-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2018-08-24
Mam taką przykrą przypadłość, że jak już zacznę czytać książkę, to nawet jak jest słaba doczytuję do końca. Tej nie dałam rady. Poddałam się w połowie. Już dawno nie czytałam tak słabej książki. Pod wszystkimi niekorzystnymi opiniami mogę się podpisać obiema rękami. Brak konsekwencji w prowadzeniu akcji, drętwe dialogi, brak jakiegokolwiek pogłębionego opisu postaci, oderwanie od rzeczywistości, to tylko niektóre słabości tej pozycji. Najbardziej raził mnie natomiast język jakim posługuje się Autorka kiedy cytuje Michałka. Mam wrażenie, że nigdy nie miała do czynienia z pięciolatkiem i nie ma pojęcia jakich zwrotów językowych używa przeciętne dziecko w tym wieku.
Mam taką przykrą przypadłość, że jak już zacznę czytać książkę, to nawet jak jest słaba doczytuję do końca. Tej nie dałam rady. Poddałam się w połowie. Już dawno nie czytałam tak słabej książki. Pod wszystkimi niekorzystnymi opiniami mogę się podpisać obiema rękami. Brak konsekwencji w prowadzeniu akcji, drętwe dialogi, brak jakiegokolwiek pogłębionego opisu postaci,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Rzadko zdarza mi się nie kończyć książki, ale ta mnie pokonała nudą i pretensjonalnością. A dobiło mnie nazywanie dziecka "fryteczką"... Uwielbiam sagi rodzinne, ale z trudem dotarłam do 99 strony i podałam się
Rzadko zdarza mi się nie kończyć książki, ale ta mnie pokonała nudą i pretensjonalnością. A dobiło mnie nazywanie dziecka "fryteczką"... Uwielbiam sagi rodzinne, ale z trudem dotarłam do 99 strony i podałam się
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to