Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę wręcz pochłonęłam.
Przez pierwsze części serii miałam pewne wątpliwości kto tak naprawdę jest osią wydarzen, a zarazem głównym bohaterem i po tej części "wątpliwości" powróciły.
Na początku dominował Gavin i historia z jego punktu widzenia, teraz układ sił się zmienił, jednak mimo sympatii do Kipa, trochę brak charyzmatycznego Pryzmata.
Każda z postaci przeszła ogromną przemianę charakteru, dzięki czemu dylematy i sprzeczki są bardziej namacalne.
Oddanie oraz wiara w niesamowity sposób spaja ludzi. Jednocześnie powątpiewanie i podwarzanie podstawowych wartości, które są wyznawane urzeczywistnia problem panującej władzy. Pełno tu konfliktu pomiędzy idealizmem, a zepsuciem. Między tym co słuszne, a zasadami.

Książkę wręcz pochłonęłam.
Przez pierwsze części serii miałam pewne wątpliwości kto tak naprawdę jest osią wydarzen, a zarazem głównym bohaterem i po tej części "wątpliwości" powróciły.
Na początku dominował Gavin i historia z jego punktu widzenia, teraz układ sił się zmienił, jednak mimo sympatii do Kipa, trochę brak charyzmatycznego Pryzmata.
Każda z postaci przeszła...

Intrygi, podstępny i jeszcze więcej intryg i podstępów. Książka przez prawie 1 000 stron nie zwalnia tempa.
Wszystko jest rozgrywką (w Dziewięciu Króli) i kiedy myślisz, że już spora część kart została odsłonięta i zamiary przeciwnika zaczynają się klarować BUM! Jednak nie. I zaczynasz on nowa zbierać okruchy informacji na następną rozgrywkę.
Książka na pewno zmusza do myślenia. Ale nie tylko pod względem toczących się rozgrywek politycznych i religijnych. Zmusza to myślenia bo podejmuje takie wartości jak lojalność, ciężka praca, przeznaczenie, przyjaźń oraz miłość.

Intrygi, podstępny i jeszcze więcej intryg i podstępów. Książka przez prawie 1 000 stron nie zwalnia tempa.
Wszystko jest rozgrywką (w Dziewięciu Króli) i kiedy myślisz, że już spora część kart została odsłonięta i zamiary przeciwnika zaczynają się klarować BUM! Jednak nie. I zaczynasz on nowa zbierać okruchy informacji na następną rozgrywkę.
Książka na pewno zmusza do...

Książka trochę mniej mnie porwała niż pierwsza część, ale nie znaczy to, że nie jest dobra.
Dużo akcji i intryg. Dużo czasu poświęconego na różnych bohaterów i ich rozwój. Dużo więcej autorefleksji bohaterów, dzięki której można lepiej poznać postacie oraz motywy, które nimi kierują. A przede wszystkim dużo magii i to jakże nietypowej.

Książka trochę mniej mnie porwała niż pierwsza część, ale nie znaczy to, że nie jest dobra.
Dużo akcji i intryg. Dużo czasu poświęconego na różnych bohaterów i ich rozwój. Dużo więcej autorefleksji bohaterów, dzięki której można lepiej poznać postacie oraz motywy, które nimi kierują. A przede wszystkim dużo magii i to jakże nietypowej.

Seria zapowiada się super. Wartka akcja, dużo zagadek, których ujawnienia nie można się doczekać. Osobiście nie mogłam oderwać się od czytania, a barwne opisy sprawiły, że wyobraźnia pracowała. Do tego dużo humoru i intryg. Nie można zarzucić tej książce przewidywalności ; ) Minusem są postacie, gdyż mimo tego, że można szybko poczuć do nich sympatię, to jednak są skonstruowane na jedno kopyto.

Seria zapowiada się super. Wartka akcja, dużo zagadek, których ujawnienia nie można się doczekać. Osobiście nie mogłam oderwać się od czytania, a barwne opisy sprawiły, że wyobraźnia pracowała. Do tego dużo humoru i intryg. Nie można zarzucić tej książce przewidywalności ; ) Minusem są postacie, gdyż mimo tego, że można szybko poczuć do nich sympatię, to jednak są...

