rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

"The Love Hypothesis"-Ali Hazelwood

Nie spodziewałam się, że będzie to książka zbytnio spektakularna -zważywszy na naklejkę "Fenomen TikToka". Raczej spodziewałam się mocnego średniaczka, a nawet gorzej, ale trzeba przyznać, nie jest aż tak źle! Popracowałabym nad językiem książki, bo jest naprawdę średni. Dopracowałabym też szczegóły.

Fabuła książki lekka i przyjemna. Chodź wiele wątków zrobiona strasznie na siłę. Są strasznie naciągane i spłycone.
Bohaterowie nie zachowują się na swój wiek. Również moim zdaniem zostali powierzchownie zrobieni. Tak na odczep się.

Postać Olive mnie denerwowała, a może raczej jej zachowanie. Jednak zdałam sobie sprawę, że coś nas łączy. I jestem do niej całkiem podobna. Tak samo jak Olive gadam czasem jak najęta... Nie chce zbytnio zdradzać fabuły, więc napisze tylko, że nie zdziwiłabym się, jakby jej komiczne przygody przytrafiły się mnie.

Zaskoczyłam się -co ciekawe- nawet niektórymi fragmentami. Może z pozoru niby nic takiego. Jednak mnie dotknęły. Nawet za bardzo.

[UWAGA! TU MOŻE BYĆ SPOJLER!]

•"Hipoteza: Jeżeli się zakocham, z pewnością wszystko się posypie"

•"Na myśl, że to mogłoby się skończyć, Olive poczuła w gardle gulę"

•"Nigdy mnie coś takiego nie spotkało"

•"Że myślę o nim cały czas?"

•"Nie powiem mu"

•" [...] Którym opowiedziała o swoim paraliżującym strachu przed odrzuceniem, o wiecznej podejrzliwości i o przekonaniu, że resztę życia spędzi w samotności. Że nigdy już nie okaże się godna czyjejś miłości"

•" [...] szczerzy się do telefonu jak wariatka"

•" [...], ale poradzę sobie sama"

•" [...] wszystko, co się wydarzyło, było tylko złym snem"

•"Dlaczego"

•" Przekonywał ją jej własnymi słowami. Miała ochotę odpowiedzieć, że nie chce być jego przyjaciółką. Problem polegał jednak na tym, że nie chciała też nią nie być. Musiała o tym zapomnieć. Wyrugować z pamięci. Skasować z mózgu"

•"Zapamiętał. No jasne, że pamiętał."

•"To, co masz, musi ci wystarczyć."

"The Love Hypothesis"-Ali Hazelwood

Nie spodziewałam się, że będzie to książka zbytnio spektakularna -zważywszy na naklejkę "Fenomen TikToka". Raczej spodziewałam się mocnego średniaczka, a nawet gorzej, ale trzeba przyznać, nie jest aż tak źle! Popracowałabym nad językiem książki, bo jest naprawdę średni. Dopracowałabym też szczegóły.

Fabuła książki lekka i przyjemna....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem pod wrażeniem tej książki. Szczególnie, gdyż została napisana przez mężczyznę.-Jest to jedyna książka napisana właśnie przez faceta, która mi się podobała. Pomysł na książkę świetny. Dla gracza wręcz idealny- co mogę potwierdzić. Fabuła od pierwszych stron wciągająco. Humor też nie najgorszy. Mam nadzieję, że kolejny tomy tej serii będą też na tym samym poziomie lub wyższym. Jedynie moje zastrzeżenie to szybki i łatwy rozwój bohatera. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach główny bohater będzie miał trochę ciężej i nie skończy jak wypasiona Aelin ze ,,Szklanego tronu" Sarah J. Maas.

Jestem pod wrażeniem tej książki. Szczególnie, gdyż została napisana przez mężczyznę.-Jest to jedyna książka napisana właśnie przez faceta, która mi się podobała. Pomysł na książkę świetny. Dla gracza wręcz idealny- co mogę potwierdzić. Fabuła od pierwszych stron wciągająco. Humor też nie najgorszy. Mam nadzieję, że kolejny tomy tej serii będą też na tym samym poziomie lub...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dzięki krótkim i fajnie podzielonym rozdziałom szybko czytało się tą książkę.Historia mnie urzekła,chodź była przewidywalna.-Brakowało mi więcej zwrotów akcji.Według mnie bohaterka miała za łatwo i prawie wszystko szło jej po jej myśli!-Przez to historia trochę nudnawa.Jakby książka była bardziej dramatyczna to by była lepsza i ciekawsza!

Dzięki krótkim i fajnie podzielonym rozdziałom szybko czytało się tą książkę.Historia mnie urzekła,chodź była przewidywalna.-Brakowało mi więcej zwrotów akcji.Według mnie bohaterka miała za łatwo i prawie wszystko szło jej po jej myśli!-Przez to historia trochę nudnawa.Jakby książka była bardziej dramatyczna to by była lepsza i ciekawsza!

Pokaż mimo to

Okładka książki A jeśli to my Becky Albertalli, Adam Silvera
Ocena 6,8
A jeśli to my Becky Albertalli, A...

