-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Biblioteczka
- Komiks, którego bohaterkami są trzy przyjaciółki, kochające zwierzęta. Przyjaźń i miłość do zwierząt to dwa główne wątki tej historii. Pokazane tu zostały nie tylko ich jasne strony, ale także problemy z nimi związane, mogące szybko zburzyć poukładany dziecięcy świat. Większość dzieciaków lubi się przyjaźnić i lubi też zwierzęta, więc publikacja ta, porusza, według mnie, ciekawe dla nich tematy. Została stworzona na interesującej i solidnie przygotowanej bazie. Myślę, że nie tylko dziewczynki będą zachwycone tą opowieścią, chociaż to szczególnie im polecam ten szalenie wartościowy i wspaniale skonstruowany, pod każdym względem, komiks.
- Różnorodne osobowości bohaterek pokazują, że mimo odmiennych cech charakteru i wyglądu, można się ze sobą kumplować. Choć nie zawsze jest między nimi kolorowo, to wspólnie z nimi zrozumiemy, że środkiem do zgody, zazwyczaj bywa po prostu... rozmowa.
- Gabi, Prija i Mindy to pomysłowe dziewczynki, które chcą spełnić swoje marzenie, czyli przebywać ze zwierzętami. Postanawiają same tego dokonać, pomimo przeciwności, które stawia przed nimi los. Wykazują się zatem zawziętością i kreatywnością. Czytelnicy mogą brać z nich przykład.
- Poruszono tu naprawdę ważne tematy. Dziewczynki rozkręciły swój biznes, który zrodził się z miłości do zwierząt, a dał im też szansę na zarobek. Akcja nie jest monotonna, lecz pełna napięcia. Poznając tę historię, zrozumiemy, jakie obowiązki wiążą się z wyprowadzaniem psów, czy chociażby prowadzeniem swojej działalności. Zawziętość, umiejętność radzenia sobie w kryzysowej sytuacji, chęć rozwiązywania konfliktów, pomoże bohaterkom przezwyciężyć trudne chwile. Nie brak problematycznych sytuacji w tej przygodzie. Niejednokrotnie zadrżymy o losy głównych bohaterów i nawet przetrwania PSIAKÓW.
- Przemyślana fabuła i logiczne powiązania wszystkich aspektów historii sprawiają, że jest ona realna w odbiorze. To przygoda, która mogłaby przydarzyć się zwykłym dziewczynkom z naszego podwórka.
- Zabawna, problematyczna, kładąca nacisk na obowiązki wynikające z podejmowanych przez dzieci działań. Choć nie zawsze są one przyjemne, to trzeba im podołać.
- Świetne rysunki, idealnie odzwierciedlają czytaną treść, patrząc na nie czujemy ekspresję wydarzeń i z łatwością wyobrażamy je sobie, jakby toczyły się tu i teraz. Tekst napisano przyjemną w odbiorze czcionką. Rozłożenie chmurek prowadzi nas płynnie poprzez czytaną historię. Nie gubimy się w niej, ale harmonijnie idziemy dalej, z radością i zainteresowaniem ,odkrywając dalszy przebieg akcji.
- Opiekowanie się zwierzętami i pielęgnowanie przyjaźni to wyzwania, którym czasami nie łatwo podołać. Jednak, gdy to się uda, poczujemy szczęście, którego nie da się kupić za żadne pieniądze. Dla takich chwil warto się poświęcać i po prostu... żyć.
- Bardzo polubiliśmy Gabi i jej przyjaciółki. Choć nie są idealne, to potrafią zaskarbić sobie sympatię, a ich przeżycia stają się dla młodych czytelników drogowskazem i nauką w przezwyciężaniu pewnych słabości. Czekamy na kolejny tom, jesteśmy bardzo ciekawi, co następnym razem przydarzy się PSIAKOM. I czego, tym razem, dzięki nim, będziemy mogli się nauczyć.
