rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Ciekawy erotyk

Na wstępie powiem, że będę oceniać głównie pierwszą historię, bo po ponad dwóch tygodniach od przeczytania tylko ją mogę sobie przytoczyć z pamięci.

Według mnie bardzo ciekawie wyszło połączenie lekko czarnego humoru z konwencją erotyku. Generalnie relacja mimo, że monetami wydawała się lekko toksyczna była dosyć słodka i miła.

Jest to jak na razie mój ulubiony komiks wydany przez Akumę. Mam wrażenie, że z tomu na tom wydają coraz lepsze mangi.

Ciekawy erotyk

Na wstępie powiem, że będę oceniać głównie pierwszą historię, bo po ponad dwóch tygodniach od przeczytania tylko ją mogę sobie przytoczyć z pamięci.

Według mnie bardzo ciekawie wyszło połączenie lekko czarnego humoru z konwencją erotyku. Generalnie relacja mimo, że monetami wydawała się lekko toksyczna była dosyć słodka i miła.

Jest to jak na razie mój...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wróg znikąd

Bardzo stęskniłam się za "światem Shadows", więc tym chętniej sięgnęłam po kolejny tom z tego cyklu. Byłam tym bardziej spragniona lektury, gdyż podejrzewałam, że w tej części może dojść do rozwiązania zagadki ciemnej postaci.

Niestety nie wszystko wyszło tak dobrze jak podejrzewała, mimo, że lektura kierowała mnie na kilka potencjalnych rozwiązań i tak końcowo okazało się, że wszystkie moje próby rozwiązania zagadki były niepotrzebne i błędne. Bo jak to mówią zło był zawsze trzy kroki przed nami i praktycznie dopiero pięć stron przed rozwiązaniem można było zacząć lekko myśleć gdzieś, że być może to może być tez ta osoba. Według mnie ten zabieg był słaby i niepotrzebny, plus zrobienie potem z tego motywu "złoczyńcy z filmu Pixara"... Zbędne i rozczarowujące. Mimo, że w ogólnym rozrachunku reszta mangi wypada bardzo na plus,. Miło tu wypada również częściowy motyw zakazanej miłości.

Będę czytać dalej,, bo jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy naszych bohaterów ale po dłuższym czasie czuję, że seria nie zachwyca mnie już tak jak na początku. Jest dobrze, ale jest też dużo słabszych momentów.

Wróg znikąd

Bardzo stęskniłam się za "światem Shadows", więc tym chętniej sięgnęłam po kolejny tom z tego cyklu. Byłam tym bardziej spragniona lektury, gdyż podejrzewałam, że w tej części może dojść do rozwiązania zagadki ciemnej postaci.

Niestety nie wszystko wyszło tak dobrze jak podejrzewała, mimo, że lektura kierowała mnie na kilka potencjalnych rozwiązań i tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ciekawa dziura

Manga była dość nietypowa. Niestety moim zdanie do tematyki i pomysłu został dobrany zły gatunek.

Lepiej według mnie manga by się sprawdziła w konwencji czysto hentaii, generalnie według mnie to balansowanie na cienkiej granicy i robienie mikro cenzur tylko dlatego, żeby manga dostała kategorię ecchi i trafiła do szerszego grona było zbędne. Można tu było po prostu polecieć i się nie ograniczać. Co do pomysłu i samej fabuły, to wypowiem się po przeczytaniu kolejnych tomów, bo na razie czuje, że dostaliśmy tego za mało

Raczej będę czytać dalej ale najpierw muszę wyposażyć się w tom 2, bo na razie mam tylko 1 i 3.

Ciekawa dziura

Manga była dość nietypowa. Niestety moim zdanie do tematyki i pomysłu został dobrany zły gatunek.

Lepiej według mnie manga by się sprawdziła w konwencji czysto hentaii, generalnie według mnie to balansowanie na cienkiej granicy i robienie mikro cenzur tylko dlatego, żeby manga dostała kategorię ecchi i trafiła do szerszego grona było zbędne. Można tu było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Czerwone flagi

Trochę toksyczny robi się ten związek. Tu widzę największe problemy tej relacji, niby coś tu nie gra ale i mnie i bohaterce.

