-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać423
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2023-04-19
W której książce chciałbyś/chciałabyś się znaleźć? W którym świecie marzy Ci się życie?
Lana to 9-letnia dziewczynka, która uwielbia bawić się ze swoim bratem. Jednak Harrison idzie do nowej szkoły, zaczyna się więcej uczyć. W międzyczasie w miejscowości z dnia na dzień wyrasta nowy supermarket. Nie jest to typowy sklep — można w nim kupić praktycznie wszystko. Lana chętnie się do niego udaje, najpierw z mamą, później z tatą, a na końcu chciała pokazać coś niesamowitego swojemu bratu. Prowadzi go pewien starszy facet, który nie wydaje się zbyt sympatyczny, jednak dziwnym trafem pojawia się tam za każdym razem w różnych rolach.
Za pierwszym razem Lana wychodzi z supermarketu z księgą baśni. Jednak okazuje się, że nie są to zwykłe baśnie, a takie, które nie mogą pochwalić się dobrym zakończeniem. Lana w dziwny sposób zaczyna w nie wpadać. Uczestniczy w baśni. Jak się to dla niej skończy?
O DZIEWCZYNCE, KTÓRA WPADŁA W BAŚŃ Bena Millera od wydawnictwa Wilga to rewelacyjna powieść, która wciąga od pierwszej strony. No bo któż by nie chciał znaleźć się w swojej ulubionej książce czy baśni? Jednak zamiast szczęśliwych zakończeń, w tym przypadku mamy do czynienia z nieco mroczniejszymi rozwinięciami. Jest to wspaniała propozycja dla starszych dzieci, młodszej młodzieży. Warto sięgnąć i sprawdzić, jak skończy się ta historia!
W której książce chciałbyś/chciałabyś się znaleźć? W którym świecie marzy Ci się życie?
Lana to 9-letnia dziewczynka, która uwielbia bawić się ze swoim bratem. Jednak Harrison idzie do nowej szkoły, zaczyna się więcej uczyć. W międzyczasie w miejscowości z dnia na dzień wyrasta nowy supermarket. Nie jest to typowy sklep — można w nim kupić praktycznie wszystko. Lana...
2023-03-07
Czy dla Was intrygujące są opowieści z dalekiej północy? Lubicie skandynawski klimat, nordyckich bogów, wikingów, a zorza jest tym, co chcecie zobaczyć na własne oczy?
SILLA to pierwsza część serii OPOWIEŚCI ŚWIATA ZORZY autorstwa Karoliny Lewestam z ilustracjami Mariusza Andryszczyka. Głównym bohaterem jest zwykły chłopiec o imieniu Ari, który wraz ze swoją rodziną i przyjaciółmi wyrusza na coroczny pokaz Zorzy. Jak się jednak okazuje, odwieczna harmonia została naruszona, Zorza może zniknąć na zawsze. Istnieje nadzieja w postaci wybrańca, który musi udać się w niebezpieczną podróż. Jedenastoletni Ari został wybrany do tej misji i decyduje się ją podjąć. Wyrusza w podróż pełną nieznanego, niebezpieczeństw, ale również pełną nowych znajomości i wieloletnich przyjaźni.
SILLA to fantastyczna przygodówka, która wciąga od pierwszych stron. Rewelacyjnie pokazuje oddanie chłopca sprawie, która nie jest jednoznacznie do wygrania. Ari przeżywa wiele przygód. Zanurzając się w tej historii, czytelnik ma okazję poznać wspaniałe niedźwiedzie i poczuć ciepło ich gawry, może zbudować igloo z dopiero co poznaną przyjaciółką i spędzić w nim udane chwile. Może odkryć intrygę fok, a także uknuć ucieczkę razem z wilkiem, który ostatecznie odda za chłopca to, co ma najcenniejsze.
SILLA to powieść, dzięki której można poczuć się jak na dalekiej północy. Śnieg, mróz, lód, sanie, ciepłe ogniska, niedźwiedzie gawry, domki ze śniegu. Te wszystkie opisy kreują w naszej głowie niezapomniany obraz. Warto sięgnąć po SILLĘ, jeśli interesują Cię książki fantasty, przygodowe, a akcja rozgrywająca się daleko na północ od nas to dodatkowa gratka.
Czy dla Was intrygujące są opowieści z dalekiej północy? Lubicie skandynawski klimat, nordyckich bogów, wikingów, a zorza jest tym, co chcecie zobaczyć na własne oczy?
SILLA to pierwsza część serii OPOWIEŚCI ŚWIATA ZORZY autorstwa Karoliny Lewestam z ilustracjami Mariusza Andryszczyka. Głównym bohaterem jest zwykły chłopiec o imieniu Ari, który wraz ze swoją rodziną i...