Cała seria super, a ostatnia część jest cudownym podsumowaniem historii. Lekki niedosty pozostawia zakończenie, które nie zamyka wszystkich wątków.
Przykre jest to, że wiele postaci nie dostało swojego zakończenia mimo, że tak bardzo kształtowali losy historii.
Ta część jest chyba jedną z bardziej emocjonalnych spośród serii. Widzimy jak bohaterowie zmagają się ze światem, ale również ze swoimi wewnętrznymi demonami. Historia wzrusza na wielu płaszczyznach. A hasło przewodnie to "miłość i oddanie", które mogą przybrać różne postacie.
Wydaje mi się, że w niektórych momentach autor za bardzo podyktował się tym co czytelnik chciałby przeczytać, a nie to co powinno się zdarzyć biorąc pod uwagę całokształt historii.

To co mi się od samego początku podobało i podkreślam to to, że nie do końca wiadomo kto jest głównym bohaterem, kto ma odegrać kluczową rolę w historii. Bo przecież każdy ma swój punkt widzenia toczących się wydarzeń. W trakcie trwania historii dowiadujemy się nowych faktów, które rzucają inne światło na postać rzeczy, ale cały czas trzeba główkować.

Osobiście podobało mi się przywołanie kwestii religijnych, gdyż niezależnie od tego czy ktoś jest wierzący, czy nie to mierzy się na codzień z wątpliwościami, które zostały bardzo przystępnie przytoczone.

Gdyby nie zakończenie, które sprawia wrażenie jakby miało być napisane w sposób otwarty, ale autor nie do końca miał pomysł jak to uczynić, to byłoby 10/10 ;)

Cała seria super, a ostatnia część jest cudownym podsumowaniem historii. Lekki niedosty pozostawia zakończenie, które nie zamyka wszystkich wątków.
Przykre jest to, że wiele postaci nie dostało swojego zakończenia mimo, że tak bardzo kształtowali losy historii.
Ta część jest chyba jedną z bardziej emocjonalnych spośród serii. Widzimy jak bohaterowie zmagają się ze światem,...

Każdy czytelnik na pewno znajdzie w tej książce dużo przygód i pełną gamę emocji.
Każdemu z nas przytrafiają się w życiu sytuację, które nas zmieniają, ale tutaj autorka wprowadza mas w zupełnie nowy poziom doznań. Niezależnie od bohatera z którym obecnie przeżywamy przygody, w czylelniku kołuje się na przemian ciekawość i współczucie. Bo o ile pragniemy życia pełnego wrażeń, o tyle tych przykrych, wolelibyśmy uniknąć.
Wgląd w niektóre ze snów daje czytelnikowi poczucie, że w jakimś stopniu wie co się wydarzy, że jest w stanie przewidzieć rozwój sytuacji, jednak w ostatecznym rozrachunku efekt końcowy nas zaskakuje.
Historia napisana w bardzo ciekawy sposób i dopracowana pod wieloma względami, mało kto powinien być zawiedziony ;)
Jednak mnie osobiście zakończenie nie przypadło do gustu. Zakończenie, które nieuchronnie zbliżało się od kilku rozdziałów, nie było fenomenalne - na jakie zasługuje cała powieść. Na jakie zasługuje, w moim mniemaniu, nasz najdroższy Bastard.

Każdy czytelnik na pewno znajdzie w tej książce dużo przygód i pełną gamę emocji.
Każdemu z nas przytrafiają się w życiu sytuację, które nas zmieniają, ale tutaj autorka wprowadza mas w zupełnie nowy poziom doznań. Niezależnie od bohatera z którym obecnie przeżywamy przygody, w czylelniku kołuje się na przemian ciekawość i współczucie. Bo o ile pragniemy życia pełnego...

Och co to był za powrót do historii Bastarda... A to dopiero początek serii!
Nasz bohater troszeczkę "zardzewiał", ale kto by miał mu to za złe, zważywszy, że kto jak kto, ale on zasłużył już na emeryturę. Ale niestety nie takie to sielankowe jak byś u mu tego życzyli.

Nowe postacie, nowe sploty wydarzeń i nowe intrygi, a w tym wszystkim czytelnik tylko zadaje sobie pytanie "serio?!"
Osobiście mam wrażenie, że rozgryzłam zamysł autorki szybciej niż nasz Skrytobójca, jednak nie sprawiło to w żadnym stopni, że czytałam książkę z mniejszym zainteresowaniem. Jedynie czasem miałam ochotę potrząsnąć Bastardem ;)
Historia nie jest naciągana, a lekki sposób pisania autorki sprawia, że czytelnik pochłania stronę za stroną, rozdział za rozdziałem ;)

Och co to był za powrót do historii Bastarda... A to dopiero początek serii!
Nasz bohater troszeczkę "zardzewiał", ale kto by miał mu to za złe, zważywszy, że kto jak kto, ale on zasłużył już na emeryturę. Ale niestety nie takie to sielankowe jak byś u mu tego życzyli.

