Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zaskakująca jak na opowieść obierająca za głównych bohaterów koty :) Trafiając na nią nie liczyłam na coś dobrego, myślałam, że będzie niezręczna i infantylna i zbyt wymyślna ale nie, nic z tych rzeczy.
Antropomorfizacja bohaterów wypadła świetnie, autorka nadała im akurat tyle cech "ludzkich" aby można było łatwiej utożsamić się z bohaterami ale nie odebrała im tym samym zwierzęcego, kociego charakteru :) Akcja świetna, cały czas coś się dzieje. Przygoda na całego! Bardzo polecam i dla dzieci i dla młodzieży i dla dorosłych. A najbardziej dla kociarzy <3

Zaskakująca jak na opowieść obierająca za głównych bohaterów koty :) Trafiając na nią nie liczyłam na coś dobrego, myślałam, że będzie niezręczna i infantylna i zbyt wymyślna ale nie, nic z tych rzeczy.
Antropomorfizacja bohaterów wypadła świetnie, autorka nadała im akurat tyle cech "ludzkich" aby można było łatwiej utożsamić się z bohaterami ale nie odebrała im tym samym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

A mnie nawet trochę urzekła. Jest to dobrze napisany dziennik przedstawiający początki pracy nowego kasztelana na starym zamku. Tutaj nie kasztelan a zamek jest głównym bohaterem. Z dziennika dowiadujemy się niemal wszystkiego o kasztelanie i jego otoczeniu. Natomiast o samym zamku informacje czasami przedstawione są zdawkowo lub w formie domysłów. Czytelnik może puścić wodze wyobraźni.
Zaskoczenie rozczarowujące, w zasadzie dziennik kończy się tak jakby miała powstać kolejna część historii.
Na pewno książka posiada swój klimat i potrafi momentami rozbawić.

A mnie nawet trochę urzekła. Jest to dobrze napisany dziennik przedstawiający początki pracy nowego kasztelana na starym zamku. Tutaj nie kasztelan a zamek jest głównym bohaterem. Z dziennika dowiadujemy się niemal wszystkiego o kasztelanie i jego otoczeniu. Natomiast o samym zamku informacje czasami przedstawione są zdawkowo lub w formie domysłów. Czytelnik może puścić...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Oj wymęczyła mnie ta lektura strasznie. Nie mogłam przebrnąć przez narrację. Minęłam się tutaj z Mistrzem Grozy niestety.

Oj wymęczyła mnie ta lektura strasznie. Nie mogłam przebrnąć przez narrację. Minęłam się tutaj z Mistrzem Grozy niestety.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hm, może i autor jest pasjonatem tematu, o którym pisze ale nie urzekł mnie on językiem prowadzenia swojej opowieści. Momentami książka jest siermiężnie napisana, momentami próbuje być podniośle osnuta tajemnicą ale ten zabieg w końcu się nudzi - przynajmniej mi. Treść nie wnosi nic nowego jeśli chodzi o wiedzę na temat wierzeń i mitów słowiańskich. W dodatku uważam, że są lepiej napisane pozycje, które proponują ten sam temat. I tak, też miałam wrażenie, że autor w swoich opowiadaniach mocno bazuje na tych, których fabułę dobrze już znamy.

Hm, może i autor jest pasjonatem tematu, o którym pisze ale nie urzekł mnie on językiem prowadzenia swojej opowieści. Momentami książka jest siermiężnie napisana, momentami próbuje być podniośle osnuta tajemnicą ale ten zabieg w końcu się nudzi - przynajmniej mi. Treść nie wnosi nic nowego jeśli chodzi o wiedzę na temat wierzeń i mitów słowiańskich. W dodatku uważam, że są...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Mitologia słowiańska Jakub Bobrowski, Mateusz Wrona
Ocena 7,2
Mitologia słow... Jakub Bobrowski, Ma...

Na półkach: ,

Bałam się trochę tej pozycji bo co nowego można napisać o wierzeniach Słowiańskich? Książkę jednak czyta się szybko i przyjemnie, dostarcza lekkiej, miłej dla ducha rozrywki jakiej nam wszystkim potrzeba. Opowiadania są zgrabnie poprowadzone, nie za długie, nie za krótkie. Nie oferują nam barwnych postaci i niesamowitych historii za to doskonale pełnią rolę edukacyjną, informacyjną. W tym wydaniu to się sprawdza idealnie.

