askalake

Profil użytkownika: askalake

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
84
Przeczytanych
książek
88
Książek
w biblioteczce
60
Opinii
291
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Miłośniczka książek i mam na pełny etat.

Opinie


Na półkach:

A gdyby sie okazało, że sławny Sherlock Holmes ma prapraprawnuka? Że to nastolatek, który rozwiązuje zagadki. I ma swojego Watsona? I że Sherlock Piąty bystrością i uporem nie odstaje od swojego przodka?

Nie powiem, jako anglistkę bardzo mnie ta książka zaintrygowała. Nie do końca byłam przekonana, czy koncepcja tekstu w języku polskim ze wstawkami po angielsku się sprawdzi, ale czytało się to znakomicie- lekko i przyjemnie. Tekst poprowadzony jest tak, że córka nie gubiła się w ani jednym momencie. Sprawdził się więc u nas doskonale, szczególnie że pomysł czytania bajek w całości po angielsku nie wypalił w ogóle.  Ilustracje, a do tego pytania na końcu rozdziałów sprawiały, że słyszałam tylko: No czytaj dalej!

Bardzo fajna koncepcja. Aaa. No i sama byłam ciekawa, jak ta historia się skończy i kto jest złodziejem.

A gdyby sie okazało, że sławny Sherlock Holmes ma prapraprawnuka? Że to nastolatek, który rozwiązuje zagadki. I ma swojego Watsona? I że Sherlock Piąty bystrością i uporem nie odstaje od swojego przodka?

Nie powiem, jako anglistkę bardzo mnie ta książka zaintrygowała. Nie do końca byłam przekonana, czy koncepcja tekstu w języku polskim ze wstawkami po angielsku się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie lubię fantasy. Nie czytam takiej literatury. Czasy, gdy omawiałam z uczniami tego typu utwory na lekcjach, wspominam źle, bo czułam się wtedy bardzo niekompetentna. A do tego miałam poczucie, że oni wyczuwają moją niechęć do tego gatunku. I go nie polubią. Przeze mnie.

I właśnie dlatego kupiłam pierwszy tom o Franku i Fince. By moja córka miała szansę poznać inny gatunek niż to, co dotąd czytałyśmy. Niż to, co jej podsuwałam.

Obie polubiłyśmy ten świat magii, cyrków, ożywieńców, nekromantów, dziwnych stworzeń i groźnych elfów. I choć było chwilami strasznie, a my jesteśmy z tych, co nie lubią się bać, czytałyśmy dalej.

To ciekawa historia rodzeństwa i ich magicznych zdolności. To opowieść o miłości, odpowiedzialności i wzajemnej trosce, o chorobie jednego z rodziców. O przyjaźni i o tym, że zgoda zawsze przynosi więcej pożytku niż kłótnia. Franek i Finka, choć bliźniacy, są zupełnie różni. Finka zdecydowania i otwarta, Franek nieco wycofany, przestraszony tym, co potrafi (a umie w czarną magię!). Poruszone są kwestia ważne i trudne, ale nie brak tu humoru.
Czekamy na ciąg dalszy, bo wciąż nierozwiązany jest co najmniej jeden wątek

Nie lubię fantasy. Nie czytam takiej literatury. Czasy, gdy omawiałam z uczniami tego typu utwory na lekcjach, wspominam źle, bo czułam się wtedy bardzo niekompetentna. A do tego miałam poczucie, że oni wyczuwają moją niechęć do tego gatunku. I go nie polubią. Przeze mnie.

I właśnie dlatego kupiłam pierwszy tom o Franku i Fince. By moja córka miała szansę poznać inny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napisałam tę recenzję. Opublikuję ja na Instagramie, na kilku grupach na Facebooku. Często tak robię. Ale dopiero przy recenzji tej książki zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać. Ile informacji o sobie przekazuję, mając te wszystkie profile? Czy przekazuję coś o sobie tą recenzją? Wszystkimi lajkami i serduszkami, na które klikam, gdy scrolluję posty, nie mówiąc o zostawianych pod nimi komentarzach? Ile one o mnie mówią? Ile zdradzają?
Wydawało mi się, że dość rozsądnie korzystam z mediów społecznościowych. Ale teraz to już sama nie wiem...
To książka o tym, jak cenne są we współczesnym świecie informacje. Jaką dają władzę. Jak często, zupełnie bezmyślnie, ujawniany informacje o sobie w sieci, nie zastanawiając się, gdzie one trafiają, do czego mogą posłużyć i komu. I jak łatwo nami manipulować.
To dość zagmatwana historia, napisana jednak bardzo przystępnym językiem. Czyta się szybko, akcja ma odpowiednie tempo. Jak na thriller trochę za mało tu strachu, niepewności, poczucia zagrożenia. Mnie to akurat odpowiada, bo nie lubię się bać, ale miłośnicy gatunku mają prawo być rozczarowani. Może momentami zbyt łatwo przychodziło bohaterom zdobywanie kolejnych informacji i odkrywanie kolejnych tajemnic firmy.
Ale sam pomysł na historię super. Liczba osób wymienionych w posłowiu pokazuje, jak wnikliwy research musiała zrobić autorka. To dobra historia. Wcześniej nie czytałam niczego w takim klimacie, więc zdecydowanie jest to dla mnie odkrycie.

Napisałam tę recenzję. Opublikuję ja na Instagramie, na kilku grupach na Facebooku. Często tak robię. Ale dopiero przy recenzji tej książki zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać. Ile informacji o sobie przekazuję, mając te wszystkie profile? Czy przekazuję coś o sobie tą recenzją? Wszystkimi lajkami i serduszkami, na które klikam, gdy scrolluję posty, nie mówiąc o...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika askalake

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
84
książki
Średnio w roku
przeczytane
14
książek
Opinie były
pomocne
291
razy
W sumie
wystawione
80
ocen ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
520
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
16
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]