Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zakończenie bardzo mi się podobało. Otwiera drogę do kolejnych części i mam nadzieję, że się pojawią. Wątek obyczajowy w tle kryminalnej zagadki też się udał.
Jednak, rozwiązywanie kolejnych, wielu zagadek przychodziło zbyt łatwo głównym bohaterom, niczym "CSI kryminalne zagadki" w mig rozpracowywali kolejne, wcale nie oczywiste i nie takie proste wskazówki. Litości.

Zakończenie bardzo mi się podobało. Otwiera drogę do kolejnych części i mam nadzieję, że się pojawią. Wątek obyczajowy w tle kryminalnej zagadki też się udał.
Jednak, rozwiązywanie kolejnych, wielu zagadek przychodziło zbyt łatwo głównym bohaterom, niczym "CSI kryminalne zagadki" w mig rozpracowywali kolejne, wcale nie oczywiste i nie takie proste wskazówki. Litości.

Lubię Chyłkę, szybko pochłaniam te kilkaset stron i nie mogę doczekać się rozwiązania sprawy. Tutaj w pewnym momencie zauważyłam, że "już nie ważne kto jest mordercą, ale co będzie z Chyłką?!"
Wciągająca seria i kolejna dobra książka Mroza.

Lubię Chyłkę, szybko pochłaniam te kilkaset stron i nie mogę doczekać się rozwiązania sprawy. Tutaj w pewnym momencie zauważyłam, że "już nie ważne kto jest mordercą, ale co będzie z Chyłką?!"
Wciągająca seria i kolejna dobra książka Mroza.

Kurczę, ale mnie wciągnęła ta książka! Miałam pewną teorię na rozwiązanie zagadki i pokryła się ona z teorią Chyłki. Autor jednak bardziej skomplikował sytuację, co mi oczywiście odpowiada i dopiero na koniec Szlezyngier przedstawia właściwy przebieg wydarzeń. Czytając książkę zaczęłam oglądać jednocześnie serial nakręcony na podstawie powieści i muszę przyznać, że Magdalena Cielecka sprawdza się w roli Chyłki. Fajnie to się ogląda bo, po pierwsze znam już zakończenie ;) a po drugie jestem z Podlasia i te wszystkie tereny są mi bliskie.
Ale, że Chyłka odeszła z kancelarii..? Co będzie w kolejnych częściach..?

Kurczę, ale mnie wciągnęła ta książka! Miałam pewną teorię na rozwiązanie zagadki i pokryła się ona z teorią Chyłki. Autor jednak bardziej skomplikował sytuację, co mi oczywiście odpowiada i dopiero na koniec Szlezyngier przedstawia właściwy przebieg wydarzeń. Czytając książkę zaczęłam oglądać jednocześnie serial nakręcony na podstawie powieści i muszę przyznać, że...

Pierwsze spotkanie z Chyłką i Zordonem. Widzimy się niebawem!

Pierwsze spotkanie z Chyłką i Zordonem. Widzimy się niebawem!