Bałam się trochę tej pozycji bo co nowego można napisać o wierzeniach Słowiańskich? Książkę jednak czyta się szybko i przyjemnie, dostarcza lekkiej, miłej dla ducha rozrywki jakiej nam wszystkim potrzeba. Opowiadania są zgrabnie poprowadzone, nie za długie, nie za krótkie. Nie oferują nam barwnych postaci i niesamowitych historii za to doskonale pełnią rolę edukacyjną,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetne poprowadzenie narracji. Zakończenie raczej nie zaskakuje, postać Michaela jest tak dobrze poprowadzona, że "czuć" do czego to wszystko zmierza. Całość bardzo ciekawa, wciągająca, bardzo obrazowa. Niesamowity klimat na każdej stronie. Tą książkę nie tyle warto przeczytać, co poczuć :)

Świetne poprowadzenie narracji. Zakończenie raczej nie zaskakuje, postać Michaela jest tak dobrze poprowadzona, że "czuć" do czego to wszystko zmierza. Całość bardzo ciekawa, wciągająca, bardzo obrazowa. Niesamowity klimat na każdej stronie. Tą książkę nie tyle warto przeczytać, co poczuć :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to tekst lekkim piórem pisany. Porównania i próba interpretacji stosowana przez autora do pewnego momentu bawią, potem stają się lekko męczące. Życie obywatela Jacka jest jednak na tyle ciekawe i fascynujące, że czyta się o tym z zachwytem. To w końcu Jack <3

Nie jest to tekst lekkim piórem pisany. Porównania i próba interpretacji stosowana przez autora do pewnego momentu bawią, potem stają się lekko męczące. Życie obywatela Jacka jest jednak na tyle ciekawe i fascynujące, że czyta się o tym z zachwytem. To w końcu Jack <3

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Sons of Anarchy (Synowie Anarchii): Tom 1 Damian Couceiro, Stephen Downer, Christopher Golden, Emilio Lecce
Ocena 7,1
Sons of Anarch... Damian Couceiro, St...

Na półkach:

Mam wrażenie, że z serialem na niewiele wspólnego. Teksty czasem mierżą, kreska czasem kuje w oczy.

Mam wrażenie, że z serialem na niewiele wspólnego. Teksty czasem mierżą, kreska czasem kuje w oczy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dobrze się czyta :)

Zaskakująco dobrze się czyta :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świeżo i lekko opisana historia, tradycja i rozwój na przestrzeni lat jednej z najpopularniejszych nagród filmowych oraz przyznającej je Akademii. Autorka ma do zaoferowania nie tylko wiedzę na ten temat ale i trafne spostrzeżenia. Zdecydowanie warta polecenia :)

Świeżo i lekko opisana historia, tradycja i rozwój na przestrzeni lat jednej z najpopularniejszych nagród filmowych oraz przyznającej je Akademii. Autorka ma do zaoferowania nie tylko wiedzę na ten temat ale i trafne spostrzeżenia. Zdecydowanie warta polecenia :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drogi czytelniku. Jeśli do tej pory nie sięgałeś po twórczość A. Christie, proponuję odłożyć "Pięć małych świnek" i zacząć od innej książki. Niestety moja przygoda z królową kryminału zaczęła się właśnie od tej pozycji i zamiast zachęcać mnie do kolejnych, znudziła mnie niesamowicie. Muszę przyznać, że kilka pierwszych stron zaintrygowało mnie na tyle, aby przebrnąć przez niekoniecznie interesujących kilkadziesiąt kolejnych. "Pięć małych świnek" jest lekturą dla cierpliwych, ale przede wszystkim lekturą dla fanów A. Christie, którzy doskonale potrafią już wczuć się w klimat jej książek i przeżywać każdą historię na nowo. Nie napiszę, aby to była książka zła, nudna czy pozbawiona stylu, ale podejrzewam, że nie jest to najlepsza książka autorki. Dlatego właśnie mam zamiar podjąć jeszcze jedną próbę i tym razem zmierzyć się ze sławniejszym dziełem królowej :)