2022-11-03
2022-09-13
Mieliście kiedyś sytuację, iż pojechaliście na wakacje w miejsce, w które nie chcieliście, a jednak wakacje okazały się najlepsze na świecie? W moim przypadku był to tegoroczny wypad nad morze!
Dzisiaj premierę ma “Frida z butelki” Ulrike Rylance od wydawnictwa Dwukropek. Jest to powieść dla dzieci 8+. Ma ponad 170 stron i czyta się ją świetnie. A o czym opowiada?
Główną bohaterką jest Franka, dziewczynka, która jedzie ze swoją rodziną na wakacje nad morze. Niestety, nie wszyscy są z tego faktu zadowoleni. Niektórzy chcieliby wybrać ciepłą i gorącą Hiszpanię, zamiast wypoczynku nad morzem. Jednak dobry wujek Harald pozostawił po sobie chatkę, z której głupio byłoby nie skorzystać. Kiedy jednak rodzina Franki zajeżdża na miejsce, okazuje się, że chatka jest kompletną ruderą, na którą aż ciężko patrzeć. Dodatkowo, zaraz obok na wakacje przyjechali obrzydliwie bogaci sąsiedzi, którzy niemiło komentują wszystko dookoła i uważają się za znacznie lepszych. Franka musi spać w bardzo zagraconym pokoju. Jednak jest coś, co sprawia, że wakacje zaczynają wydawać się nieco lepsze. W starej skrzyni wuja Franka znajduje butelkę, w której mieszka malutka kobietka. Tajemnicza istota chce się uwolnić. Czy to dobry pomysł?
“Frida z butelki” to przystępna przygodówka, która wciąga czytelnika. Fabuła jest dość ciekawa, bohaterowie przystępni. Autorka zadbała o kontrast pomiędzy rodziną Franki, a sąsiadami, co z pewnością dodaje atrakcyjności całej fabule.Jednak oczywiście kluczowa jest kwestia istotki zamkniętej w butelce. Nie powiem - pierwszy raz spotkałam się z tym wątkiem. Pomijając oczywiście Alladyna z dżinem. W tej książce był jednak dość lekko zarysowany. Nie ma tutaj jakiejś przewagi świata magicznego nad realnym. Fabuła nie poszła w sumie w żadną konkretną stronę. Nie wiem, czy to dobrze czy źle. Wiem natomiast, że książka, choć nie tak wciągająca jak “Bethany i Bestia”, warta jest uwagi czytelnika!
Mieliście kiedyś sytuację, iż pojechaliście na wakacje w miejsce, w które nie chcieliście, a jednak wakacje okazały się najlepsze na świecie? W moim przypadku był to tegoroczny wypad nad morze!
Dzisiaj premierę ma “Frida z butelki” Ulrike Rylance od wydawnictwa Dwukropek. Jest to powieść dla dzieci 8+. Ma ponad 170 stron i czyta się ją świetnie. A o czym opowiada?
Główną...
2022-03-20
2020-04-05
Hazel jest młodą, piękną dziewczyną, która nie ma łatwo w życiu. Jest skazana na rodziny zastępcze, które zabierają ja i oddają tak łatwo, jak łatwo zmienia się rękawiczki. W końcu dziewczyna trafia pod opiekę Pana Grymesa, który jest szanowanym architektem. Rozpoczyna naukę w szkole, poznaje Colina, nie może narzekać na brak jedzenia czy pieniędzy, jednak nie dane jest jej poznać nowego opiekuna, gdyż ten wyjechał do Japonii. Hazel jest niepocieszona, mimo to nie przeszkadza jej w to w eksploracji nowego miejsca zamieszkania i okolic. Doprowadzą ją to do wymarłego ogrodu, którego wszystkie furtki od lat są zamknięte. Poznaje tajemniczych ludzi, którzy rzekomo nic nie wiedzą o kluczu do ogrodu oraz nie znają jego historii. Dziewczyna wraz ze swoim przyjacielem Colinem, który znany jest z naukowych zapędów, rozpoczynają poszukiwania na własną rękę. Czy nastolatkowie odkryją wszystkie tajemnice związane z ogrodem? A czy Hazel pozna w końcu swojego nowego Anioła Stróża?
Orzechowa Czarownica jest bardzo sympatyczną powieścią dla dzieci i młodzieży. Stosunkowo niedługa, ponieważ ma zaledwie 180 stron, jednak bardzo treściwa i zaskakująca. W tej książce, jako czytelnik, znalazłam bardzo dużo - sympatycznych bohaterów, budującą się dopiero przyjaźń, tajemnicę, przygodę, więź z naturą, problemy dorosłych, którzy nie są idealni oraz aspekt fantastyczny, Książkę czyta się szybko i z rosnącą ciekawością. Momentami przypominała mi "Tajemniczy Ogród", który czytałam w...podstawówce bodajże. Polecam dzieciom, polecam młodzieży i dorosłym, którzy lubują się w tego typu historiach.