- Komiks, którego bohaterkami są trzy przyjaciółki, kochające zwierzęta. Przyjaźń i miłość do zwierząt to dwa główne wątki tej historii. Pokazane tu zostały nie tylko ich jasne strony, ale także problemy z nimi związane, mogące szybko zburzyć poukładany dziecięcy świat. Większość dzieciaków lubi się przyjaźnić i lubi też zwierzęta, więc publikacja ta, porusza, według mnie,...
więcej mniej Pokaż mimo to
- Historyjka z życia Smerfów, w której nie brakuje niebezpieczeństwa, ale także śmiesznych momentów. Interesująca, pełna emocji i pouczająca.
- W roli głównej występuje Smerf Reporter. Jego zachowanie narazi wszystkich na poważne tarapaty, co jest przykładem tego, iż ostrożności nigdy za wiele, a słuchanie mądrych rad starszych zawsze powinno być na pierwszym miejscu. Taki z tego morał mamy: trzeba zawsze słuchać... Papa Smerfa.
- Zwrócenie uwagi na ryzyko związane z pracą reportera. Opowieść ta może być punktem wyjściowym do szerszego omówienia szczegółów tego zawodu.
- Przygoda, która chwilami trzyma w napięciu. Chcemy jak najszybciej dowiedzieć się, jakie będzie jej zakończenie.
- Kolorowe ilustracje, przystępna w odbiorze czcionka z zastosowaniem pogrubienie niektórych zdań bądź też wyrazów pozytywnie wpływa na wygodę czytania i estetykę wydania.
- Podręczny format, niewielka ilość stron, choć tekstu znajduje się na każdej z nich wcale nie mało, gdyż objętościowo literki zajmują około połowę każdej z nich.
- Świetna cena. Można stać się fanem serii i kolekcjonować kolejne tytuły bez większego uszczerbku na zawartości portfela.
- Idealna do poczytania przed snem lub w podróży.
- Historyjka z życia Smerfów, w której nie brakuje niebezpieczeństwa, ale także śmiesznych momentów. Interesująca, pełna emocji i pouczająca.
- W roli głównej występuje Smerf Reporter. Jego zachowanie narazi wszystkich na poważne tarapaty, co jest przykładem tego, iż ostrożności nigdy za wiele, a słuchanie mądrych rad starszych zawsze powinno być na pierwszym miejscu. Taki...
W życiu każdego dziecka przychodzi taki dzień, w którym po raz pierwszy musi zostać w domu pod opieką kogoś innego niż jego rodzice. To dla niego stresujące a jednocześnie intrygujące doświadczenie. Z jednej strony maluchy w takiej sytuacji są zlęknione, ponieważ muszą rozstać się na pewien czas z najbliższymi osobami, z drugiej zaś - czują podekscytowanie na myśl o tym, że to będzie zupełnie inny dzień. W książce Jadzia Pętelka zostaje z nianią autorka poruszyła ten właśnie temat. Po raz kolejny opisała ważną życiową sytuacji z perspektywy kilkulatka, za co mogą być jej wdzięczni rodzice chcący przygotować swoją pociechę na pozostawienie jej pod opieką sąsiadki, cioci czy innej opiekunki. Czy ta krótka historyjka pomoże maluchom zrozumieć, że dzień bez rodziców nie musi być wcale taki straszny? Tak, a co więcej ukaże niezaprzeczalne i ekscytujące uroki przebywania z nianią, oczywiście do czasu, bo tęsknota w końcu dopada nawet najdzielniejsze dzieci.
Czasami, gdy zostawiam swojego niespełna trzyletniego synka pod opieką babci lub cioci, mam wrażenie, że przeżywam to bardziej niż on. Będąc poza domem dopadają mnie myśli, jak on się czuje i czy czegoś nie potrzebuje ode mnie. Ponadto zawsze staram się wracać do domu jak najszybciej. To nie jest dobra postawa, ale trudno wyzbyć się takich uczuć i takiego postępowania. Wiadomo, że rozłąka matki z dzieckiem jest czymś trudnym dla obu stron, ale niekiedy bywa ona wręcz niezbędna. Jeśli podejdziemy do niej w odpowiedni sposób i skupimy się na korzyściach płynących z tej sytuacji, wszyscy będą zadowoleni. Jadzia Pętelka pokazuje nam, jak fajnie można spędzać czas z nianią. Po takiej przygodzie z niecierpliwością czeka się na kolejne z nią spotkanie. Mimo, że najcieplejsze są ramiona mamy i taty, warto zacieśniać relacje maluchów z innymi osobami.
