczym Komando Foki – walczą z armagedonem. Znika tajemniczość, dramatyzm, niepewność, pozostaje jedynie Akcja. A ta, choć dynamiczna, do odkrywczych nie należy.
Opasłe tomiszcze choć... dzisiaj już to pewnie nikogo nie dziwi. Dwie płaszczyzny powieści i dwie opinie można by napisać. Pierwsza płaszczyzna - ta „społeczna” - jest doskonała. Mimo, że bohaterowie nie wyrośli jeszcze z krótkich spodenek to należy ich traktować poważnie z ich dziecinnie dorosłym życiem. Czas dzielą między – w większości - niechcianą szkołę, a obowiązki,...
więcej Pokaż mimo to"Ścinający krew w żyłach mistrzowski horror" - taka opinia to po prostu jedno wielkie nieporozumienie. Zombie, mordująca ciężarówka, wszechobecne gluty, potwory rodem z Diuny, banda dzieciaków w roli głównej i na dodatek przeklęta egipska stella, co ją przechowywali Borgiowie jeszcze będąc w Hiszpanii... Wszystko wtórne, oklepane, bez pomysłu, a na dodatek pozbawione najmniejszego dreszczyku grozy.
Totalna pomyłka.
"Ścinający krew w żyłach mistrzowski horror" - taka opinia to po prostu jedno wielkie nieporozumienie. Zombie, mordująca ciężarówka, wszechobecne gluty, potwory rodem z Diuny, banda dzieciaków w roli głównej i na dodatek przeklęta egipska stella, co ją przechowywali Borgiowie jeszcze będąc w Hiszpanii... Wszystko wtórne, oklepane, bez pomysłu, a na dodatek pozbawione...
więcej Pokaż mimo toCałkiem wciąga i szybko się czyta, chociaż pierwsza połowa jest znacznie lepsza od drugiej. Jak dla mnie zabrakło jednak "tego czegoś". Jak na horror mało straszne, jak na obyczajówkę zbyt pobieżnie nakreślone sylwetki bohaterów, żeby można było się realnie wczuć w ich losy. I powiela standardowy grzech powieści inicjacyjnej: dzieci myślą, mówią i zachowują się jak dorośli, przez co całość wydaje się sztuczna i papierowa. I nie wiem, czy lata 60. w Stanach aż tak różniły się od naszej rzeczywistości, ale jak dla mnie 11-12 lat to ewentualnie dobry wiek na pierwsze podmacywanki czy przysłowiową "zabawę w doktora", a nie żałowanie, że nie wzięło się kondomów na urodziny koleżanki, bo akurat nadarza się okazja. Nie wydaje mi się też, żeby jakikolwiek 11-latek potrafił samodzielnie naprawić ciągnik, znać łacinę i grekę (nawet jeśli był wybitnie zdolny) albo któraś 11-latka chodziła w półprzezroczystych szlafroczkach. No i dziewczyna z patologii mieszkająca koło wysypiska na pewno nie używałaby sformułowań w stylu "toteż dlatego sądzę, że", chociaż to akurat pewnie wina tłumaczenia, które jest po prostu mierne. Może oryginał bardziej przypadłby mi do gustu, chociaż niektóre rzeczy były irytujące w samej konstrukcji fabuły. Z podobnych klimatów, moim zdaniem, o wiele lepsze jest "To" Kinga (przynajmniej pierwsza połowa, bo końcówka też woła o pomstę do nieba).
Całkiem wciąga i szybko się czyta, chociaż pierwsza połowa jest znacznie lepsza od drugiej. Jak dla mnie zabrakło jednak "tego czegoś". Jak na horror mało straszne, jak na obyczajówkę zbyt pobieżnie nakreślone sylwetki bohaterów, żeby można było się realnie wczuć w ich losy. I powiela standardowy grzech powieści inicjacyjnej: dzieci myślą, mówią i zachowują się jak dorośli,...
więcej Pokaż mimo tojedna z moich ulubionych ksiazek do ktorych zawsze wracam. Niektorzy mowia ze ma za duzo opisow ale oto wlasnie chodzi, idealnie wprowadza w klimat wakacji. rozdzialy nie sa jakos bardzo dlugie wiec spokojnie mozna przebrnac te 700 stron
jedna z moich ulubionych ksiazek do ktorych zawsze wracam. Niektorzy mowia ze ma za duzo opisow ale oto wlasnie chodzi, idealnie wprowadza w klimat wakacji. rozdzialy nie sa jakos bardzo dlugie wiec spokojnie mozna przebrnac te 700 stron
Pokaż mimo to