rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zamieszczam tutaj moją opinię jaką przesłałem autorowi. Zaznaczam, że nigdy nie miałem okazji poznać autora osobiście, ale kontaktowaliśmy się na portalu społecznościowym i skorzystałem z okazji, żeby podzielić się moimi spostrzeżeniami.
A w stronę potencjalnych czytelników dodam, że książkę przeczytać warto, bo na pewno Was wzbogaci i nie będzie to stracony czas.

Witam.
Jestem po lekturze i jak obiecywałem dzielę się kilkoma spostrzeżeniami. Oczywiście są to tylko moje subiektywne spostrzeżenia i odczucia i nikt nie ma obowiązku się z nimi zgadzać. Mam nadzieję, że nie będzie Tobie przeszkadzać, że będę się do Ciebie zwracał przez TY. To tak trochę ze Szwecji, a więcej z tego, że czuję się jak bym znał Ciebie od lat. Początek był ciężki. Zacząłem słuchać na YouTube, ale nie było to łatwe w ruchu, więc zaczekałem na płytkę. Zgrałem ją na telefon i ruszyłem w drogę. Od razu zaznaczę, że słucham dużo książek i mam jakąś orientację w tym czego się spodziewać. W książkach, a właściwie w audiobookach trzy rzeczy są dla mnie ważne. Lektor, Treść i to jak książka płynie. Brak mnie tutaj odpowiedniego słowa chyba płynność akcji byłoby zbliżone. I tak od początku. Zazwyczaj książki czytane przez autorów nie wypadają najlepiej. No bo to są przecież autorzy, a nie aktorzy. Tutaj też potrzeba było chwili, żeby się przyzwyczaić, ale nie za dużo i jest całkiem dobrze. Lektor nie przeszkadza w odbiorze książki, a z tym bywa różnie. A jeszcze biorąc pod uwagę jak bardzo intymne tematy poruszasz w książce to naprawdę podziwiam. Zastanawiałem się na czym postawisz swoją książkę. Wiadomo książka podróżnicza może być stricte informacyjna, gdzie przeważają informacje praktyczne, może skupiać się na kulturze, historii miejsc i ludzi, które podróżnik odwiedza, a może być głównie lansowaniem się podróżnika. W Twojej książce są tylko te pozytywy. Jest garść informacji, ale nie za wiele. Bo jak sam kilkukrotnie pisałeś książka ma zachęcić do aktywności, więc szukajcie! Jest sporo informacji o miejscach i ludziach, i to takich konkretów o które naprawdę trudno i dotyczy to zarówno miejsc jak i ludzi. Lansu nie zauważyłem. No i ta płynność Twojej opowieści. To książka, która naprawdę wciąga! To wymieszanie egzotyki dalekich krajów z egzotyką świata oglądanego z Twojej perspektywy, no majstersztyk. Nie wiem na ile był to efekt zamierzony, ale udało się doskonale. Sam jestem trochę starszy od Ciebie, więc doskonale rozumiałem realia w jakich przyszło się Tobie wychowywać. Miałem to samo, tylko wiadomo inaczej. I patrząc jak Ty wykorzystałeś swoje szanse i jakie barwne i bogate miałeś i masz życie naprawdę się cieszę. Cieszę się, że są tacy pozytywni ludzie. To właśnie oni sprawiają, że ten skąd inąd nieciekawy świat jest miejscem na którym chce się żyć i go oglądać. Sam jestem raczej pozytywnie nastawiony i potrafię doceniać to co mam i jest mnie z tym dobrze. Tym bardziej cieszy, jak spotykasz kogoś, kto ma podobnie. No i ten dystans do siebie. Muminkiem to mnie rozbroiłeś i rozbawiłeś do łez. Podsumowując SUPER. I to naprawdę. Książka trafia na półkę dóbr nienaruszalnych i na pewno będę do niej wracał. Jeśli masz w planie popełnić jakąś jeszcze, to ja już się wpisuję na subskrypcje.

Zamieszczam tutaj moją opinię jaką przesłałem autorowi. Zaznaczam, że nigdy nie miałem okazji poznać autora osobiście, ale kontaktowaliśmy się na portalu społecznościowym i skorzystałem z okazji, żeby podzielić się moimi spostrzeżeniami.
A w stronę potencjalnych czytelników dodam, że książkę przeczytać warto, bo na pewno Was wzbogaci i nie będzie to stracony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Monumentalne dzieło, któremu nie każdy autor mógłby sprostać. Ken Follet jak najbardziej staje na wysokości zadania. Jak najbardziej godne polecenia.

Monumentalne dzieło, któremu nie każdy autor mógłby sprostać. Ken Follet jak najbardziej staje na wysokości zadania. Jak najbardziej godne polecenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę można określić jednym słowem " banalna ". Duża szkoda, autor ma bardzo duży potencjał, ale niestety zdecodował się na coś w stylu Greya ze szpiegowskim tłem, gdzie dobrzy, kulturalni i profesjonalni amerykanie ucierają nosa gburowatym, złym, niekompetentnym i niedomytym rosjanom. Kompletne oderwanie od rzeczywistości, nie wyeksploatowanie wątków, i wszystko to po to aby ON i Ona znaleźli się w tym samym łóżku.