Na półkach: , ,

Książka napisana po to by była LGB i nic po za tym.Nie wiem czy to wina tłumacza czy nie,ale według mnie w książce była masa durnych dialogów.Ciągle zastanawiałam się co ja czytam lub czytając to przewracałam oczami! Niestety książka bardzo długo się ciągnęła i była po prostu nudna ....
Moim zdaniem autorzy mieli zbyt dużo pomysłu na jedną książkę!

Książka napisana po to by była LGB i nic po za tym.Nie wiem czy to wina tłumacza czy nie,ale według mnie w książce była masa durnych dialogów.Ciągle zastanawiałam się co ja czytam lub czytając to przewracałam oczami! Niestety książka bardzo długo się ciągnęła i była po prostu nudna ....
Moim zdaniem autorzy mieli zbyt dużo pomysłu na jedną książkę!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przez pierwszą i drugą część trzeciej części baśniowej trylogii czułam się jakby ktoś dał mi z liścia,ale wraz z upływem czasu zaczęłam to akceptować.W rozumieniu: co się stało to się nie odstanie i trzeba iść dalej.Katherine Arden znowu mnie zaskoczyła,tworząc jeszcze silniejszą bohaterkę,która ma jeszcze coś do zrobienia i dopóki nie skończy to nie zazna spokoju!Tym razem także Wasia uczy się na błędach i idzie dalej,po mimo opinii innych,którzy uważają ,że to co robi to nie najlepszy pomysł....Katherine tak samo jak w poprzednich częściach opowiada na początku bajkę,tym razem robi to Wasia dla Maszy,przy tym zdradzając część fabuły,ale co najważniejsze Wasia nie kończy bajki i za to chciałam pogratulować Arden oraz podziękować ;)

Podsumowując trzecia część baśniowej trylogii była wybitna.Jedynie co mi przeszkadzało a raczej wkurzało to postać popa [Konstantego]. Przez wszystkie części marzyłam by go zamordować a najbardziej w trzeciej części!Dla mnie i tak druga części była najlepsza a trzecia tuż za nią.Mam nadzieję,że Katherine Arden niedługo coś napisze i na pewno to przeczytam :P

Przez pierwszą i drugą część trzeciej części baśniowej trylogii czułam się jakby ktoś dał mi z liścia,ale wraz z upływem czasu zaczęłam to akceptować.W rozumieniu: co się stało to się nie odstanie i trzeba iść dalej.Katherine Arden znowu mnie zaskoczyła,tworząc jeszcze silniejszą bohaterkę,która ma jeszcze coś do zrobienia i dopóki nie skończy to nie zazna spokoju!Tym razem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po przeczytaniu mam mieszane odczucia.Zarazem książka była bardzo przewidywalna i przeciętna a z drugiej całkiem zgrabnie się ją czytało i była dość przyjemna . Moim zdaniem trochę zmarnowany potencjał ;/
Przejdźmy do rzeczy,które mnie denerwowały w książce:

-Brakowało mi bardzo opisów wyglądu postaci ;/ a także bardziej rozbudowanego opisu świata.Nie bardzo mogłam się wczuć i jakoś sobie to wyobrazić.Nie wiem nadal jak wygląda główna bohaterka ;-;
-Fabuła dość przewidywalna.Choć było trochę zwrotów akcji.
-Nie wykorzystywany potencjał historii.Opis brzmiał dość interesującą a wyszło to co wyszło.
-Brakowało mi też większych elementów fantasy.Potężniejszych wiedźm a nie takich co się ciągle boją!
-Wkurzyło mnie też nazywanie facetów wiedźmami.Dla mnie wiedźmy to rodzaj żeński ;/
-Źle napisani bohaterowie.Niektórych postaci to nie powinno być w tej książkę-robili za tło większości
-Ciągłe przypominanie,że główna bohaterka jest lesbijką
[nie mam nic do nich ani do innych homoseksualnych osób ;)]
-Gdzie nie idzie główna bohaterka to spotyka homoseksualne osoby...
-Według mnie romans powinien być na drugim planie :<

Podsumowując książka była przeciętna.Myślałam,że będzie lepsza,może się spodoba niewymagającym czytelnikom lub osobą ,które dopiero co zaczęły z czytaniem.Myślałam też,że dowiem się w tej książce więcej o sabatach,jak np.funkcjonują albo o innych rodzajach wiedźm.Niestety się zawiodłam...Drugi raz bym tej książki nie przeczytała :<

Po przeczytaniu mam mieszane odczucia.Zarazem książka była bardzo przewidywalna i przeciętna a z drugiej całkiem zgrabnie się ją czytało i była dość przyjemna . Moim zdaniem trochę zmarnowany potencjał ;/
Przejdźmy do rzeczy,które mnie denerwowały w książce:

-Brakowało mi bardzo opisów wyglądu postaci ;/ a także bardziej rozbudowanego opisu świata.Nie bardzo mogłam się...

więcej Pokaż mimo to