"Natka musi już wracać do swojego domu.
Jadzi jest trochę smutno.
Świetnie się razem bawiły!"
Staś Pętelka - starszy brat Jadzi wraz z ich rodzicami wyrusza na szkolne przedstawienie. Podczas nieobecności rodziców dziewczynką będzie opiekowała się sąsiadka o imieniu Natka. Po początkowej nieśmiałości, Jadzia pozbywa się lęku i szybko nawiązuje kontakt z opiekunką. Wspólnie doskonale się bawią, ale po pewnym czasie Jadzia zaczyna tęsknić za rodzicami. Czy przytulas Natki coś na to pomoże? Mimo to, że rewelacyjne zabawy pochłonęły na dłuższy czas uwagę Jadzi, w końcu zapragnęła czułości. Na szczęście rodzice wkrótce wracają i może ich przytulać do woli. Podoba mi się fabuła tej opowieści. Ma pozytywny przekaz i kończy się szczęśliwie. Dzięki niej można wytłumaczyć dzieciom, że nawet, jak będzie im smutno, niania też może dodać im otuchy i nie powinny się martwi, bowiem rodzice na pewno do nich wrócą.
Pod względem formatu wydania, ta część nie różni się od poprzednich. Jeżeli jeszcze nie czytaliście poprzednich książeczek o Jadzi Pętelce, koniecznie przeczytajcie tę recenzję. Oczywiście okładka książki ma inny kolor niż pozostałe, co jest już standardem w tym cyklu. Niech nie zwiedzie was różowiutki, mocno łososiowy kolor, pomimo tego, że prezentuje się uroczo, a bohaterka publikacji to dziewczynka, to książka ta jest odpowiednia również dla chłopców. Ilość tekstu dostosowano do wieku dzieci, ale jest go dość sporo jak na zniecierpliwionego dwulatka. Ilustracje nie są skomplikowane, a ich przejrzystość ułatwia dzieciom skupienie się na tym, co jest w nich najważniejsze. Zarówno przekaz jak i formę wydania publikacji oceniam bardzo dobrze i stwierdzam, że to kolejna część serii, która sprosta czytelniczym, jak i zaspokajającym naturalną dziecięcą ciekawość oraz ułatwiającym funkcjonowanie w codziennym życiu, potrzebom malucha.
"Jadzia Pętelka zostaje z nianią" to historyjka, która pokazuje, że warto stawiać czoła niecodziennym sytuacjom. Uświadamia dzieciom, iż rozłąka z rodzicami to nic strasznego oraz to, że czasami jest ona naprawdę konieczna. Jadzia po raz kolejny pomaga swoim rówieśnikom zrozumieć i zaakceptować konkretne sytuacje, które w końcu dotykają każdego dziecka. Tym razem przekona ich, że dzień spędzony z nianią to fantastyczne sprawa.
