-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2013-09-07
2009-11-01
Czyta się to dzieło bardzo przyjemnie, szybko i z zaciekawieniem. Bardzo ciekawy pomysł na historię jest tutaj kluczem do sukcesu tej książki. Któż z nas nie chciałby mieć takiego telewizorka w domu?
Czyta się to dzieło bardzo przyjemnie, szybko i z zaciekawieniem. Bardzo ciekawy pomysł na historię jest tutaj kluczem do sukcesu tej książki. Któż z nas nie chciałby mieć takiego telewizorka w domu?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-08-08
Lubię Robina Cooka ponieważ trzyma zawsze dobry poziom w swoich książkach. Nie ma w nich żenady, przesady ani sztucznego przynudzania, żeby tylko zwiększyć ilość stron - historia zawsze wygląda tak jak powinna wyglądać. W przypadku "Wstrząsu" nie zawiodłem się po raz kolejny. Książka wciąga szybko, historia ciekawa i niestety - realna.
Odjąłem jedynie 2 punkciki za "zbyt proste" zakończenie. W tej kwestii można było coś przykombinować. Tak się nie stało, więc nie ma 10.
Lubię Robina Cooka ponieważ trzyma zawsze dobry poziom w swoich książkach. Nie ma w nich żenady, przesady ani sztucznego przynudzania, żeby tylko zwiększyć ilość stron - historia zawsze wygląda tak jak powinna wyglądać. W przypadku "Wstrząsu" nie zawiodłem się po raz kolejny. Książka wciąga szybko, historia ciekawa i niestety - realna.
Odjąłem jedynie 2 punkciki za "zbyt...
Do akcji w wiatraku - niesamowita, później trochę się robi wszystko naciągane, ale i tak miło się czyta. Z zapartym tchem czytałem do ostatnich stron, co znaczy, że magia Koontza działa :D
Do akcji w wiatraku - niesamowita, później trochę się robi wszystko naciągane, ale i tak miło się czyta. Z zapartym tchem czytałem do ostatnich stron, co znaczy, że magia Koontza działa :D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to