Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W tej książce pan SUWOROW opisuje szczegółowo całą strukturę wywiadu wojskowego. Od szczebla Armii,okręgów,dywizji,pułków do batalionów kompanii poprzez pluton do drużyny. GRU posiadało(posiada) w swojej organizacji żołnierzy o różnych specjalnościach od komandosów po telegrafistów, saperów itd. Bardzo dobrze zorganizowany wywiad i kontrwywiad wojskowy. Polecam.

W tej książce pan SUWOROW opisuje szczegółowo całą strukturę wywiadu wojskowego. Od szczebla Armii,okręgów,dywizji,pułków do batalionów kompanii poprzez pluton do drużyny. GRU posiadało(posiada) w swojej organizacji żołnierzy o różnych specjalnościach od komandosów po telegrafistów, saperów itd. Bardzo dobrze zorganizowany wywiad i kontrwywiad wojskowy. Polecam.

Książka bardzo ciekawa.Czyta się ją z zainteresowaniem. Napisana w formie opowiadania w której bohater "WITEK" bo tak do niego się zwracali przełożeni i koledzy ze służby, opisuje jak dostał się do jednego z najlepszych wywiadów wojskowych wtedy i obecnie na świecie, a mianowicie GRU, konkretnie do ściśle tajnej organizacji wewnątrz samego GRU, komórki zwanej "AKWARIUM". Losy oficera radzieckiego od czołgisty zaczynając, który po przez szkolenie komandosów przy wywiadzie wojskowym "SPECNAZ" doszedł do najbardziej ściśle tajnych tajemnic ZWIĄZKU RADZIECKIEGO które później przekazał zachodniemu wywiadowi. A jak to zrobił to już przeczytacie sami.


"JEDNO JEST TYLKO WYJŚCIE Z AKWARIUM PRZEZ KOMIN" I JAKO BOHATER I JAKO ZDRAJCA. BOHATER PALONY JEST PO ŚMIERCI, A ZDRAJCA NA "ŻYWO"

Książka bardzo ciekawa.Czyta się ją z zainteresowaniem. Napisana w formie opowiadania w której bohater "WITEK" bo tak do niego się zwracali przełożeni i koledzy ze służby, opisuje jak dostał się do jednego z najlepszych wywiadów wojskowych wtedy i obecnie na świecie, a mianowicie GRU, konkretnie do ściśle tajnej organizacji wewnątrz samego GRU, komórki zwanej "AKWARIUM"....

Czytałem swojemu synowi kilkakrotnie.Podoba mu się. mnie też się podoba.
Teraz za jakieś 4 lata będę czytał swojej córeczce.

Książkę czyta się całkiem przyjemnie, poza tym dziecko wiele rozumie i pamięta z tych opowieści(wiadomości). Polecam

Czytałem swojemu synowi kilkakrotnie.Podoba mu się. mnie też się podoba.
Teraz za jakieś 4 lata będę czytał swojej córeczce.

Książkę czyta się całkiem przyjemnie, poza tym dziecko wiele rozumie i pamięta z tych opowieści(wiadomości). Polecam

o. Badeni opowiada o Paruzji, o Bogu jako sprawiedliwie osądzającym nas na sądzie ostatecznym z naszych czynów dobrych i tych nikczemnych gdzie oskarżać nas przed BOGIEM z naszego życia będzie sam szatan. Ojciec Badeni ukazuje JEZUSA sprawiedliwego, surowego a zarazem miłosiernego.