W życiu każdego dziecka przychodzi taki dzień, w którym po raz pierwszy musi zostać w domu pod opieką kogoś innego niż jego rodzice. To dla niego stresujące a jednocześnie intrygujące doświadczenie. Z jednej strony maluchy w takiej sytuacji są zlęknione, ponieważ muszą rozstać się na pewien czas z najbliższymi osobami, z drugiej zaś - czują podekscytowanie na myśl o tym, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-11
Magia to coś niezwykle intrygującego, ale także niebezpiecznego. Książki fantasy od zawsze bardzo mnie interesowały. Czytając je, można zupełnie oderwać się od rzeczywistości. Sięgając po najnowszą powieść Marah Woolf wkroczymy do świata, w którym za Mglistym Murem żyją wiccanie, czarownice i strzygi. Pierwsi z nich to zupełnie nowy gatunek, plemię, które z założenia jest dobroduszne i pokojowo nastawione. O czarownicach już każdy z nas trochę wie. Zaś strzygi, to lud podobny do znanych nam wampirów. Już sama obecność takich nacji zachęca, by zagłębić się w lekturze. Autorka stworzyła fantastycznych, w każdym słowa tego znaczeniu, bohaterów, których losy ani przez chwilę nie pozostają obojętne czytelnikowi.
Świat przedstawiony w powieści zachwyca swoimi przemyślanymi zasadami. Kraina Ardealu istnieje naprawdę, jednak wydarzenia opisane w książce są wytworem wyobraźni, której owocem jest właśnie ta fascynująca historia. Jej główną bohaterką jest Valea, wiccanka, która przebywała wśród ludzi, ale po niespodziewanej wizycie zabójczo przystojnego strzygonia Nikolaia, zmartwiona prosi dziadka, by z powrotem zabrał ją do siebie. Powrót Valei do domu i próba rozwiązania zagadki pewnego morderstwa zabiera nas do zamku Caraiman. Miejsca, gdzie wszystkie trzy rody spotykają się, by kształcić się i zawierać pokojowe znajomości. Jednak widmo powrotu bezwzględnej czarownicy Celesty staje na drodze do pokoju i bezpieczeństwa ich wszystkich. Zanikanie magii, odebranie strzygom ich umiejętności i wydarzenia z przeszłości stanowią zagadkę nie tylko dla czytelnika, ale także dla samej Valei. Ci, których uważa za bliskich, mogą okazać się wrogami. Co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości i jaki ma to wpływ na teraźniejszość oraz przyszłość każdego rodu? Będziecie równie zdziwieni rozwojem wydarzeń jak ja.
Oprócz walki o pokój, magii i poszukiwania odpowiedzi na wiele związanych z nią pytań, jest tu oczywiście też wątek miłosny. Wiccanka i strzygoń Nikolai, to dwa stworzenia, które niezaprzeczalnie pałają do siebie uczuciem. Czy tajemnice z przeszłości i niedopowiedzenia pozwolą im uczuciu się rozwinąć? Nic tu nie jest oczywiste do samego końca. Oprócz Valei poznamy także bliżej jej rodzeństwo. Relacje pomiędzy nimi są napięte, jednak dalsze wydarzenia wszystko zmienią. Poza tym, w powieści występują też inni bohaterowie, których losy są równie ciekawe. Autorka każdemu z nich poświęciła dużo uwagi, dowiadujemy się kim byli i kim się stali oraz co im zagraża. Retrospekcje z przeszłości podsycają naszą ciekawość, bohaterowie stają się nam naprawdę bliscy.
Akcja pod sam koniec nabiera szalonego tempa. Odkrywamy rzeczy, o których nawet nie pomyśleliśmy na wcześniejszym etapie czytania. Wszystko jest zaskakujące, nieprzewidywalne i przejmujące.
Niewątpliwie też każda postać ma swój indywidualny urok i charakter. Ich szczegółowy wygląd i błyskotliwe dialogi ożywiają je w naszej wyobraźni. Oprócz nastroju grozy, pewne sytuacje i przekomarzania protagonistów bywają zabawne, co jest doskonałym przerywnikiem od wydarzeń pełnych niebezpiecznego napięcia.
"Znak i omen" to powieść, która zabiera nas do zupełnie innego świata. Świata pełnego magii i zagrożeń. Świata, gdzie przeszłość skrywa wiele tajemnic, a odkrywanie ich staje się fascynująca przygodą. Bez wątpienia chcę przeczytać kolejny tom i poznać dalsze losy tych nieziemskich stworzeń.
