rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo sprawnie napisana i dzięki temu wciągająca jedno sam pomysł mocno naciągany. Powód ucieczki Izy rodem z filmów epoki VHS (patrz; 8mm), a samo zakończenie takie sobie. Gdzieś tam czułem, o co chodzi z Sojózem. Takie tam czytadło na urlop.

Bardzo sprawnie napisana i dzięki temu wciągająca jedno sam pomysł mocno naciągany. Powód ucieczki Izy rodem z filmów epoki VHS (patrz; 8mm), a samo zakończenie takie sobie. Gdzieś tam czułem, o co chodzi z Sojózem. Takie tam czytadło na urlop.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie tam czytadło na urlop. Niestety robi wrażenie nieskończonego - epilog jest po prostu kolejnym epizodem w dziejach pałacu, a jeśli powieść miała być o trzech duchach to bardzo mało o nich napisano. Śmieszne jedynie momenty z perelowskiej rzeczywistości.

Takie tam czytadło na urlop. Niestety robi wrażenie nieskończonego - epilog jest po prostu kolejnym epizodem w dziejach pałacu, a jeśli powieść miała być o trzech duchach to bardzo mało o nich napisano. Śmieszne jedynie momenty z perelowskiej rzeczywistości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Strata czasu. Jeśli sięgniecie po tę książkę żeby dowiedzieć się czegokolwiek o Auri będziecie srodze zawiedzeni. Zmarnujecie godzinę życia czytając o dziewczynie z ciężką nerwicą natręctw. I nic to wnosi do cyklu o Kvothem. Nie rozumiem po co pisać coś takiego. Już dowolny rozdział z podręcznika do psychiatrii będzie znacznie ciekawszy.

Strata czasu. Jeśli sięgniecie po tę książkę żeby dowiedzieć się czegokolwiek o Auri będziecie srodze zawiedzeni. Zmarnujecie godzinę życia czytając o dziewczynie z ciężką nerwicą natręctw. I nic to wnosi do cyklu o Kvothem. Nie rozumiem po co pisać coś takiego. Już dowolny rozdział z podręcznika do psychiatrii będzie znacznie ciekawszy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O dziwo trzecia część jest nieco lepsza. Warto dodać, że jest nierówna. Pierwsza połowa tomu "trzyma poziom" poprzednich dwóch tzn. oferuje brak akcji, infantylny język i śmiertelną nudę. W drugiej połowie widać wyraźną zmianę, wreszcie coś zaczyna się dziać. Mam wrażenie, że tę część książki autor dopisał tuż przed wydaniem podczas gdy reszta rzeczywiście robi wrażenie pisanej przez ucznia podstawówki. Jeśli ktoś się przedarł przez poprzednie 2 tomy to trzeci przeczyta z przyjemnością. Ja "Północne Wiatry" potraktowałem jako nagrodę za męki czytania poprzednich części.

O dziwo trzecia część jest nieco lepsza. Warto dodać, że jest nierówna. Pierwsza połowa tomu "trzyma poziom" poprzednich dwóch tzn. oferuje brak akcji, infantylny język i śmiertelną nudę. W drugiej połowie widać wyraźną zmianę, wreszcie coś zaczyna się dziać. Mam wrażenie, że tę część książki autor dopisał tuż przed wydaniem podczas gdy reszta rzeczywiście robi wrażenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fatalne. Jeszcze gorsze od pierwszej części, głównie z braku jakiejkolwiek akcji. Kompletnie nic się nie dzieje, do tego infantylny język zamienia czytanie w mękę. Nie polecam.

Fatalne. Jeszcze gorsze od pierwszej części, głównie z braku jakiejkolwiek akcji. Kompletnie nic się nie dzieje, do tego infantylny język zamienia czytanie w mękę. Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabiutkie. Najbardziej razi mnie styl przeniesiony z opowiadań o Jakubie Wędrowyczu. O ile taki "szarpany" styl prowadzenia akcji pasuje do krótkich opowiadań o wiecznie nawalonym egzorcyście, w dłuższej formie męczy. Główny bohater jest niewiarygodny, nie wywołuje właściwie żadnych emocji, a jego działania sprawiają wrażenie chaotycznych i wynikających z jakichś nagłych, nieznanych nam impulsów. Bardzo mało akcji, chyba że za akcję uznamy kąpiel w morzu czy zbijanie łóżka z desek. Ponadto pojawia się sporo nowych postaci, które wyskakują jak diabeł z pudełka i robią wrażenie pacjentów pobliskiego psychiatryka. Na dodatek są tylko pobieżnie nakreśleni i po jakimś czasie zlewają się w jednolite tło.
Książkę się czyta jak opowiadania o Wędrowyczu - od kartki do kartki zapominając całość natychmiast po przeczytaniu ostatniej strony. Mówiąc krótko - jak macie za dużo wolnego czasu można od biedy przeczytać. W innym przypadku nie polecam.

Słabiutkie. Najbardziej razi mnie styl przeniesiony z opowiadań o Jakubie Wędrowyczu. O ile taki "szarpany" styl prowadzenia akcji pasuje do krótkich opowiadań o wiecznie nawalonym egzorcyście, w dłuższej formie męczy. Główny bohater jest niewiarygodny, nie wywołuje właściwie żadnych emocji, a jego działania sprawiają wrażenie chaotycznych i wynikających z jakichś nagłych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najlepszych części cyklu. Niezwykle mroczny klimat, przez całą książkę wręcz czuję się nadciągającą katastrofę. Doskonały tom, przeczytałem jednym tchem.

Jedna z najlepszych części cyklu. Niezwykle mroczny klimat, przez całą książkę wręcz czuję się nadciągającą katastrofę. Doskonały tom, przeczytałem jednym tchem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny tom i albo słabszy niż poprzednie albo zaczynam być znużony. Wkrada się kolejny raz schemat: coś co trzeba było zrobić powoduje kolejnego zagrożenie itd, itp. Ponadto romansidłowate wstawki (Kahlan & Richard) są irytujące. Oboje nader często zapominają kim są i zamiast skupić na tym, co istotne dają się ponieść zazdrości, miłości czy namiętności w chwilach zupełnie wydawałoby się niesprzyjającym takim zachowaniem. Oni jednak dają radę. ---SPOILER--- Szczytem absurdu jest akcja tuż przed wejściem do Świątyni Wichrów: pioruny walą dookoła, ważą się losy świata, ukochany, jak się wydaje, właśnie uprawia dziki i wyuzdany seks z największą konkurentką, a Kahlan o czym myśli? Ano o tym, jakby tu sobie dogodzić z innym bo przecież ma do tego prawo. Beznadzieja. Gdyby wyrzucić 90% tych romantycznych i erotycznych opisów książka byłaby bardzo dobra. A tak to tylko 6/10.

Kolejny tom i albo słabszy niż poprzednie albo zaczynam być znużony. Wkrada się kolejny raz schemat: coś co trzeba było zrobić powoduje kolejnego zagrożenie itd, itp. Ponadto romansidłowate wstawki (Kahlan & Richard) są irytujące. Oboje nader często zapominają kim są i zamiast skupić na tym, co istotne dają się ponieść zazdrości, miłości czy namiętności w chwilach zupełnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała Saga Najemnicy to jedne z najlepszych części cyklu Forgotten Realms. Ścieżki Mroku i Klingi Łowcy już były nużące.

Cała Saga Najemnicy to jedne z najlepszych części cyklu Forgotten Realms. Ścieżki Mroku i Klingi Łowcy już były nużące.

Pokaż mimo to