Nowe postacie, nowe sploty wydarzeń i nowe intrygi, a w tym wszystkim czytelnik tylko zadaje sobie...

Macie ochotę na "typową" przygodę Stracharza i jego ucznia? Przykro mi ale coś takiego, w przypadku tego autora nie istnieje ;) Kiedy czytelnik po tylu latach czytania książek Joseph'a myśli, że jest w stanie dostrzec w którą stronę zmierz pomieść - może się grubo zdziwić.
Zaspokaja ciekawość co do losów naszych ukochanych bohaterów, poprzez nowe przygody i wyzwania.

Zaskakujący obrót sytuacji sprawia, że czytelnik pochłania stronę za stroną, a następnie przystaję na dłuższą chwilę, aby przyswoić wszystkie informacje z niedowierzaniem.

Macie ochotę na "typową" przygodę Stracharza i jego ucznia? Przykro mi ale coś takiego, w przypadku tego autora nie istnieje ;) Kiedy czytelnik po tylu latach czytania książek Joseph'a myśli, że jest w stanie dostrzec w którą stronę zmierz pomieść - może się grubo zdziwić.
Zaspokaja ciekawość co do losów naszych ukochanych bohaterów, poprzez nowe przygody i...

Dla miłośników przygód Toma Word'a jest to niewątpliwie doskonała okazja do odkurzenia swojej wiedzy z dziedziny stracharskiej ;)
Książka ta wprowadza świeży powiew do zakończonej już serii przygód młodego Stracharza, ale jednocześnie osadzona jest w tym samym czasie. Daleko jednak temu do "odgrzewanego kotleta", gdyż nie nazwałabym tego kontynuacją Kronik Wardstone. Główny bohater się zmienia i jest on raczej bohaterem nietypowym jak na zaistniałe okoliczności.
Jest akcja, jest napięcie, jest zagrożenie, jest przygoda, czyli wszytsko to co doskonale charakteryzuje powieści Joseph'a Delaney'a. A dodatkowym atutem jest to, że można się dowiedzieć co słychać u "starych", ukochanych postaci!

Dla miłośników przygód Toma Word'a jest to niewątpliwie doskonała okazja do odkurzenia swojej wiedzy z dziedziny stracharskiej ;)
Książka ta wprowadza świeży powiew do zakończonej już serii przygód młodego Stracharza, ale jednocześnie osadzona jest w tym samym czasie. Daleko jednak temu do "odgrzewanego kotleta", gdyż nie nazwałabym tego kontynuacją Kronik Wardstone....

Książka inna niż poprzednie części serii. Wielkie Płaszcze przestały się ładować w tarapaty, dla odmiany władował się w intrygę polityki i wojny. Taka tam odmiana ;)
Jedyne co tak naprawdę mam do zarzucenia to mniejsza ilość wzajemnych docinków ze strony przyjaciół ;P
Za to mniejsza ilość opisów ich bójek i tortur skutkuje większą ilością czasu na autorefleksje głównego bohatera. Co w moim przypadku skończyło się większym współczuciem dla niego.
W końcu przychodzi moment, że każdy wątpi w siebie i swoje dotychczasowe poczynania, a każda kolejna podjęta decyzja skutkuje lawiną konsekwencji... Ważne aby mieć w tej chwili u boku osoby, które nie pozwolą Ci zapomnieć jaki był cel. Każdemu życzę takie Kesta i Brastiego.

W tej części serii nie znajdziecie już głupkowatych przygód narwanych chłopaków walczących przeciwko całemu światu. Znajdziecie dylematy i podstępy, którym próbują stawić czoła, mimo, iż pojęcia nie mają jak ten świat funkcjonuje. Znajdziecie dużo emocji - bólu, żalu i miłości.

Książka inna niż poprzednie części serii. Wielkie Płaszcze przestały się ładować w tarapaty, dla odmiany władował się w intrygę polityki i wojny. Taka tam odmiana ;)
Jedyne co tak naprawdę mam do zarzucenia to mniejsza ilość wzajemnych docinków ze strony przyjaciół ;P
Za to mniejsza ilość opisów ich bójek i tortur skutkuje większą ilością czasu na autorefleksje głównego...