Książkę można określić jednym słowem " banalna ". Duża szkoda, autor ma bardzo duży potencjał, ale niestety zdecodował się na coś w stylu Greya ze szpiegowskim tłem, gdzie dobrzy, kulturalni i profesjonalni amerykanie ucierają nosa gburowatym, złym, niekompetentnym i niedomytym rosjanom. Kompletne oderwanie od rzeczywistości, nie wyeksploatowanie wątków, i wszystko to po to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie bardzo dobra pozycja. Ciekawa fabuła, może troszkę przekombinowana pod koniec, ale postacie ciekawie zaresowane mimo utrudnień wynikających z zalożeń fabuły. Nie polecam dla czytelników szukających wyłącznie akcji.

Jak dla mnie bardzo dobra pozycja. Ciekawa fabuła, może troszkę przekombinowana pod koniec, ale postacie ciekawie zaresowane mimo utrudnień wynikających z zalożeń fabuły. Nie polecam dla czytelników szukających wyłącznie akcji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, przy całym swoim kunszcie, pani Camila tym razem nie tylko przesadziła, ale całkiem wypadła z trasy. pierwsze co rzuca się w oczy to przeładowanie wątków i postaci. Nie jest to raczej coś czego się szuka w tego rodzaju literaturze. Wątki niestety nie splatają się wzajemnie . Wygląda na to, że w pogoni za polityczną poprawnością autorka wkleiła do całkim dobrej powieści dwa dodatkowe wątki, polowania na czarownice i uchodźców. Wątki nie wnoszą nic do fabuły, jedynie ją gmatwając i czyniąc z rozrywkowej lektury tubę propagandową. Nadmienię, że mieszkam w Szwecji od wielu lat i o ile mogę się dwiema rękami podpisać pod obrazem Fjälbacki i Szwecji jaki znamy z poprzednich książek, tak tym razem kompletnie nie zgadzam się z obrazem wypływającym z kart książki. I to w każdym z nakreślonych kierunków.

Niestety, przy całym swoim kunszcie, pani Camila tym razem nie tylko przesadziła, ale całkiem wypadła z trasy. pierwsze co rzuca się w oczy to przeładowanie wątków i postaci. Nie jest to raczej coś czego się szuka w tego rodzaju literaturze. Wątki niestety nie splatają się wzajemnie . Wygląda na to, że w pogoni za polityczną poprawnością autorka wkleiła do całkim dobrej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Porazka! Zaliczam się raczej do entuzjastów tego autora, ale niestety tym razem jestem całkowicie zdegustowany. Odnosi się wrażenie, że autor napisał ją po zapoznaniu się z kilkoma powieściami Grishama, na ciężkim kacu w jakimś pociągu regionalnym, na kolanie. Fabuła szyta tak grubymi nićmi, że właściwie przesłaniają wątek. Postacie niespójne i nakreślone wyłącznie na potrzeby akcji. Fabuła w kompletnym oddaleniu od ludzkiej psychiki i od przepisów i procedur prawa.

Porazka! Zaliczam się raczej do entuzjastów tego autora, ale niestety tym razem jestem całkowicie zdegustowany. Odnosi się wrażenie, że autor napisał ją po zapoznaniu się z kilkoma powieściami Grishama, na ciężkim kacu w jakimś pociągu regionalnym, na kolanie. Fabuła szyta tak grubymi nićmi, że właściwie przesłaniają wątek. Postacie niespójne i nakreślone wyłącznie na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

No cóż książka nie spełniła moich wymagań na właściwie żadnej płaszczyźnie.

No cóż książka nie spełniła moich wymagań na właściwie żadnej płaszczyźnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do opisu książki można się posłużyć określeniem " Teatr jednego aktora ". Stephen King po raz kolejny udowadnia nam, że potrafi to robić. tym razem napisał książkę opowiadaną przez jedną tylko osobę, a dającą nam obraz środowiska oraz wzajemnych relacji przewijających się tam postaci. Postaci, które mają swoją własną osobowość. Piękna sprawa, ładnie napisana.

Do opisu książki można się posłużyć określeniem " Teatr jednego aktora ". Stephen King po raz kolejny udowadnia nam, że potrafi to robić. tym razem napisał książkę opowiadaną przez jedną tylko osobę, a dającą nam obraz środowiska oraz wzajemnych relacji przewijających się tam postaci. Postaci, które mają swoją własną osobowość. Piękna sprawa, ładnie napisana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Coś dla ludzi stawiających akcję na pierwszym planie. Fabuła, postacie i praktycznie cała reszta podporządkowana akcji. Jeśli chodzi o warsztat, książka napisana poprawnie chociaż momentami odnosi się wrażenie zagmatwania.

Coś dla ludzi stawiających akcję na pierwszym planie. Fabuła, postacie i praktycznie cała reszta podporządkowana akcji. Jeśli chodzi o warsztat, książka napisana poprawnie chociaż momentami odnosi się wrażenie zagmatwania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szeroki przegląd amyerykańskiej armii u progu II wojny światowej. Przegląd nie militarny, a obyczajowy. Bardzo głęboka analiza całego wachlarza postaci ukazana w mistrzowski sposób. Nic dla ludzi szukających wartkiej akcji.

Szeroki przegląd amyerykańskiej armii u progu II wojny światowej. Przegląd nie militarny, a obyczajowy. Bardzo głęboka analiza całego wachlarza postaci ukazana w mistrzowski sposób. Nic dla ludzi szukających wartkiej akcji.

Pokaż mimo to