Magia to coś niezwykle intrygującego, ale także niebezpiecznego. Książki fantasy od zawsze bardzo mnie interesowały. Czytając je, można zupełnie oderwać się od rzeczywistości. Sięgając po najnowszą powieść Marah Woolf wkroczymy do świata, w którym za Mglistym Murem żyją wiccanie, czarownice i strzygi. Pierwsi z nich to zupełnie nowy gatunek, plemię, które z założenia jest...
więcej mniej Pokaż mimo to
- Książeczka dla najmłodszych dzieci, która wykorzystuje pomysł jednej z najpopularniejszych aktywności dla dzieci, a więc zabawy w chowanego.
- Znakomita propozycja książkowa dla najmłodszych dzieci. Chociaż na stronie wydawnictwa w danych szczegółowych tej publikacji znajdziemy ją przypisaną do kategorii wiekowej przedszkolak 3+, to myślę, że młodsze dzieci również mogą bez problemu - i to z przyjemnością - ją użytkować. Nie zawiera ona małych elementów, poza tym ma bezpiecznie zaokrąglone rogi i jest prosta w przekazie. Zaś na ilustracjach możemy zobaczyć interesujące każdego malucha pojazdy i zwierzęta, więc angażowanie się dzieci w ich oglądanie oraz poszukiwanie jest niemal oczywistością. Z pewnością nikt nie pozostanie bierny jej wyjątkowości.
- Barwne ilustracje zachwycają w swej prostocie. Na każdej rozkładówce znajdziemy tylko kilka rysunków, co pozytywnie wpływa na zainteresowanie młodszych dzieci, gdyż tym sposobem całość pod względem wizualnym nie rozprasza ich uwagi zbędnymi detalami. Oprócz kolorowych obrazków na dzieci czeka wyzwanie polegające na znalezieniu wymienionego w pytaniu pojazdu lub zwierzęcia. Oczywiście odpowiedź jest bardzo prosta, gdyż wystarczy odchylić filcowy element, aby zobaczyć właśnie to, czego szukamy. Szczególnie najmłodsze dzieci będą tym zachwycone.
- A dodatkowo każdy filcowy element ma inną barwę, zatem możemy ze starszymi dziećmi poćwiczyć naukę rozpoznawania kolorów. Filcowe dodatki mają również różne kształty, które spójnie tworzą z pozostałymu rysunkami ciekawy wiejski krajobraz.
- Wspólna zabawa z dziećmi tą książeczką zapewni im wspaniałe wrażenia i dostarczy nowych doświadczeń. Na ostatniej rozkładówce pod filcowym drzewem ukryto plastikowe lusterko. To odkrycie sprawi maluchom wiele radości. W ten sposób poniekąd stają się oni bohaterami tej publikacji.
- Atrakcyjna forma wydania pod względem jakości, wyglądu, jak i bezpieczeństwa. Szczególnie filcowe klapki dostarczają świetnych wrażeń zmysłowi dotyku.
- W tej książeczce nie ma dużo tekstu, dlatego polecam ją dzieciom, które dopiero wkraczają do książkowego świata. Starsze mogą już szybko się nią znudzić, chociaż przyznam, że nawet sześciolatek był nią szczerze zainteresowany. Tak pomysłowo wydane książki zachwycają bowiem nawet dorosłego. W tym oczywiście mnie!
- To książka przeznaczona przede wszystkim do zabawy, do przeczytania na każdej rozkładówce jest tylko jedno pytanie. Swoją prostotą, a jednocześnie oryginalnością skutecznie rozbudza dziecięcą ciekawość świata.
- Książeczka dla najmłodszych dzieci, która wykorzystuje pomysł jednej z najpopularniejszych aktywności dla dzieci, a więc zabawy w chowanego.
więcej Pokaż mimo to- Znakomita propozycja książkowa dla najmłodszych dzieci. Chociaż na stronie wydawnictwa w danych szczegółowych tej publikacji znajdziemy ją przypisaną do kategorii wiekowej przedszkolak 3+, to myślę, że młodsze dzieci również mogą...