Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Muszę przyznać, że książka mnie wciągnęła. Głównie dlatego, że nie mogłam uwierzyć - autorka odnalazła utopię, prawdziwy Eden, a tak przynajmniej wynika z opisu Watykanu - doskonale miejsce- piękne, spokojne i bezpieczne, mieszkańcy zawsze dla siebie mili, pomocni, zero konfliktów.
Przez większość książki autorka przechwala się swoją uprzywilejowana pozycją wynikającą z mieszkania za murami.
Mam wrażenie, ze przypadkowo autorka powiedziala trochę więcej niż chciałaby powiedzieć - zaskakujące wysokie dochody różnych punktów usługowych na terenie Watykanu, wcześniejsze oskarżenie o pranie pieniędzy przez Bank Watykański mogą się łączyć. Oburzyli ją rodzice podający Franciszkowi dziecko do papamobile ale nie przeszkadzało jej, ze jej dzieci biegały po ogrodach watykańskich w bezpośrednim sąsiedztwie skazanego pedofila. Dodajmy, ze skazanego przez Watykan na 5 lat kart odbywanej w komfortowych warunkach. Daje się odczuć, ze autorka nie darzy zbyt duża sympatia Franciszka, bo próbuje zreformować trochę ta skostniała strukturę przypominająca zorganizowana grupę przestępcza, przez co mieszkańcy mogliby się cieszyć mniejszymi przywilejami i mogliby poczuć się mniej wyjątkowo. Autorka mimo tego, ze jest tak bardzo religijna, zdaje się zapominać, ze kościół powinien służyć bezbronnym i najbiedniejszym. Chyba życie w luksusie Watykanu trochę zaburzyło jej percepcję.

Muszę przyznać, że książka mnie wciągnęła. Głównie dlatego, że nie mogłam uwierzyć - autorka odnalazła utopię, prawdziwy Eden, a tak przynajmniej wynika z opisu Watykanu - doskonale miejsce- piękne, spokojne i bezpieczne, mieszkańcy zawsze dla siebie mili, pomocni, zero konfliktów.
Przez większość książki autorka przechwala się swoją uprzywilejowana pozycją wynikającą z...

Po przeczytaniu wszystkich trzech tomów z tej serii z przyjemnością mogę wystawić opinię. Mimo, że beletrystyka nie jest moim ulubionym gatunkiem literackim to te książki przeczytałam z dużą przyjemnością, wręcz pochłonęłam w krótkim czasie.
Zagrożenia związane z bezpieczeństwem w sieci wciąż są dla wielu enigmą, a taka forma przedstawienia jest bardzo przystępna dla każdego odbiorcy. Bardzo wciągająca historia, fajnie wykreowane postaci.
Czekam na więcej książek od tego autora!

Po przeczytaniu wszystkich trzech tomów z tej serii z przyjemnością mogę wystawić opinię. Mimo, że beletrystyka nie jest moim ulubionym gatunkiem literackim to te książki przeczytałam z dużą przyjemnością, wręcz pochłonęłam w krótkim czasie.
Zagrożenia związane z bezpieczeństwem w sieci wciąż są dla wielu enigmą, a taka forma przedstawienia jest bardzo przystępna dla...

Przeczytałam kilka poradników rodzicielskich, ale ten zdecydowanie plasuje się w mojej klasyfikacji najwyżej. Autorka przytoczyła bardzo wiele faktów i badań naukowych. Bardzo potrzebna i przydatna publikacja.

Przeczytałam kilka poradników rodzicielskich, ale ten zdecydowanie plasuje się w mojej klasyfikacji najwyżej. Autorka przytoczyła bardzo wiele faktów i badań naukowych. Bardzo potrzebna i przydatna publikacja.

Bardzo przyjemna lektura. Pozwala się trochę rozmarzyć i przenieść w słodki świat czekolady. Cały czas wyobrażałam sobie, ze czytam ją siedząc w Pijalni na Szpitalnej :)

Jedyne czego mi brakuje to chociaż krotka wzmianka o tym jak Lotte przejęło firmę.

Bardzo przyjemna lektura. Pozwala się trochę rozmarzyć i przenieść w słodki świat czekolady. Cały czas wyobrażałam sobie, ze czytam ją siedząc w Pijalni na Szpitalnej :)

Jedyne czego mi brakuje to chociaż krotka wzmianka o tym jak Lotte przejęło firmę.