Wciągająca, zapierająca dech i wywołująca skrajne emocje - taka właśnie jest książka wieńcząca serię Czarnego Maga.
Pełna poświęceń, ukazującą zawiłość ludzkich losów i decyzji z jakimi musi się mierzyc człowiek.
Bo co Ty byś zrobił/a, gdyby po drugiej stronie okopów znalazł się Twój brat/siostra /przyjaciółka/mąż/żona?
Jakie decyzję byś podjął...?

Postać dwóch głównych bohaterów, wokół, których toczy się cała akcja jest świetnie wykreowany. Każde z nich toczy swój własny bój. Każe z nich cierpi i każde z nich ma swoje obowiązki wobec innych.

Momentami sądziłam iż autorka przesadziła z cukierkowym zakończeniem tej historii, nie raz sądziłam iż powinna ona się skończyć "w tym momencie".
Bo przecież, czy po tym wszystkim co się wydarzyło, można oczekiwać od bohaterów "normalnego życia"?

Bez wątpienia będę tęsknić za przygodami bohaterów, ale i niezmiernie się cieszę iż każda postać, która wystąpiła w tej serii miała swoją "drugą szansę", a to jak ona została wykorzystana... Zależalo tylko i wyłącznie od niej.

Wciągająca, zapierająca dech i wywołująca skrajne emocje - taka właśnie jest książka wieńcząca serię Czarnego Maga.
Pełna poświęceń, ukazującą zawiłość ludzkich losów i decyzji z jakimi musi się mierzyc człowiek.
Bo co Ty byś zrobił/a, gdyby po drugiej stronie okopów znalazł się Twój brat/siostra /przyjaciółka/mąż/żona?
Jakie decyzję byś podjął...?

Postać dwóch głównych...

Na samym początku schemat historii bardzo przypominał mi trylogię czarnego maga Trudi Canavan, z biegiem czasu podobieństwa się zacierają. Pełna humoru opowieść o zawziętej dziewczynie, która ma więcej szczęścia niż rozumu ;)
Barwnie zarysyowane postaci dodają książce wiele uroku, sprawiając, że nie można doczekać się kolejnych wydarzeń.
Relacje między bohaterami nie są schematyczne, a każdy z nich toczy wewnętrzny bój, a jednocześnie musi udowodnić wszystkim po co przybył do Akademii i że nie jest tan z przypadku.

Na samym początku schemat historii bardzo przypominał mi trylogię czarnego maga Trudi Canavan, z biegiem czasu podobieństwa się zacierają. Pełna humoru opowieść o zawziętej dziewczynie, która ma więcej szczęścia niż rozumu ;)
Barwnie zarysyowane postaci dodają książce wiele uroku, sprawiając, że nie można doczekać się kolejnych wydarzeń.
Relacje między bohaterami nie są...

Jeśli ktoś po przeczytaniu drugiej, ckliwej części serii zastanawia się czy warto czytać dalej, zapewniam, że WARTO! ;)
To czego zabrakło - dojrzewanie postaci głównej bohaterki, która wyda się być wieczną zadziorną i lekkomyślną wojowniczką z lat dziecinnych, w końcu zostało zmienione, a trzeba przyznać, że pomimo wcześniej oczekiwanego happy end 'u życie jej po głowie nie pogłaskało.

Pełna napięcia i barwnych opisów książka w końcu wzbudza emocje, które czytelnik przeżywa wraz z bohaterami. A sama historia nie jest już tak cukierkowa ;)

Jeśli ktoś po przeczytaniu drugiej, ckliwej części serii zastanawia się czy warto czytać dalej, zapewniam, że WARTO! ;)
To czego zabrakło - dojrzewanie postaci głównej bohaterki, która wyda się być wieczną zadziorną i lekkomyślną wojowniczką z lat dziecinnych, w końcu zostało zmienione, a trzeba przyznać, że pomimo wcześniej oczekiwanego happy end 'u życie jej po głowie nie...

Zaskakująca opowieść, kiedy już sądziłam, że książka będzie przewidywalna autor zaprezentował mi jak bardzo się myliłam, sądząc, że znam jej zakończenie!
Po raz kolejny muszę pochwalić umiejętność tworzenia historii, która była zaplanowaną już od wielu części lub pozostawiała możliwości do popisu.
Jednak jeśli chodzi o przygody bohaterów, uważam iż cechuje je za duża umiejętność spadania na cztery łapy ;)

Definicja starcharza jednak za sprawą Toma uległa zmianie. Z bezwzględnego fachu, który broni ludzi przed istotami Mroku, stworzył cichego bohatera, który wraz ze swoimi sprzymierzeńcami broni społeczeństwa Hrabstwa i nie tylko.