Na pocieszenie manga jest dość zabawna za co w głównej mierze ją lubię. Poza tym w tym tomie było za dużo szybkiego wprowadzania postaci męskich i nagłego urywania ich wątków. Mam wrażenie, że jest szansa tylko na to, że jeden z trzech nowo wprowadzonych bohaterów pojawi się w kolejnym tomie. Reszta raczej w świętym nigdy, chyba, że w okolicach 8-9 tomiku. Abstrahując od tego wszystkiego mam niedosyt scen dotyczących czułości między naszymi bohaterami, mam wrażenie jakby przez cały tom się tylko kłócili.

Liczę na to, że w przyszłych tomach się to poprawi, a mimo tego wszystkiego co tu napisałam chciałabym powiedzieć, że ja naprawdę lubię tę serię i liczę, że w przyszłości się rozkręci.

Czerwone flagi

Trochę toksyczny robi się ten związek. Tu widzę największe problemy tej relacji, niby coś tu nie gra ale i mnie i bohaterce.

Na pocieszenie manga jest dość zabawna za co w głównej mierze ją lubię. Poza tym w tym tomie było za dużo szybkiego wprowadzania postaci męskich i nagłego urywania ich wątków. Mam wrażenie, że jest szansa tylko na to, że jeden z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

A miało być miło i bezpiecznie....

Ta manga była moja ostatnią szansą dla wydawnictwa koterii. Mam generalny problem z mangami i nowelkami wydawanymi przez nich - niby mi się podobają ale po głębszym zastanowieniu coś z nimi jest nie okej i raczej wskakują na półkę ze średniakami.

Na szczepcie honor został uratowany. Nie chcę się rozwodzić, bo po recenzjach wszystkich moich znajomych miałam postawione bardzo wysokie oczekiwanie odnośnie tej lektury. Zostały zaspokojona, klimatem lektura była bardzo podobna do "Pokoju w kolorach szczęścia", który już dawno skradł moje serce, przez nutkę grozy i niepokoju którą czuć w powietrzu.

Zamierzam czytać kolejne tomu braciszka. Jestem ciekawa w jaka stronę powędruje akcja.

A miało być miło i bezpiecznie....

Ta manga była moja ostatnią szansą dla wydawnictwa koterii. Mam generalny problem z mangami i nowelkami wydawanymi przez nich - niby mi się podobają ale po głębszym zastanowieniu coś z nimi jest nie okej i raczej wskakują na półkę ze średniakami.

Na szczepcie honor został uratowany. Nie chcę się rozwodzić, bo po recenzjach wszystkich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Koncert na dwa koty

Bardzo mnie cieszy wprowadzenie nowych zwierzaków. Więcej kotów to to czego oczekiwałam od tej serii.

Mam wrażenie, że nasi bohaterowie żyją w bardzo małym mieście, bo ilość powiązań między nimi wydaje się wręcz mało prawdopodobna. Ciężko mi uwierzy, że siostra tamtego jednocześnie ma kontakt z bratem tego który jest kumplem tamtego, jest to po prostu mało prawdopodobne. Poza tym manga fajna bo dużo kotków, a kotki są fajne, śmieszne i słodkie.

Serdecznie polecam ฅ^•ﻌ•^ฅ

Koncert na dwa koty

Bardzo mnie cieszy wprowadzenie nowych zwierzaków. Więcej kotów to to czego oczekiwałam od tej serii.

Mam wrażenie, że nasi bohaterowie żyją w bardzo małym mieście, bo ilość powiązań między nimi wydaje się wręcz mało prawdopodobna. Ciężko mi uwierzy, że siostra tamtego jednocześnie ma kontakt z bratem tego który jest kumplem tamtego, jest to po prostu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Podwodny romans

Bardzo mam nadzieję, że nie wystąpi w tej mandze trójkąt miłosny. I bardzo miałam nadzieję, że relacje potoczą się szybciej.

Niestety relacja jest dość rozwleczona, przez co ciężko mi coś o niej myśleć. Mało humoru, co też wychodzi na minus ale w ogólnym rozrachunku historia jest całkiem ciepła i przyjemna, więc w mojej ocenie wychodzi na plus.

Nie jest to dla mnie priorytet czytelniczy ale pewnie zaopatrzę się kiedyś w większą ilość tomów.

Podwodny romans

Bardzo mam nadzieję, że nie wystąpi w tej mandze trójkąt miłosny. I bardzo miałam nadzieję, że relacje potoczą się szybciej.