Hazel jest młodą, piękną dziewczyną, która nie ma łatwo w życiu. Jest skazana na rodziny zastępcze, które zabierają ja i oddają tak łatwo, jak łatwo zmienia się rękawiczki. W końcu dziewczyna trafia pod opiekę Pana Grymesa, który jest szanowanym architektem. Rozpoczyna naukę w szkole, poznaje Colina, nie może narzekać na brak jedzenia czy pieniędzy, jednak nie dane jest jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-04
Tym, co nie czytali nie będę spoilerować fabuły ostatniej części Żniwiarza. Musicie jednak wiedzieć, że Paulina Hendel ma talent do genialnych zakończeń, gdyż ostatnie strony „Drogi Dusz”, a właściwie ostatnie zdanie było na tyle świetne, że od razu chciało się sięgnąć po kolejną część. „Czarny Świt” zaskakuje od samego początku. Czytelnicy, którzy cenią sobie akcję, na pewno będą zadowoleni z lektury. Mnóstwo potworów, samozwańczy łowcy demonów, ciągła walka, ogrom krwi to coś, co lubię i co bardzo dobrze mi się czytało. Niestety, końcowe rozdziały, a dokładnie walka z władcą zaświatów nie przypadły mi do gustu, całe to wydarzenie było dla mnie za mało widowiskowe. Liczyłam na naprawdę ogromne BUM. Niestety, lekko się zawiodłam, choć epilog, a dokładniej ostatnie zdania to typowy styl autorki w najlepszym wydaniu.
Nie jestem pewna, czy „Czarny Świt” to zakończenie, jakiego oczekiwałam. Z pewnością warto przeczytać ostatni tom o Żniwiarzach, jednak pozostawiło we mnie pewien niedosyt. Mimo to polecam całą serię, gdyż dla mnie to była świetna przygoda w świat pogańskich wierzeń, demonów, fantastycznych bohaterów, przygód, która z pewnością pozostanie na długo w moim sercu. Teraz, nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po kolejną serię autorki!
Tym, co nie czytali nie będę spoilerować fabuły ostatniej części Żniwiarza. Musicie jednak wiedzieć, że Paulina Hendel ma talent do genialnych zakończeń, gdyż ostatnie strony „Drogi Dusz”, a właściwie ostatnie zdanie było na tyle świetne, że od razu chciało się sięgnąć po kolejną część. „Czarny Świt” zaskakuje od samego początku. Czytelnicy, którzy cenią sobie akcję, na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-15
Jakie książki Was wciągają? Ja bardzo lubię, i nieraz Wam o tym mówiłam, kryminały dla dzieci. SEKRET SKARBU od Maxa Czornyja i wydawnictwa Frajda to ciekawa propozycja, a dodatkowo kontynuacja serii o Zagadkowych Agentach.
Tym razem akcja dzieje się latem. Agenci w trakcie porządkowania antykwariatu otrzymują dość specyficzną wiadomość. Jak się okazuje, jest to szyfr, który może prowadzić do skarbu. Przed Agentami rozpościera się wizja kolejnej niebezpiecznej podróży. Tym razem trafiają do stowarzyszenia rycerskiego, jednak nie wszyscy jego przedstawiciele są sympatyczni i skorzy do integracji z nastolatkami. Agenci mogą liczyć na pomoc tylko jednego z nich. Ale czy ma czyste intencje? I dokąd tak naprawdę zaprowadzi Agentów tajemniczy szyfr? Co jest największym darem, największym skarbem planety?
Trzeci tom Zagadkowych Agentów, czyli SEKRET SKARBU to nie tylko ciekawa przygoda, dobrze skonstruowana intryga, zwroty akcji, dreszcz niepewności, ale również doskonałe przesłanie, o którym każdy z nas musi pamiętać. Nie wszystko złoto, co się świeci, a największym skarbem wcale nie są kosztowności, pieniądze, diamenty i inne. Warto przeczytać tę historię, choćby po to, by poznać zakończenie i dowiedzieć się, czym jest ten skarb. A może ktoś z Was ma jakiekolwiek podejrzenia?
Jakie książki Was wciągają? Ja bardzo lubię, i nieraz Wam o tym mówiłam, kryminały dla dzieci. SEKRET SKARBU od Maxa Czornyja i wydawnictwa Frajda to ciekawa propozycja, a dodatkowo kontynuacja serii o Zagadkowych Agentach.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTym razem akcja dzieje się latem. Agenci w trakcie porządkowania antykwariatu otrzymują dość specyficzną wiadomość. Jak się okazuje, jest to szyfr,...