Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…”

O "Szeptaczu" Alexa Northa słyszeli już wszyscy i pewnie wszyscy mieli już przed oczami ten cytat ;).

Tytułowym Szeptaczem jest Frank Carter, morderca który odsiaduje wyrok za zabicie młodych chłopców. Po ponad dwudziestu latach Featherbank znów wstrząsa porwanie kilkuletniego chłopca, Neila. Jego miejsce w szkole zajmuje Jake, który właśnie przeprowadził się z tatą po przedwczesnej utracie matki. Tom pragnie zacząć życie od nowa, jednak Featherbank nie jest wcale bezpieczną ostoją.

Zanim zaczęłam czytać "Szeptacza" słyszałam wiele opinii na temat przerażającego klimatu w tej książce. Faktycznie, historia jest mroczna, ale nie na tyle abym się bała, nie mówiąc już o dreszczach czy płaczu :). Akcja rozwija się w ciekawy sposób, chociaż samego rozwiązania można się domyślić. Szczerze mówiąc po zakończeniu, pomyślałam że dużo chętniej sięgnęłabym po książkę o zbrodniach popełnionych w Featherbank lata temu, choć to zdecydowanie musiałaby być o wiele mroczniejsza i zawiła historia. Sam "Szeptacz" nie jest wybitnie dobry, ale też nie jest zły, warto samemu wyrobić sobie opinię o najgłośniejszym thrillerze roku ;). Myślę, że sama okładka jest bardzo ciekawa i świetnie odpowiada treści. Pod względem wydania „Szeptacz” bardzo się wyróżnia na plus od pozostałych książek. Chociaż ostatnimi czasami można znaleźć coraz więcej ciekawszych okładek.

Recenzja pochodzi z bookstagrama: https://www.instagram.com/lubiekryminaly/

"Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…”

O "Szeptaczu" Alexa Northa słyszeli już wszyscy i pewnie wszyscy mieli już przed oczami ten cytat ;).

Tytułowym Szeptaczem jest Frank Carter, morderca który odsiaduje wyrok za zabicie młodych chłopców. Po ponad dwudziestu latach Featherbank znów wstrząsa porwanie kilkuletniego chłopca, Neila. Jego...

Recenzja pochodzi z mojego bookstagrama:
https://www.instagram.com/lubiekryminaly/

„Morderczyni” Sarah Denzil to historia Leah, pielęgniarki rozpoczynającej pracę w szpitalu psychiatrycznym dla przestępców. Jedną z pacjentek i osadzonych jest Isabel, która trafiła tam jako czternastolatka po zabójstwie sześciolatki.

Leah poznaje Isabel coraz lepiej i zaczyna kwestionować jej winę. Isabel zamiast zimnej morderczyni okazuje się uzdolnioną plastycznie dziewczyną, która została opuszczona przez swoją rodzinę. Zamiłowanie morderczyni do ptaków i tęsknota przeczą wizerunkowi jaki jej się przypisuje.

Czy to wielka manipulacja czy fatalny błąd systemu? Leah musi się dowiedzieć...

Polecam, książkę czyta się jednym tchem, choć nie ukrywam że zakończenie mogło być inne. Jest też kilka nieścisłości, jednak czekam na kontynuację :).

Recenzja pochodzi z mojego bookstagrama:
https://www.instagram.com/lubiekryminaly/

„Morderczyni” Sarah Denzil to historia Leah, pielęgniarki rozpoczynającej pracę w szpitalu psychiatrycznym dla przestępców. Jedną z pacjentek i osadzonych jest Isabel, która trafiła tam jako czternastolatka po zabójstwie sześciolatki.

Leah poznaje Isabel coraz lepiej i zaczyna kwestionować...

Opinia pochodzi z mojego bookstagrama:
https://www.instagram.com/lubiekryminaly/

Poprzednie książki tej autorki zrobiły na mnie duże wrażenie, zwłaszcza „Na skraju załamania”. Mimo tematyki z dreszczykiem, są to książki lekkie i bardzo przyjemne do czytania.

„Pozwól mi wrócić” też jest lekka, ale jednak zabrakło mi czegoś w tej historii. Bohaterem jest Fin, który układa sobie życie na nowo. Dziesięć lat wcześniej Layla, jego dziewczyna zaginęła. Teraz wszystko wskazuje, że postanowiła wrócić. Czy Layla rzeczywiście wraca i czy Fin pozwoli jej wrócić?

Zakończenie według mnie jest nieco przesadzone i bez wątpienia to najsłabsza książka tej autorki :).

Opinia pochodzi z mojego bookstagrama:
https://www.instagram.com/lubiekryminaly/

Poprzednie książki tej autorki zrobiły na mnie duże wrażenie, zwłaszcza „Na skraju załamania”. Mimo tematyki z dreszczykiem, są to książki lekkie i bardzo przyjemne do czytania.

„Pozwól mi wrócić” też jest lekka, ale jednak zabrakło mi czegoś w tej historii. Bohaterem jest Fin, który układa...