-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-02-13
2020-04-15
2017-12
2017-12
Wspaniała książka śmiech,radość,smutek,miłość a na końcu łzy piękna opowieść <3
Postać Lou(Louisy) jest cudowna,wyjątkowa Ona nikogo nie udaje jest sobą i dobrze się z tym czuje,podziwiam Ją za to a także za Jej determinacje by pokazać Willowi że warto żyć.Ona się nie poddała tak od razu walczyła,ale musiała ostatecznie pogodzić się z Jego wyborem chociaż Go bardzo kochała i to było dla niej bolesne pożegnała się z Willem,ale nigdy o Nim nie zapomniała <3
Postać Willa jest na początku ciężka trochę denerwująca,ale z biegiem poznania Go bliżej jak poznajemy Jego przeszłość i z czym się męczy na co dzień i za jakim życiem tęskni rozumiemy Jego zachowanie.Na początku relacje z Lou były oschłe,ale potem stali się sobie bliscy.Na urodziny podarował Louisie rajstopki pszczółki i tak bardzo Ją tym ucieszył.Wiedział że bardzo chciała takie mieć i chciał Jej sprawić radość.Mimo,że swoim wyborem zranił Louise oraz Swoją rodzinę nie chciał takiego życia jak dotychczas.
Piszę z perspektywy tej książki nie całej trylogii o przygodach Lou <3
Wspaniała książka śmiech,radość,smutek,miłość a na końcu łzy piękna opowieść <3
Postać Lou(Louisy) jest cudowna,wyjątkowa Ona nikogo nie udaje jest sobą i dobrze się z tym czuje,podziwiam Ją za to a także za Jej determinacje by pokazać Willowi że warto żyć.Ona się nie poddała tak od razu walczyła,ale musiała ostatecznie pogodzić się z Jego wyborem chociaż Go bardzo...
2014
2018-02-23
Książka jest genialna.Pierwszy raz coś takiego czytałam nie mogłam spać czytałam od 21 lutego czytając w nocy skończyłam o wpół do drugiej 23 lutego.I książka wbiła mnie w fotel.Ja tam lubię Madison jest interesującą postacią i ma ciekawą osobowość.Jej przyjaciółki też były równie warte uwagi co bohaterka.Co do chłopaków z Elite Kings Club sama bym się ich bała,ale tak jak Madison pewnie części z nich bym zaufała,chociaż wiedzą tyle a i tak mają przed nią tajemnice.Ta jak to Madison ją nazwała "Książka" tak mnie ciekawiła,że nie mogłam się doczekać aż znowu po nią sięgnie,by ją przeczytać.Końcowa scena ze zabitym ciałem dziewczyny,która stale dogryzała bohaterce i tym czego się o sobie dowiedziała wywołała we mnie takie emocje jak w Madison.
Ona po tym wszystkim co ją spotkało i co widziała postanowiła uciec i już przestała ufać któremukolwiek z Elite Kings Club.
Podsumowując ta książka jest o elitarnej szkole i o bogatym społeczeństwie,a szkołą rządzi grupa nastolatków z Elite Kings Club.Wiedzą o Madison zdecydowanie za dużo,wszędzie jest pełno sekretów.Ona uciekła od nich,bo już im nie ufała i była przerażona tym co się wydarzyło a oni nie są już ludźmi tylko są potworami,którzy "idą po trupach do celu".
Książkę polecam wszystkim dajcie jej szansę.
Żałuję tylko,że słabo znam angielski bo muszę czekać do kwietnia na polską premierę 2 tomu,a już bym chciała czytać dalsze losy Madison jak i reszty bohaterów i zagłębiać się w sekrety,które mam nadzieję będą odkrywane w dalszej części serii.
Wiem,że pewnie przeczytam tą książkę jeszcze wiele razy i nigdy jej nie sprzedam i nie oddam jest zbyt cenna.Chociaż uwielbiam tą książkę to też jej nie znoszę z powodu tego co utkwiło mi w pamięci,a mianowicie pewne szczegóły z książki w tym wypadku relacje między Madison a Bishopem.
Książka jest genialna.Pierwszy raz coś takiego czytałam nie mogłam spać czytałam od 21 lutego czytając w nocy skończyłam o wpół do drugiej 23 lutego.I książka wbiła mnie w fotel.Ja tam lubię Madison jest interesującą postacią i ma ciekawą osobowość.Jej przyjaciółki też były równie warte uwagi co bohaterka.Co do chłopaków z Elite Kings Club sama bym się ich bała,ale tak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zakochałam się w tej historii,w tych słodkich szczeniaczkach i w ich cudownej mamie Lucy <3.
Czytałam ją przed świętami i bardzo mi pomogła gdyż miałam wtedy ciężkie chwile w życiu.Jest to bardzo ciepła książka w tematyce świąt i historii podobnej do "Był sobie pies".
Jest to piękna historia o szczerej i pięknej miłości do psów suczki Lucy,która dużo przeszła,ale była wspaniałą,kochającą zastępczą mamą dla gromadki 5 cudownych szczeniaczków <3.
Jest to także historia o podnoszeniu się po rozstaniu,a to nie jest łatwy temat,opiece nad psem i tysiącu obaw z tym związanych,ponieważ Josh nigdy nie miał psa a później pojawiła się jeszcze gromadka szczeniaczków.Jest też o rozpoczęciu nowego związku z Kerii,która jest pracownicą schroniska i pomaga Joshowi w opiece nad psią rodzinką,ale Ich związek na początku jest trudny gdyż Josh myślał jeszcze o Amandzie,bo dalej bolało Go rozstanie z Nią.
Zakończenie po tylu wydarzeniach,emocjach,kłopotach było wspaniałe Josh pogodził się z rozstaniem z Amandą i było szczęśliwy z Kerii i jednym z szczeniaczkiem gromadki,Lucy wróciła do Swojej ukochanej właścicielki,ale Josh będzie mógł opiekować Lucy,gdy Jej właścicielka wyjedzie.
Piękna,wzruszająca opowieść polecam dla każdego nie tylko na święta ;) <3
Zakochałam się w tej historii,w tych słodkich szczeniaczkach i w ich cudownej mamie Lucy <3.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytałam ją przed świętami i bardzo mi pomogła gdyż miałam wtedy ciężkie chwile w życiu.Jest to bardzo ciepła książka w tematyce świąt i historii podobnej do "Był sobie pies".
Jest to piękna historia o szczerej i pięknej miłości do psów suczki Lucy,która dużo przeszła,ale była...