Connor i Karie. On zna ją odkąd się urodziła. Gdy tylko w wieku czternastu lat wziął ją na ręce, stała się dla niego najważniejsza. Od tej pory była jego bestie. Czas jednak jest bezlitosny. Nastolatek szybko staje się dorosłym mężczyzną, a mały kajtek wyrasta na piękną nastolatkę. Czy w takiej sytuacji besties mają szansę i ich przyjaźń przetrwa?
Historia opowiedziana jest z perspektywy dwojga bohaterów na przestrzeni kilku lat. Connor kończy studia i razem z przyjacielem otwierają wspólnie firmę. Chociaż Polskę i Kalifornię dzielą tysiące kilometrów, chłopak nie zaniedbuje relacji ze swoim ulubionym człowiekiem. Z biegiem lat mała Katie dorasta i dojrzewa co wywraca ich życie do góry nogami. Dziewczyna nie patrzy na niego tak jak kiedyś, nie widzi w nim tylko przyjaciela, ale obiekt romantycznych westchnień.
Ta książka wzbudziła we mnie tyle sprzecznych emocji, że nie mogłam się zebrać za opinię. Dalej nie jestem do końca przekonana, co mam wam napisać. Taki rollercoaster tylko potwierdza, że nie da się przejść obok tej pozycji obojętnie.
Byłam zauroczona przyjaźnią między głównymi bohaterami. Kasia mogła liczyć na Connora zawsze i w każdej sytuacji. Jednocześnie denerwowało mnie podejście rodziców do wychowania córki, bo to na nich powinien spoczywać obowiązek wdrożenia małej w dorosłe życie, a nie na przyjacielu ojca. Tymczasem to właśnie on wziął na swoje barki najtrudniejsze tematy.
Czytało się bardzo lekko i przyjemnie. Dzięki sposobie napisania i zawartym sformułowaniom, miałam wrażenie, że historię opowiada mi przyjaciółka przy kawie.
Jeśli szukacie spicy scen, to na pewno nie w tym tomie. Jest tu zdecydowanie born, ale baaardzooo sloooow, co stanowczo ma swój urok. Znajdziecie za to sporo emocji, sprzecznych uczuć, dylematów moralnych, walkę serca z rozumem, a także humoru!
Sama byłam zaskoczona, ale moją ulubioną postacią okazał się Michael. Tak, wiem, nic wam to nie mówi, ale mam nadzieję, że skusicie się na tą książkę i go bliżej poznacie. Mnie kupił swoja naturalnością i szczerością. Po cichu na coś liczę, ale to już pozostawiam drugiemu tomowi, który mam nadzieję, ukarze się jak najszybciej!
Connor i Karie. On zna ją odkąd się urodziła. Gdy tylko w wieku czternastu lat wziął ją na ręce, stała się dla niego najważniejsza. Od tej pory była jego bestie. Czas jednak jest bezlitosny. Nastolatek szybko staje się dorosłym mężczyzną, a mały kajtek wyrasta na piękną nastolatkę. Czy w t...
Rozwiń
Zwiń