Autor po raz kolejny wykazał się nie tylko ogromną wiedzą historyczną, ale również lekkim piórem oraz umiejętnością podejmowania trudnych tematów. Książkę czyta się jak powieść sensacyjną, chociaż to zasługa samego Generała :) dzięki tej biografii i plastycznym opisom przeniosłam się kilka dekad wstecz.

Autor po raz kolejny wykazał się nie tylko ogromną wiedzą historyczną, ale również lekkim piórem oraz umiejętnością podejmowania trudnych tematów. Książkę czyta się jak powieść sensacyjną, chociaż to zasługa samego Generała :) dzięki tej biografii i plastycznym opisom przeniosłam się kilka dekad wstecz.

Zupełnie szczerze - ta książka tylko przeraziła mnie bardziej. Dodatkowo została niedbale zredagowana - w wielu rozdziałach znajdują się dokładnie takie same fragmenty. Temat przygotowania do karmienia piersią poruszony na pół strony i to tylko w przypadku jeśli nie występują żadne problemy oprócz bólu i krwawienia. Autorki apelują, żeby nie bać się porodu naturalnego i nie słuchać rad koleżanek, które mogły mieć niefajne historie, po czym na zakończenie rozdziału jest historia kobiety rodzącej cztery razy, z czego trzy pierwsze porody były dla niej traumą.

Zupełnie szczerze - ta książka tylko przeraziła mnie bardziej. Dodatkowo została niedbale zredagowana - w wielu rozdziałach znajdują się dokładnie takie same fragmenty. Temat przygotowania do karmienia piersią poruszony na pół strony i to tylko w przypadku jeśli nie występują żadne problemy oprócz bólu i krwawienia. Autorki apelują, żeby nie bać się porodu naturalnego i...

Szkoda, że nie można ocenić książki na 0, bo ta nie zasługuje nawet na 1. Przebrnęłam przez jakieś 80 stron tego najgorszego sortu harlequina, ale, tutaj cytat, ‚nadzianie na rożen’ to już dla mnie zbyt wiele. Myślałam, że okładka w stylu 50 twarzy Greya jest po prostu czyimś nietrafionym pomysłem i że ta książka będzie ciekawa ze względu na tło historyczne, ale przeżyłam wielkie rozczarowanie. Bardzo nie polecam, nie marnujcie swojego czasu.

Szkoda, że nie można ocenić książki na 0, bo ta nie zasługuje nawet na 1. Przebrnęłam przez jakieś 80 stron tego najgorszego sortu harlequina, ale, tutaj cytat, ‚nadzianie na rożen’ to już dla mnie zbyt wiele. Myślałam, że okładka w stylu 50 twarzy Greya jest po prostu czyimś nietrafionym pomysłem i że ta książka będzie ciekawa ze względu na tło historyczne, ale przeżyłam...

Uważam, że ta książka przed pierwszym wyjazdem na Białoruś jest naprawdę pomocna, dość przyjemnie się ją czyta. Nie licząc niewybrednych komentarzy na temat kobiecych piersi, godnych napalonego 13-latka.

Uważam, że ta książka przed pierwszym wyjazdem na Białoruś jest naprawdę pomocna, dość przyjemnie się ją czyta. Nie licząc niewybrednych komentarzy na temat kobiecych piersi, godnych napalonego 13-latka.

Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Totalne grafomaństwo połączone z próbą bycia kolejnym Paolo Coelho.
Opis Indii od podszewki bardzo ciekawy, ale te pseudofilozoficzne dywagacje i próby zabłyśnięcia jakimś mądrym cyctatem psują cały efekt. Dodatkowo, styl pisania jest wyjątkowo toporny, odbiera przyjemność z czytania.

Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Totalne grafomaństwo połączone z próbą bycia kolejnym Paolo Coelho.
Opis Indii od podszewki bardzo ciekawy, ale te pseudofilozoficzne dywagacje i próby zabłyśnięcia jakimś mądrym cyctatem psują cały efekt. Dodatkowo, styl pisania jest wyjątkowo toporny, odbiera przyjemność z czytania.