Niestety relacja jest dość rozwleczona, przez co ciężko mi coś o niej myśleć. Mało humoru, co też wychodzi na minus ale w ogólnym rozrachunku historia jest całkiem ciepła i przyjemna, więc w mojej ocenie wychodzi na plus.

Nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Sekrety pewnej szkoły

"Hanako" opowiada historię w konwencji lekko mroczno-fantastycznej, która przynajmniej w teorii powinna z samego tego faktu już przypaść mi do gustu. Mimo to od początku byłam w jakiś sposób byłam negatywnie nastawiona do tej lektury.

Mam wrażenie, że przytłoczył mnie to, że manga wyskakiwała mi wręcz z lodówki, a każdy kogo znam mówił o niej pozytywnie, co postawiło przed nią bardzo wysoki mur oczekiwań do przeskoczenia. Mo moje oko zaskoczyła ona jedynie do połowy tego muru. Nie jest to historia bardzo niezwykła, co prawda ma ona ciekawy lekko mroczny klimat i lekka i urocza kreskę ale nic poza tym. Historia wydaje się dość schematyczna, jest parę mniejszych elementów, które wychodzą poza podstawowe ramy ale nie pomagają one zbytnio. Jedynym większym plusem jaki dostrzegam jest subtelny i przyjemny humor, który ratuje ocenę tej serii w moich oczach.

Być może sięgnę kiedyś po kolejne tomy ale nie sądzę, żeby nastąpiło to w bliskiej przyszłości.

Sekrety pewnej szkoły

"Hanako" opowiada historię w konwencji lekko mroczno-fantastycznej, która przynajmniej w teorii powinna z samego tego faktu już przypaść mi do gustu. Mimo to od początku byłam w jakiś sposób byłam negatywnie nastawiona do tej lektury.

Mam wrażenie, że przytłoczył mnie to, że manga wyskakiwała mi wręcz z lodówki, a każdy kogo znam mówił o niej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

(Nie)dobry sposób wychowania

Po tym tomie można śmiało dojść do wniosku, że wiedza z zakresu układów państwa i spraw polityczno-wojennych, nie idą w parze z umiejętnościami rodzicielskim. Jednocześnie widać tu niestety też problem faworyzacji dziecka urodzonego przez Hatchepsout, nad przyrodnim.

Niestety wątek ten nie pokazuję nam do końca tego działa jako złe, jest ono tu pokazane częściowo neutralnie i pozostawiane do indywidualnej interpretacji przez czytelnika. Nie licząc tego wątku, uważam, że ogólne metody wychowania młodego faraona zarówno przez królową jak i resztę osób są fatalne i nie dziwi mnie w tym wszystkim to, że pewnie wraz z rozwojem historii faraon stanie się jeszcze bardziej skrzywiony niż jego ojciec. I odnośnie rodziców mam jeszcze problem z tym, że nie zostało nam wyjaśnione co stało się z biologiczną matką chłopca. Jej wątek został nagle urwany i nie zostaje ona ani słowem wspomniana w tym tomie, a mimo, że nie przepadam za jej postacią uważam to za spore przeoczenie ze strony autorki.

Niesyty przez podniesienie cen twardych opraw nie będę szybko w stanie przeczytać kolejnych tomów tej mangi. Nie mniej jednak jestem bardzo ciekawa co wydarzy się dalej i jak rozwiną się wątki o których wspomniałam powyżej.

(Nie)dobry sposób wychowania

Po tym tomie można śmiało dojść do wniosku, że wiedza z zakresu układów państwa i spraw polityczno-wojennych, nie idą w parze z umiejętnościami rodzicielskim. Jednocześnie widać tu niestety też problem faworyzacji dziecka urodzonego przez Hatchepsout, nad przyrodnim.

Niestety wątek ten nie pokazuję nam do końca tego działa jako złe, jest ono...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Sprawiedliwość zwycięży?

Mam wrażenie, że w tym tomie było najwięcej "drastycznych" i specyficznych scen każdego rodzaju. Jednocześnie właśnie chyba dzięki temu ten tom zostanie moim ulubionym.