TO MÓWI ŚWIADEK. TAK . "WKRÓTCE PRZYJDĘ". AMEN. PRZYJDŹ PANIE JEZU! ŁASKA PANA JEZUSA ZE WSZYSTKIMI. Ap 22,20


"KTO SIĘ MNIE WYPRZE PRZED LUDŹMI,TEGO JA SIĘ WYPRĘ PRZED OJCEM MOIM W NIEBIE"


OTWÓRZCIE SWOJE SERCA,PÓKI JESZCZE JEST CZAS NA TO.

o. Badeni opowiada o Paruzji, o Bogu jako sprawiedliwie osądzającym nas na sądzie ostatecznym z naszych czynów dobrych i tych nikczemnych gdzie oskarżać nas przed BOGIEM z naszego życia będzie sam szatan. Ojciec Badeni ukazuje JEZUSA sprawiedliwego, surowego a zarazem miłosiernego.

TO MÓWI ŚWIADEK. TAK . "WKRÓTCE PRZYJDĘ". AMEN. PRZYJDŹ PANIE JEZU! ŁASKA PANA JEZUSA ZE...

Posiadam kilka wydań PISMA ŚWIĘTEGO,ale teologiczne wyjaśnienia są tu najlepiej opracowane. Nie zapomnijmy o tym że w PIŚMIE ŚWIĘTYM jest dużo przenośni, które wbrew opiniom co niektórych w cale nie mają nic wspólnego z rasizmem, gardzeniem kobietą i innymi złymi błędnymi interpretacjami. A to że dotyka ludzi źle czyniących, to normalne. Kto lubi jak się mu zwraca uwagę albo karci za złe czyny? Tak naprawdę niekończąca się księga. Całe życie się ją czyta. Wieczna księga. Polecam wszystkim. Rozmyślcie się w PIŚMIE ŚWIĘTYM a stwierdzicie że to nie FANTAZJA JAK HARRY POTER czy inne tam bzdury nie wnoszące nic kompletnie do naszego życia. "WSZYSTKO MIJA, A TE SŁOWA SĄ PONADCZASOWE"

"KTO MA USZY, NIECH SŁUCHA"- JEZUS CHRYSTUS

Posiadam kilka wydań PISMA ŚWIĘTEGO,ale teologiczne wyjaśnienia są tu najlepiej opracowane. Nie zapomnijmy o tym że w PIŚMIE ŚWIĘTYM jest dużo przenośni, które wbrew opiniom co niektórych w cale nie mają nic wspólnego z rasizmem, gardzeniem kobietą i innymi złymi błędnymi interpretacjami. A to że dotyka ludzi źle czyniących, to normalne. Kto lubi jak się mu zwraca uwagę...

Beznadziejna bo kłamliwa i oczerniająca kościół katolicki i katolików. Lecz taki niestety celowy zamiar tego pana. Bernard Gui wcale nie był taki jak go opisuje pan komunista ECO. Sympatyk włoskiej organizacji terrorystycznej szkolonej przez Czechów pod tytułem "CZERWONE BRYGADY" dzisiaj o zgrozo "EKOLODZY", która ma miedzy innymi na rękach krew wielu ludzi w tym premiera Włoch śp. ALDO MORO. Autor ma takie pojęcie o kościele, inkwizycji i katolikach jak ludzie o "lataniu na miotle". Pan ECO i jego kłamliwe "IMIĘ RÓŻY" opisane jest przez pana dr KONIKA w książce pt "W obronie Świetej Inkwizycji"którą gorąco polecam. Pan ECO Opisuje nie prawdziwie,gdzie nie prawdę ciężko jest odkręcić a kłamstwo szybko "idzie w eter". Zresztą czego można się spodziewać po komunistycznych kłamcach i mordercach, tych od" REWOLUCJI ANTY FRANCUSKIEJ"zaczynając na dzisiejszych komunistach kończąc. Dla mnie osobiście pan ECO to NEO BOLSZEWIK, sympatyk komunizmu i jego czołowych liderów i zarazem morderców oraz zbrodniarzy, jak może pisać obiektywnie prawdę o kościele, jak jest do niego wrogo nastawiony? Gdzie bolszewizm ma na sumieniu prawdziwe miliony ofiar a nie "wirtualne miliony ofiar" zamordowanych przez kościół katolicki. Fantazja w głowach komunistów i innej maści "lewaków". Szkoda że ludzie łatwo tej manipulacji ulegają i zachwycają się wręcz kłamstwami z tej książki, mało tego powtarzają te bzdury zawarte w niej, nie znając prawdziwej historii.