Pamiętaj, zawsze ufaj swojej intuicji.

Zaskakująca opowieść, kiedy już sądziłam, że książka będzie przewidywalna autor zaprezentował mi jak bardzo się myliłam, sądząc, że znam jej zakończenie!
Po raz kolejny muszę pochwalić umiejętność tworzenia historii, która była zaplanowaną już od wielu części lub pozostawiała możliwości do popisu.
Jednak jeśli chodzi o przygody bohaterów, uważam iż cechuje je za duża...

Sądziłam iż będzie to nowa seria, autor zapewnił sobie pole do manewru poprzez nową bohaterkę, bohaterkę o dużym potencjale, jednak dalej jest to historia Toma Ward'a, no cóż... W końcu to kontynuacja ;) nie każdemu ten zabieg się spodoba, nie każdy tego oczekiwał po tej serii, jednak ja osobiście byłam zachwycona serią kroniki Wardstone i również ta mi się podoba.
Widać to jak autor zaplanował bieg wydarzeń, tworząc sobie możliwości już w pierwszej serii, a jednocześnie nie dając czytelnikowi 100% pewności w którym kierunku pójdzie historia.
Sama akcja książki jest różnorodna, zapewnijac nieprzewidywalność wydarzeń i kształtując osobowość bohaterów. Osobiście uważam iż Tom nie jest tą samą postacią, którą był w poprzedniej serii, dalej musi odnaleźć swoją ścieżkę jako Stracharza z Chipenden i jeszcze długa droga przed nim mimo iż doświadczenia stracharskiego ma za pięciu

Sądziłam iż będzie to nowa seria, autor zapewnił sobie pole do manewru poprzez nową bohaterkę, bohaterkę o dużym potencjale, jednak dalej jest to historia Toma Ward'a, no cóż... W końcu to kontynuacja ;) nie każdemu ten zabieg się spodoba, nie każdy tego oczekiwał po tej serii, jednak ja osobiście byłam zachwycona serią kroniki Wardstone i również ta mi się podoba.
Widać to...

Niewątpliwie głównym bohaterem tej serii już nie ma być Tom Ward.
Ale czy na pewno...?

Nie wierzę, Stracharza, który miał być i był jednym z najlepszych umarł. Stracharza, krory od kilku lat stawiał czoła Mroku, którego sam Zły nie by w stanie pokonać.
Przepowiednia dotycząca Alice się nie spełniała, zakończenie którego spodziewałam się od kilkunastu tomów nie nastąpi. A przynajmniej nie w takim wydaniu.
W każdej następnej linijce dopatrywałam się "cudu", a razem ze mną wstrzymywał zapewne oddech wszyscy czytelnicy.

Pełna napięcia i intryg.
Zaskakująca, pomimo tego, że zdarzenia z przyszłości już zostały przewidziane.
Ale czy na pewno...?

Niewątpliwie głównym bohaterem tej serii już nie ma być Tom Ward.
Ale czy na pewno...?

Nie wierzę, Stracharza, który miał być i był jednym z najlepszych umarł. Stracharza, krory od kilku lat stawiał czoła Mroku, którego sam Zły nie by w stanie pokonać.
Przepowiednia dotycząca Alice się nie spełniała, zakończenie którego spodziewałam się od kilkunastu tomów nie nastąpi. A...

Niewątpliwe pełna napięcia książka, kończącą serię o Stracharza, a raczej dwóch. Zawiera wiele niespodziewanych zwrotów, a jednocześnie pozostawia niedosyt i parę nierozwiaznych kwestii.
Koniec końców stało się to co miało się stać, co było celem tej opowieści - Zły został pokonany, a Tom oficjalnie stał się stracharzem.
Ale to jeszcze nie koniec. Przepowiednia JESZCZE się nie dopełniła.
Historia trwa dalej...