Minęło parę dni od mojego przeczytanie tego tomu i po czasie stwierdzam, że akcja mimo wszystko była zbyt intensywna i posiadała lekkie dziury. Spodobał mi się wątek poświęcenia dla dobra siostry przez nasza bohaterkę ale jednocześnie uważam, że przez przyśpieszenie czasu które nastąpiło chwilę po tym nie można było odczuć ciężaru tej decyzji. A najbardziej czuję tu zgrzyt przez to, że Hatchepsout w tym samym tomie wspomina czemu nie narazi się na takie ryzyko i czemu nie doszło do tej pory do niczego między nią i Setem.

Mimo to tomik był bardzo przyjemny. Jestem już po przeczytaniu kolejnego, więc niedługo też powinna pojawić się recenzja.

Sprawiedliwość zwycięży?

Mam wrażenie, że w tym tomie było najwięcej "drastycznych" i specyficznych scen każdego rodzaju. Jednocześnie właśnie chyba dzięki temu ten tom zostanie moim ulubionym.

Minęło parę dni od mojego przeczytanie tego tomu i po czasie stwierdzam, że akcja mimo wszystko była zbyt intensywna i posiadała lekkie dziury. Spodobał mi się wątek poświęcenia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Pora zebrać drużynę

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynie, widocznie rewolucji też to dotyczy

Ten tom, rowie jak poprzedni, skłonił mnie do myślenia i wymyślania własnych teorii. Jednocześnie mam wrażenie, że już na tym etapie wiem jakie będzie zakończenie i sama nie wiem czy to do końca plus. Nie chcę tu mówić o kolejnych zdarzeniach z tego tomu, więc zdradzę po prostu, że moim ulubionym elementem było utworzenie się więzi między naszymi postaciami i to, że żywe lalki wpadły na nowe tropy i zaczęły więcej myśleć.

Czekam bardzo na kolejny tom, bo ten znów pozostawił u mnie duży niedosyt.

Pora zebrać drużynę

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynie, widocznie rewolucji też to dotyczy

Ten tom, rowie jak poprzedni, skłonił mnie do myślenia i wymyślania własnych teorii. Jednocześnie mam wrażenie, że już na tym etapie wiem jakie będzie zakończenie i sama nie wiem czy to do końca plus. Nie chcę tu mówić o kolejnych zdarzeniach z tego tomu, więc zdradzę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Miłość jest trudna...

... i skomplikowana. Tą manga rozpoczynam cykl czytania pierwszych tomów z mojej biblioteczki.

Tom pierwszy "love is war" uważam za bardzo udany wstęp do tej historii. Podoba mi się historia ma jakby charakter epizodyczny, a mimo to lekkie wątki przeplatały się ze sobą, przez co wszystko stanowiło spójna całość. Bohaterowie również byli dość sympatyczni i widać od razu, że każde z nich ma swoje niepowtarzalne tło.

Seria bardzo sympatyczna. Na razie planuję ja zbierać ale nie jest to mój priorytet na te chwilę.

Miłość jest trudna...

... i skomplikowana. Tą manga rozpoczynam cykl czytania pierwszych tomów z mojej biblioteczki.

Tom pierwszy "love is war" uważam za bardzo udany wstęp do tej historii. Podoba mi się historia ma jakby charakter epizodyczny, a mimo to lekkie wątki przeplatały się ze sobą, przez co wszystko stanowiło spójna całość. Bohaterowie również byli dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kocia terapia

w trakcie pisania tej recenzji leży koło mnie mój kot więc czuje się w klimacie, zwłaszcza, że towarzyszył mi on także w trakcie lektury.

Bardzo mi się podoba, że wreszcie w tym tomie zaczyna się fabuła, żeby nie było bardzo lubię te śmieszne krótkie scenki ale jednak cieszy mnie, że wreszcie zaczyna się dziać coś więcej. Spodobał mi się również wątek pozbywania się kotka gdy przestanie być malutki i słodziutki, pokazanie perspektywy porzuconego zwierzęcia było bardzo potrzebne w tej sytuacji.

Humor nadal mnie nie zawodzi i nie mogę się już doczekać kolejnego tomiku.

Kocia terapia

w trakcie pisania tej recenzji leży koło mnie mój kot więc czuje się w klimacie, zwłaszcza, że towarzyszył mi on także w trakcie lektury.

Bardzo mi się podoba, że wreszcie w tym tomie zaczyna się fabuła, żeby nie było bardzo lubię te śmieszne krótkie scenki ale jednak cieszy mnie, że wreszcie zaczyna się dziać coś więcej. Spodobał mi się również wątek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pora poznać resztę

Może się wydawać, że ten tomik skupia się głównie na postacią drugoplanowych ale nie do końca tak jest.

