Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Książka na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie uporzadkowanej, podzielona jest na całkiem logicznie ułożone cztery części. Znajduje się w niej część poświęcona nagości, pierwszych ubraniach wykonywanych z futer i skór zwierzęcych, materiałach i strategii stroju codziennego. Podział ten jednak nie przynosi żadnego rezultatu, ponieważ informacje są podane bez większego ładu. Ot tak raz poczytamy o przypowieści biblijnej, żeby zaraz poczytać o rozważaniach czy modę na skórzane kurtki należy przypisać homoseksualistom. Dla mnie zupełnie absurdalne zestawienie.

Książka na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie uporzadkowanej, podzielona jest na całkiem logicznie ułożone cztery części. Znajduje się w niej część poświęcona nagości, pierwszych ubraniach wykonywanych z futer i skór zwierzęcych, materiałach i strategii stroju codziennego. Podział ten jednak nie przynosi żadnego rezultatu, ponieważ informacje są podane bez większego ładu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przypadek sprawił, że sięgnęłam po tę książkę,ale nie żałuję. Powieść rozkręca się dopiero w okolicach 100 strony, ale warto dać jej szansę. Zaskakuje różnorodnością bohaterów, mamy tu prawdziwą wielonarodową mieszankę: angielskiego chłopca i jego matkę tłumaczkę, rosyjską powieściopisarkę, francuskiego dekarza, służącą emigrantkę a nawet sąsiada homoseksualistę. Brzmi nieprawdopodobnie a jednak tworzy spójną całość.
Dla mnie największym atutem powieści są komentarze odnośnie Paryża, jego architektury czy kultury samej Francji oraz przemyślenia głównego bohatera podczas lektury dzieł Fourniera i Dostojewskiego.

Przypadek sprawił, że sięgnęłam po tę książkę,ale nie żałuję. Powieść rozkręca się dopiero w okolicach 100 strony, ale warto dać jej szansę. Zaskakuje różnorodnością bohaterów, mamy tu prawdziwą wielonarodową mieszankę: angielskiego chłopca i jego matkę tłumaczkę, rosyjską powieściopisarkę, francuskiego dekarza, służącą emigrantkę a nawet sąsiada homoseksualistę. Brzmi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor w barwny i bardzo szczegółowy sposób snuł opowieść o Sheldonie Horowitzu, jego rozliczaniu się z przeszłością, bólem po utracie najbliższych osób, wspomnieniami po wojnie a następnie zamknął jego historię na dwóch stronach. Dobry kryminał z rozczarowującym finałem.

Autor w barwny i bardzo szczegółowy sposób snuł opowieść o Sheldonie Horowitzu, jego rozliczaniu się z przeszłością, bólem po utracie najbliższych osób, wspomnieniami po wojnie a następnie zamknął jego historię na dwóch stronach. Dobry kryminał z rozczarowującym finałem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka posiada wszystko co powinna posiadać powieść grozy: tajemniczą scenerię, bohatera pozostawionego samego sobie, tajemnicę, która czeka na rozwiązanie a jednak coś w tej powieści nie styka. Czytasz, czytasz i nic wielkiego się nie dzieje. To co ma przerażać, nie przeraża ani trochę. Jak chcesz odczuć strach i grozę to sięgnij po Poego.

Taka powieść na dwa, trzy dni. A potem o niej zapomnisz.

Ta książka posiada wszystko co powinna posiadać powieść grozy: tajemniczą scenerię, bohatera pozostawionego samego sobie, tajemnicę, która czeka na rozwiązanie a jednak coś w tej powieści nie styka. Czytasz, czytasz i nic wielkiego się nie dzieje. To co ma przerażać, nie przeraża ani trochę. Jak chcesz odczuć strach i grozę to sięgnij po Poego.

Taka powieść na dwa, trzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest dobra, to jej największa wada, bo mogłaby być lepsza. Początek tak zgrabnie wciąga czytelnika, że za nic nie chce się przerywać lektury zaś koniec wywołuje grymas złośliwości z cyklu ,,serio panie Harris to jest zakończenie według pana?”. Napięcie budowane przez całą książkę ucieka bez echa. Było i już go nie ma i nagle koniec. Natchnione i rozegzaltowane pożegnanie bohatera z czytelnikiem i cześć, pa koniec książki! Bez sensu.

Książka jest dobra, to jej największa wada, bo mogłaby być lepsza. Początek tak zgrabnie wciąga czytelnika, że za nic nie chce się przerywać lektury zaś koniec wywołuje grymas złośliwości z cyklu ,,serio panie Harris to jest zakończenie według pana?”. Napięcie budowane przez całą książkę ucieka bez echa. Było i już go nie ma i nagle koniec. Natchnione i rozegzaltowane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść tę można uznać za kronikę życia elity towarzyskiej dziewiętnastowiecznego Nowego Jorku. Jej konserwatyzm w podążaniu za ściśle ustanowionymi regułami, metody radzenia sobie z niechcianymi skandalami oraz nieumiejętność sprzeciwu wobec ustalonej formy.

Warto przeczytać by móc poczuć klimat staromodnego Nowego Jorku.

Powieść tę można uznać za kronikę życia elity towarzyskiej dziewiętnastowiecznego Nowego Jorku. Jej konserwatyzm w podążaniu za ściśle ustanowionymi regułami, metody radzenia sobie z niechcianymi skandalami oraz nieumiejętność sprzeciwu wobec ustalonej formy.

Warto przeczytać by móc poczuć klimat staromodnego Nowego Jorku.

Pokaż mimo to