Beznadziejna bo kłamliwa i oczerniająca kościół katolicki i katolików. Lecz taki niestety celowy zamiar tego pana. Bernard Gui wcale nie był taki jak go opisuje pan komunista ECO. Sympatyk włoskiej organizacji terrorystycznej szkolonej przez Czechów pod tytułem "CZERWONE BRYGADY" dzisiaj o zgrozo "EKOLODZY", która ma miedzy innymi na rękach krew wielu ludzi w tym premiera...

Rewelacja. Każdy katolik powinien przeczytać. Skrót podstaw katolicyzmu co można lub nie można czynić i dlaczego. Mając wątpliwości szukam właśnie tam. Do tego napisana przez najwybitniejszego teologa 20/21 wieku Benedykta XVI.

Rewelacja. Każdy katolik powinien przeczytać. Skrót podstaw katolicyzmu co można lub nie można czynić i dlaczego. Mając wątpliwości szukam właśnie tam. Do tego napisana przez najwybitniejszego teologa 20/21 wieku Benedykta XVI.

Pan Konik pofatygował się i sprawdził bardzo szczegółowo w dokumentach jak naprawdę przebiegała AUTO-DA-FE"AKT WIARY". "Te miliony" rzekomych ofiar kościoła katolickiego okazują się całkiem inne w realiach. INKWIZYCJA w gruncie rzeczy obroniła wiele osób przed śmiercią. Tak więc pospolici mordercy,rabusie i inni przestępcy woleli dostać się pod sąd "INKWIZYCJI KOŚCIELNEJ"niż być sądzonymi przez sądy świeckie,gdzie z góry wiedzieli że czeka ich kara śmierci. Autor opisuje też pana "GIORDANO BRUNO" dzisiaj męczennika komunistów,lewicowców i sympatyzujących z tymi frakcjami "BRACI" protestantów.Oraz najbardziej niebezpieczną sektę wieku średniego
czyli "KATARÓW". Ciekawostką jest też to, że protestancka propaganda tak naprawdę okazuje się, że spaliła na stosie więcej czarownic niż inkwizycja kościoła katolickiego, gdyż nauki panów LUTRA I KALWINA,były wręcz obsesyjnie wrogo nastawione do czarów i czarownic. Pan KALWIN głosi również swoją teorię że człowiek jest z góry potępiony lub zbawiony co jest "kompletną bzdurą". Dowodem zbrodni protestanckich prześladowań wobec czarownic jest między innymi wiek XVII oraz XVIII gdzie w Niemczech oraz Szwajcarii krajach protestanckich palono jeszcze ludzi za czary. Książka bardzo ciekawa czyta się ją przyjemnie.Dobra dla wszystkich a szczególnie sympatyków MAO, CHE GAVARY, POL POTA, LENINA,STALINA, HITLERA i FIDELA CASTRO prawdziwych zbrodniarzy ludzkości, którzy atakowali kościół katolicki który zawsze stawał im na drodze. Resztę ciekawych historii i postaci dowiecie się z książki.

Pan Konik pofatygował się i sprawdził bardzo szczegółowo w dokumentach jak naprawdę przebiegała AUTO-DA-FE"AKT WIARY". "Te miliony" rzekomych ofiar kościoła katolickiego okazują się całkiem inne w realiach. INKWIZYCJA w gruncie rzeczy obroniła wiele osób przed śmiercią. Tak więc pospolici mordercy,rabusie i inni przestępcy woleli dostać się pod sąd "INKWIZYCJI...

Warta przeczytania

Warta przeczytania

Warta przeczytania.

Warta przeczytania.