Nasza główna para nadal gra główne skrzypce i to ich kreację i relacja razem z humorem serii stanowią jak dla mnie jej główne walory. Jedyne co mi przeszkadzało w pewnym monecie to hipokryzja zachowania Asako. Nie chce dawać w tej recenzji spoilerów ale według mnie zachowanie naszej głównej bohaterki nie składa się z tym co mówi o niej jej brat na końcu, chyba, że według autorki to wszystko wina pewnych substancji spożytych przez naszą protagonistę. To mogłoby być jedyne wytłumaczenie w które mogę uwierzyć w przebieg tej sytuacji.

Mimo tej jednej głupotki czekam już na kolejny tomik. Prenumerata już jest, widzimy się za miesiąc.

Pora poznać resztę

Może się wydawać, że ten tomik skupia się głównie na postacią drugoplanowych ale nie do końca tak jest.

Nasza główna para nadal gra główne skrzypce i to ich kreację i relacja razem z humorem serii stanowią jak dla mnie jej główne walory. Jedyne co mi przeszkadzało w pewnym monecie to hipokryzja zachowania Asako. Nie chce dawać w tej recenzji spoilerów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

To dopiero początek

Za tomik zabrałam się od razu po premierze ale dokończyłam go dopiero w tym tygodniu. Na początku było to spowodowane głównie moim kacem książkowym ale również mało angażującym rozpoczęciem historii w tym tomie.

I nie ukrywam, że według mnie sceny z labiryntu w tym tomie były lekko nudnawe. Po prostu bardziej wciągnęła mnie akcja która działa się potem. To stopniowe odkrywanie kolejnych tajemnic dworku, coraz większy mrok i niepokój który towarzyszył mi w trakcie czytania, cudo po prostu. To właśnie to za co pokochałam tę serię przy pierwszym tomie. To wszystko sprawiło, że zaczęłam po lekturze doszukiwać się szczegółów również na okładce, w niektórych kadrach i pod od wolutą i po czasie nie mogę się nadziwić, że wszystko w tej historii zostało tak przemyślane.

Po tym wszystkim jestem zachęcona na tyle, że z pewnością niedługo sięgnę po ekranizację tej historii.

To dopiero początek

Za tomik zabrałam się od razu po premierze ale dokończyłam go dopiero w tym tygodniu. Na początku było to spowodowane głównie moim kacem książkowym ale również mało angażującym rozpoczęciem historii w tym tomie.

I nie ukrywam, że według mnie sceny z labiryntu w tym tomie były lekko nudnawe. Po prostu bardziej wciągnęła mnie akcja która działa się...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zapiski zielarki #3 Natsu Hyuuga, Ikki Nanao, Nekokurage
Ocena 8,1
Zapiski zielar... Natsu Hyuuga, Ikki ...

Na półkach: , , , ,

Trucizny są wszędzie

Zaczynam doceniać powoli, że każdy tomik tej serii stanowi nijako oddzielną historię. Po trzech miesiącach mam lekki problem z przypomnieniem sobie poprzednich wydarzeń, przy poprzednim tomie nie miałam tego problemu by byłam właśnie po rereadie pierwszego topu.

Poza tym mam wrażenie, że powinnam ograniczyć wszelkie jedzenie, bo wszystko może mnie zatruć. Z plusów chciałabym wymienić cały wątek dzielnicy uciech i tego co się stało przed i po wizycie, po prostu jestem zafascynowana naszym zazdrośnikiem.

Mangę przeczytałam od razu po wyjęciu ze skrzynki i już nie mogę się doczekać kolejnych. Jest to zdecydowanie moja ulubiona seria. Dodatkowo bardzo mnie cieszy, że zaczęłam ten rok od tak dobrej lektury.

Trucizny są wszędzie

Zaczynam doceniać powoli, że każdy tomik tej serii stanowi nijako oddzielną historię. Po trzech miesiącach mam lekki problem z przypomnieniem sobie poprzednich wydarzeń, przy poprzednim tomie nie miałam tego problemu by byłam właśnie po rereadie pierwszego topu.

