rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Naprawdę spoko. Epicka przygoda w Górach Krańca Świata, herosi, czempioni, zmutowane bestie, dynamiczne i klarowne opisy akcji. Fajnym akcentem była prezentacja oddziałów krasnoludzkiej armii. Ogółem, jeden z najlepszych tomów serii.

Naprawdę spoko. Epicka przygoda w Górach Krańca Świata, herosi, czempioni, zmutowane bestie, dynamiczne i klarowne opisy akcji. Fajnym akcentem była prezentacja oddziałów krasnoludzkiej armii. Ogółem, jeden z najlepszych tomów serii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Historia zaczyna się dość niespodziewanie, od razu wrzucając czytelnika w wir wydarzeń. Jako że poprzedni tom czytałem wieki temu, przyznam że nominalne nawet streszczenie bardzo by się przydało. Fabuła, intryga i akcja stoją na zaskakująco wysokim poziomie - mamy epickie walki, barwne postacie drugoplanowe, zwroty akcji, dramat, romans - w zasadzie wszystko, poza klimatycznym zakończeniem, zadośćczyniącym trudom, których Gotrek i Felix doświadczyli w Reiklandzie. To co dostaliśmy jest tak mierne, że w zasadzie unieważnia całą historię - niemal jakby przygoda przyśniła się bohaterom po wyjątkowo ciężkiej libacji w karczmie. Szkoda.

Historia zaczyna się dość niespodziewanie, od razu wrzucając czytelnika w wir wydarzeń. Jako że poprzedni tom czytałem wieki temu, przyznam że nominalne nawet streszczenie bardzo by się przydało. Fabuła, intryga i akcja stoją na zaskakująco wysokim poziomie - mamy epickie walki, barwne postacie drugoplanowe, zwroty akcji, dramat, romans - w zasadzie wszystko, poza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fatalne tłumaczenie. Ledwo da się zrozumieć przebieg akcji, kiedy staje się bardziej dynamiczna. Sama fabuła i twisty mało skomplikowane, ale na szczęście nie upośledzone.

Fatalne tłumaczenie. Ledwo da się zrozumieć przebieg akcji, kiedy staje się bardziej dynamiczna. Sama fabuła i twisty mało skomplikowane, ale na szczęście nie upośledzone.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Widać, że autor wziął się w garść i zdecydował, jakiego rodzaju historię ma do przedstawienia. Świat budzi się do życia z jakiegoś narkotycznego letargu. Tom rozpoczyna się od zebrania chaotycznie rozproszonych wątków, nadania głównemu bohaterowi motywacji i zwiększenia tempa. System magii (zwłaszcza tej niby niższej jej formy, Sympatii) w świecie Rothfussa błyszczy i robi przy tym nie lada wrażenie. Postaci poboczne również zaczynają przejawiać cele i pragnienia niezależne od głównego wątku. Jest naprawdę dobrze. Polecam.

Widać, że autor wziął się w garść i zdecydował, jakiego rodzaju historię ma do przedstawienia. Świat budzi się do życia z jakiegoś narkotycznego letargu. Tom rozpoczyna się od zebrania chaotycznie rozproszonych wątków, nadania głównemu bohaterowi motywacji i zwiększenia tempa. System magii (zwłaszcza tej niby niższej jej formy, Sympatii) w świecie Rothfussa błyszczy i robi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Historia jest nierówna, rozwleczona i kuleje z powodu wielu technicznych mankamentów, jak choćby wyczerpujący realizm magiczny wstępu, ciągnący się znacząco zbyt długo i totalnie porzucony w reszcie cyklu. Czuć, że autor nie do końca jeszcze wie, co chciałby osiągnąć - wiele wątków rozpuszczonych w morzu tekstu do niczego nie prowadzi (wyjaśnia to zresztą sam na narrator). Chyba Tarbean wypada pod tym względem najgorzej - ponad połowa opisanych tam przygód jest dziwnym zapychaczem, który nie rozwija fabuły, ani bohatera. Cieszę się jednak, że przebrnąłem przez tę książkę do końca, bo kolejny tom jest już znacznie lepszy...

