Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo ważna książka traktująca o sytuacji osób LGBTQ+ zarówno w Polsce jak i na świecie. Dowiedziałam się wielu ważnych rzeczy, poszerzyła ona moje słownictwo i wiedzę dotyczącą tego, ile funkcjonuje płci, wielu wcześniej nie znałam. Będę do tej książki niejednokrotnie jeszcze wracać.

Bardzo ważna książka traktująca o sytuacji osób LGBTQ+ zarówno w Polsce jak i na świecie. Dowiedziałam się wielu ważnych rzeczy, poszerzyła ona moje słownictwo i wiedzę dotyczącą tego, ile funkcjonuje płci, wielu wcześniej nie znałam. Będę do tej książki niejednokrotnie jeszcze wracać.

Wspaniale było śledzić wędrówkę Randolpha Cartera do jego upragnionego celu. Jednocześnie jestem zachwycona wyobraźnią autora. Klimat snu i oniryzmu doskonale wpasował się w całą historię, dzięki czemu stanowi ona kompletną, klimatyczną całość.

Wspaniale było śledzić wędrówkę Randolpha Cartera do jego upragnionego celu. Jednocześnie jestem zachwycona wyobraźnią autora. Klimat snu i oniryzmu doskonale wpasował się w całą historię, dzięki czemu stanowi ona kompletną, klimatyczną całość.

Książka napisana jest ciekawie, potrafi wciągnąć. Zaskoczeniem dla mnie był status kobiety w XII i XIII wieku zwłaszcza ich rola w polityce. Jednocześnie zdziwiona byłam, że wynalazki, które dziś wydają nam się codziennością, tak bardzo polepszyły i ułatwiły pracę kobiet w codziennym życiu.

Książka napisana jest ciekawie, potrafi wciągnąć. Zaskoczeniem dla mnie był status kobiety w XII i XIII wieku zwłaszcza ich rola w polityce. Jednocześnie zdziwiona byłam, że wynalazki, które dziś wydają nam się codziennością, tak bardzo polepszyły i ułatwiły pracę kobiet w codziennym życiu...

Rozwiń Zwiń

Zaskoczona byłam faktem, od jak dawna kobiety walczą o swoje prawa. Nie sądziłam, że zaczęło się to już w XVII wieku. Gnębi fakt, że przez długi okres czasu, dyskutowano nad kwestią, czy kobieta jest pełnoprawnym człowiekiem. Cieszę się, że dzięki tej książce pogłębiłam wiedzę, jak wygląda sytuacja kobiet poza Europą, zwłaszcza w krajach arabskich. Jednocześnie sytuacja kobiet w Europie, która stanowi większość książki, nie jest dla mnie nowością, bardziej stanowi usystematyzowanie faktów, o których miała m już pojęcie.

Zaskoczona byłam faktem, od jak dawna kobiety walczą o swoje prawa. Nie sądziłam, że zaczęło się to już w XVII wieku. Gnębi fakt, że przez długi okres czasu, dyskutowano nad kwestią, czy kobieta jest pełnoprawnym człowiekiem. Cieszę się, że dzięki tej książce pogłębiłam wiedzę, jak wygląda...

Rozwiń Zwiń

Na początku ta historia była dla mnie hołdem oddanym pracy tłumaczy wszelakiego typu książek, która została ujęta w przepiękne metafory. Potem jednak stała się czymś więcej. Znalazłam tam kilka rzeczy dla siebie, które pozaznaczałam znacznikami. Z resztą ostatnie 100 stron, to co się tam wydarzyło... Brak mi odpowiednich słów, by to opisać. Na ostatnich stronach dosłownie się popłakałam. Czekam z niecierpliwością na Yellowface, gdyż ta autorka i jej twórczość wzbudza we mnie mnóstwo emocji, wzruszeń i zachwytów.

Na początku ta historia była dla mnie hołdem oddanym pracy tłumaczy wszelakiego typu książek, która została ujęta w przepiękne metafory. Potem jednak stała się czymś więcej. Znalazłam tam kilka rzeczy dla siebie, które pozaznaczałam znacznikami. Z resztą ostatnie 100 stron, to co się tam w...

Rozwiń Zwiń

Bardzo dużą część książki zajmuje tło historyczne i sytuacja Kościoła katolickiego w okresie życia Hildegardy. Jak dla mnie trochę za mało jest samej bohaterki, której życiorys jest wpleciony w tło, a co za tym idzie, dla mnie nie wybrzmiewa tak mocno jakby mógł.

Bardzo dużą część książki zajmuje tło historyczne i sytuacja Kościoła katolickiego w okresie życia Hildegardy. Jak dla mnie trochę za mało jest samej bohaterki, której życiorys jest wpleciony w tło, a co za tym idzie, dla mnie nie wybrzmiewa tak mocno jakby mógł.

Kolejny, porywający tom przygód Morrigan. Zdecydowanie bardziej mi się podobał od pierwszej części. Było dużo zwrotów akcji i stopniowania napięcia, które pobudzało ciekawość, by przeczytać za jednym zamachem jak największą część książki. Mimo, że jest to literatura dziecięca, to szczerze uwielbiam tę serię.

Kolejny, porywający tom przygód Morrigan. Zdecydowanie bardziej mi się podobał od pierwszej części. Było dużo zwrotów akcji i stopniowania napięcia, które pobudzało ciekawość, by przeczytać za jednym zamachem jak największą część książki. Mimo, że jest to literatura dziecięca, to szczerze ...

Rozwiń Zwiń

Dałam się porwać tej historii, choć na początku nie byłam zbyt wciągnięta. Jednak końcówka była piorunująca. Samą Morrigan też polubiłam, choć zdecydowanie wolę ją widzieć taką, jaką jest ona w Nevermoorze niż na początku książki.

Dałam się porwać tej historii, choć na początku nie byłam zbyt wciągnięta. Jednak końcówka była piorunująca. Samą Morrigan też polubiłam, choć zdecydowanie wolę ją widzieć taką, jaką jest ona w Nevermoorze niż na początku książki.

Bardzo plastycznie opisana zarówno przyroda jak i odczucia oraz postępowanie człowieka, który zagubił się w lesie. Łatwo można to sobie wyobrazić i wcielić się w główną bohaterkę.

Bardzo plastycznie opisana zarówno przyroda jak i odczucia oraz postępowanie człowieka, który zagubił się w lesie. Łatwo można to sobie wyobrazić i wcielić się w główną bohaterkę.

Strasznie miło było wrócić do tej książki. Czytałam ją bowiem kilka lat temu. Prawie jednak nic nie pamiętałam z poprzedniego czytania. Zagadnienia z medycyny zostały ujęte w taki sposób, że każdy może je zrozumieć. Do tego rzeczywiste tło historyczne, bardzo dobrze nakreślone to kolejny smaczek, który bardzo lubię w książkach Noaha Gordona.

Strasznie miło było wrócić do tej książki. Czytałam ją bowiem kilka lat temu. Prawie jednak nic nie pamiętałam z poprzedniego czytania. Zagadnienia z medycyny zostały ujęte w taki sposób, że każdy może je zrozumieć. Do tego rzeczywiste tło historyczne, bardzo dobrze nakreślone to kolejny s...

Rozwiń Zwiń