Podsumowując całą serię
Wielkie pokłony dla autora za tak barwną, nieprzewidywalną, a jednocześnie starannie zaplanowaną opowieść.
Juz od samego początku Joseph Delaney zasypuje nast spoilerami, jednak każdy czytelnik nie zważając na to dalej zachłannie pochłania kolejne tomy serii.
Juz na samym początku zwróciłam uwagę na i skrypcje, która pojawia się w każdym tomie pisanym przez młodego Ward'a.
Każda z postaci przeszła przemianę, nikt nie jest taki sam jak na początku.
A książek tworzących serię jest 13, przypadek...? ;)
Nawet inskrypcja na tyle książki "Uwaga, nie czytać po zmroku..." niesie za sobą przesłanie, gdyż to właśnie po zmroku Mrok dysponuje największą mocą

Niewątpliwe pełna napięcia książka, kończącą serię o Stracharza, a raczej dwóch. Zawiera wiele niespodziewanych zwrotów, a jednocześnie pozostawia niedosyt i parę nierozwiaznych kwestii.
Koniec końców stało się to co miało się stać, co było celem tej opowieści - Zły został pokonany, a Tom oficjalnie stał się stracharzem.
Ale to jeszcze nie koniec. Przepowiednia JESZCZE...

Są rzeczy ważne i ważniejsze, a Alice doskonale zdaje sobie z tego sprawę i jest gotowa na poświęcenie.

Czarownice, a w szczególności Alice są nieodłączną częścią tej sagi, jednak dzięki tej książce bardziej zrozumiałam "ten świat".

Pełna przygód i historii z przeszłości opowieść o tym, że nie każda czarownica musi być czarownicą ;)

Są rzeczy ważne i ważniejsze, a Alice doskonale zdaje sobie z tego sprawę i jest gotowa na poświęcenie.

Czarownice, a w szczególności Alice są nieodłączną częścią tej sagi, jednak dzięki tej książce bardziej zrozumiałam "ten świat".

Pełna przygód i historii z przeszłości opowieść o tym, że nie każda czarownica musi być czarownicą ;)

Muszę ze smutkiem przyznać, że nie za bardzo wciągnęłam mnie ta opowieść. Akcja rozkręca się od drugiej połowy książki.
Niewątpliwie jednak autor miał swój powód aby rozwinąć ten wątek :)

Tytułowy Wijec nie potrafi zrozumieć emocji towarzyszących rasie ludzkiej, nie mniej jednak doświadcza ich na własnej skórze, jednak nie potrafi ich zdefiniować przez co postać wydaje się dość absurdalna.
Lecz czy nie właśnie na tym polega piękno fantasy...? ;)

Muszę ze smutkiem przyznać, że nie za bardzo wciągnęłam mnie ta opowieść. Akcja rozkręca się od drugiej połowy książki.
Niewątpliwie jednak autor miał swój powód aby rozwinąć ten wątek :)

Tytułowy Wijec nie potrafi zrozumieć emocji towarzyszących rasie ludzkiej, nie mniej jednak doświadcza ich na własnej skórze, jednak nie potrafi ich zdefiniować przez co postać wydaje się...

Pomimo iż nie minęło jeszce pięć lat od podjęcia terminu u Stracharza, już nadszedł czas, kiedy uczeń stał się stracharzem. A mało tego,ze zwierzyny stał się myśliwym.
Jednak młodemu Tomowi brakuje jeszcze dostatecznej wiedzy na temat Mroku, lecz nie dane mu jest, a z racji jego przeznaczenia nigby nie dane mu będzie w spokoju ją zdobyć, jak poprzedni uczniowie jego mistrza.
A więc musi się skupić i już teraz być najlepszą wersją siebie.
Do tego dochodzą następne trudności, które Mrok stawia mu na jego drodze ku przeznaczeniu, a także dezycje, oraz czyny, których będzie musiał się podjąć by ocalić Hrabstwa i nie tylko.
Cóż... Duża odpowiedzialność jak na tak młody wiek.
Lecz nie bez powodu jest najlepszym spośród wszystkich uczniów.
Książka pełna emocji, akcji, sprawiająca, że czytelnik nie wie czego się spodziewać.
Po raz kolejny Joseph Delaney udowadnia, że wcale nie znamy zakończenia, a pomimo już odkrytej drogi, którą należy podążać... Jeszcze wiele może się zdarzyć.

Pomimo iż nie minęło jeszce pięć lat od podjęcia terminu u Stracharza, już nadszedł czas, kiedy uczeń stał się stracharzem. A mało tego,ze zwierzyny stał się myśliwym.
Jednak młodemu Tomowi brakuje jeszcze dostatecznej wiedzy na temat Mroku, lecz nie dane mu jest, a z racji jego przeznaczenia nigby nie dane mu będzie w spokoju ją zdobyć, jak poprzedni uczniowie jego...