Historia jest nierówna, rozwleczona i kuleje z powodu wielu technicznych mankamentów, jak choćby wyczerpujący realizm magiczny wstępu, ciągnący się znacząco zbyt długo i totalnie porzucony w reszcie cyklu. Czuć, że autor nie do końca jeszcze wie, co chciałby osiągnąć - wiele wątków rozpuszczonych w morzu tekstu do niczego nie prowadzi (wyjaśnia to zresztą sam na narrator)....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po przebrnięciu przez czwarty tom "Płomienia i krzyża" i podobnie niskich ocenach "Dziennika", które widywałem w internecie, byłem przekonany że rok 2023 jest dla Piekary chyba najgorszy w karierze, a tu proszę... Miłe zaskoczenie. Zgodnie z wieloma recenzjami, książka nie wnosi wiele do uniwersum, ale z całą pewnością nie była ani nudna, ani jałowa. Nowi bohaterowie okazali się naprawdę interesujący (zwłaszcza Baum i Zoll), a przygoda wciągająca. Żałuję, że Cassi nie dostał więcej uwagi - z jednej strony wyraźnie wpisywał się w stereotyp, z drugiej z niego wyłamywał zdroworozsądkowością i pewnymi swoimi reakcjami (a w zasadzie ich brakiem). Officjum jako organizacja prezentuje się niestety z tomu na tom coraz biedniej. Obdarta z mistyki (głównie przez P&K), stanowi teraz mieszankę dziwaków i ich siermiężnych pomysłów, jak choćby ten z biskupem, czy z ostatnich rozdziałów P&K 4)...

Po przebrnięciu przez czwarty tom "Płomienia i krzyża" i podobnie niskich ocenach "Dziennika", które widywałem w internecie, byłem przekonany że rok 2023 jest dla Piekary chyba najgorszy w karierze, a tu proszę... Miłe zaskoczenie. Zgodnie z wieloma recenzjami, książka nie wnosi wiele do uniwersum, ale z całą pewnością nie była ani nudna, ani jałowa. Nowi bohaterowie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest zbieraniną cytatów, parafraz i czczych dialogów o relatywnie (czyli jak na możliwości autora) niskim poziomie błyskotliwości. Czyta się znacznie przyjemniej niż Kościany Galeon, ale jest to pusta rozrywka. Całość fabuły można byłoby zawrzeć w jednym akapicie...

Książka jest zbieraniną cytatów, parafraz i czczych dialogów o relatywnie (czyli jak na możliwości autora) niskim poziomie błyskotliwości. Czyta się znacznie przyjemniej niż Kościany Galeon, ale jest to pusta rozrywka. Całość fabuły można byłoby zawrzeć w jednym akapicie...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie najlepsza z trylogii w wydaniu Rebis. Koncentruje się na konfliktach z Piktami i eksploracji niezbadanej dżungli.

Zdecydowanie najlepsza z trylogii w wydaniu Rebis. Koncentruje się na konfliktach z Piktami i eksploracji niezbadanej dżungli.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najnudniejsza część cyklu. Aż przykro wspomnieć, że tyle trzeba było na tę książkę czekać.

Najnudniejsza część cyklu. Aż przykro wspomnieć, że tyle trzeba było na tę książkę czekać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo ciekawy system i działające na wyobraźnię, rozbudowane, encyklopedyczne opisy. Największym minusem podręcznika jest chaotyczna organizacja treści.

Bardzo ciekawy system i działające na wyobraźnię, rozbudowane, encyklopedyczne opisy. Największym minusem podręcznika jest chaotyczna organizacja treści.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie najlepsza część, jaką do tej pory czytałem. Całkowicie zabiła niesmak po tomie 2.

Zdecydowanie najlepsza część, jaką do tej pory czytałem. Całkowicie zabiła niesmak po tomie 2.

Pokaż mimo to