Poza tym mam wrażenie, że powinnam ograniczyć wszelkie jedzenie, bo wszystko może mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Znowu kotki ^^

Chciałam powiedzieć, że lekko odbiłam się od tego tomiku ale to nie do końca jego wina. Przeczytałam go na dwóch posiedzeniach między którymi minęło jakieś da tygodnie ale wszystko to kwestia mojego końcoworocznego kaca książkowego.

Po przeczytaniu jest mi jednak trochę mniej cieplej na sercu niż po pierwszy tomie. Nie zmienia to jednak faktu, że manga była cudowna i czekam już na premierę 3 tomiku.

Prenumeratę zamówię po świętach, a jak na razie postaram się nadrobić kilka premier z którymi jestem w tyle.

Znowu kotki ^^

Chciałam powiedzieć, że lekko odbiłam się od tego tomiku ale to nie do końca jego wina. Przeczytałam go na dwóch posiedzeniach między którymi minęło jakieś da tygodnie ale wszystko to kwestia mojego końcoworocznego kaca książkowego.

Po przeczytaniu jest mi jednak trochę mniej cieplej na sercu niż po pierwszy tomie. Nie zmienia to jednak faktu, że manga była...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Pogubiłam się...

Za dużo nowych postaci, za duża przerwa od czytania szóstego tomu.

Ciężko mi było odróżnić od siebie niektórych łowców demonów. Patrząc jeszcze na to, że cześć z nich w trakcie się zmienia lub ma podane parę pseudonimów naprawdę ciężko mi było się w tym wszystkim połapać. Poza tym po tym tomie mam bardzo duży problem dotyczący potencjalnej śmiertelności i nieśmiertelności naszych demonów.

Mam nadzieję, że tom ósmy co nieco mi rozjaśni.

Pogubiłam się...

Za dużo nowych postaci, za duża przerwa od czytania szóstego tomu.

Ciężko mi było odróżnić od siebie niektórych łowców demonów. Patrząc jeszcze na to, że cześć z nich w trakcie się zmienia lub ma podane parę pseudonimów naprawdę ciężko mi było się w tym wszystkim połapać. Poza tym po tym tomie mam bardzo duży problem dotyczący potencjalnej śmiertelności i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Słodko i flufiaście?!

Tak można by określić pierwszy tomik.

Mimo, że historia na pierwszy rzut oka wydaje się sztampowa (i w istocie może momentami taka być) to posiada parę większy zwrotów akcji. Równie miło jest czytać o rozterkach i mętliku uczuciowym, który przeżywa nasza bohaterka. Nasz "ukochany" też jak na razie wpadł mi w gusta, chociaż czasem wydaję się zbyt impulsywny to na ogół jest sympatyczny i raczej mi się podoba.

Zobaczymy czy zamówię kolejną prenumeratę czy nie ale na razie mam dobre przeczucia co do tej serii.

Słodko i flufiaście?!

Tak można by określić pierwszy tomik.

Mimo, że historia na pierwszy rzut oka wydaje się sztampowa (i w istocie może momentami taka być) to posiada parę większy zwrotów akcji. Równie miło jest czytać o rozterkach i mętliku uczuciowym, który przeżywa nasza bohaterka. Nasz "ukochany" też jak na razie wpadł mi w gusta, chociaż czasem wydaję się zbyt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mydlany romans

Słodki i pachnący zarazem, a przy tym nie tracący na humorze

Mimo, że zaśmiałam się raptem parę razy to i tak bardzo spodobał mi się humor w tej mandze. Poza tym na plus dla mnie tez była duża ilość mocniejszych scen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Lubię je, a tu były bardzo ładnie narysowane, więc tym bardziej są na plus. Starałam sobie dawkować historię, ale było ciężko i finalnie przeczytałam w dwa dni całość.

Czekam już na kolejny tom, bo przywiązałam się już powoli do naszej głównej parki i jestem ciekawa co wydarzy się miedzy nimi dalej.

Mydlany romans

Słodki i pachnący zarazem, a przy tym nie tracący na humorze

Mimo, że zaśmiałam się raptem parę razy to i tak bardzo spodobał mi się humor w tej mandze. Poza tym na plus dla mnie tez była duża ilość mocniejszych scen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Lubię je, a tu były bardzo ładnie narysowane, więc tym bardziej są na plus. Starałam sobie dawkować historię, ale było ciężko i...

więcej Pokaż mimo to