Drogi czytelniku. Jeśli do tej pory nie sięgałeś po twórczość A. Christie, proponuję odłożyć "Pięć małych świnek" i zacząć od innej książki. Niestety moja przygoda z królową kryminału zaczęła się właśnie od tej pozycji i zamiast zachęcać mnie do kolejnych, znudziła mnie niesamowicie. Muszę przyznać, że kilka pierwszych stron zaintrygowało mnie na tyle, aby przebrnąć przez...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie studiuję psychologii,nie czytam czasopism poświęconych temu zagadnieniu ani też nie zajmuje się nim na co dzień. Jednak w każdym człowieku jest coś, co każe się zastanawiać nad czynami drugiej osoby - i czasem - naszymi. Ta książka poświęcona jest własnie temu - ma nam pomóc zrozumieć samych siebie. Dlaczego jesteśmy tacy, dlaczego na daną sytuację reagujemy w taki a nie inny sposób, dlaczego coś nas drażni a coś cieszy. Uzbrojono ją w mnóstwo barwnych przykładów co ułatwia i uprzyjemnia jej lekturę. Książkę mogę polecić "człowiekowi współczesnemu", który jak pisze autor: "jest zainteresowany przede wszystkim światem zewnętrznym". Natomiast osoba, która lubi obserwować ludzi a przede wszystkim samego siebie i umie wyciągać ze swojego zachowania wnioski, musi przygotować się na to, że książka niczego przed nią nie odkryje, a być może jedynie potwierdzi wyniki jej "badań" natury ludzkiej. Warto jednak ją przeczytać - jest krótka - aby wyrobić sobie własną opinię na temat potrzeby świadomości samego siebie.

Nie studiuję psychologii,nie czytam czasopism poświęconych temu zagadnieniu ani też nie zajmuje się nim na co dzień. Jednak w każdym człowieku jest coś, co każe się zastanawiać nad czynami drugiej osoby - i czasem - naszymi. Ta książka poświęcona jest własnie temu - ma nam pomóc zrozumieć samych siebie. Dlaczego jesteśmy tacy, dlaczego na daną sytuację reagujemy w taki a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Skłamałabym gdybym napisała, że pochłonęłam ją jednym tchem. Zaczęłam bowiem czytać "Sens nocy" jakoś rok temu kiedy kupiłam ją w jednym ze znanych marketów (co za niedorzeczność!) z kilka złotych. To był jeden z powodów, dla których od razu ruszyłam z nią do kasy. Drugi to taki, że interesuje mnie temat XIX wieku. Czytałam zwierzenia E. G. co jakiś czas, po trochu. Po zamknięciu ostatniej strony łzy poleciały mi po policzku, a całą noc i kolejny dzień tylko ona zajmowała mi myśli. Ta książka jest niebywale dobra. Za dobra jak na cenę za którą nabyłam i na swoją niesławę. Jest też z dobra aby rzucić ją tłumowi... Jest historią ulotną, której część pozostanie na zawsze w sercu czytelnika...

Skłamałabym gdybym napisała, że pochłonęłam ją jednym tchem. Zaczęłam bowiem czytać "Sens nocy" jakoś rok temu kiedy kupiłam ją w jednym ze znanych marketów (co za niedorzeczność!) z kilka złotych. To był jeden z powodów, dla których od razu ruszyłam z nią do kasy. Drugi to taki, że interesuje mnie temat XIX wieku. Czytałam zwierzenia E. G. co jakiś czas, po trochu. Po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ta ma w sobie jakiś zadziwiający urok. Styl pisania autorki - mimo, iż według mnie mało wyrafinowany - sprawia, że opowieść pochłania się jednym tchem. Ja osobiście przeczytałam ją w dwa dni.
"Przebudzeni" to książka z gatunku, do którego nie mam przekonania. Jeszcze naklejka na okładce, która głosi, że Gemmel na jej stronach odkrywa jeszcze więcej niż Leonard w "Pięćdziesiąt twarzy Greya". To nie zachęca, przynajmniej mnie.
Jednak otwieram pierwszą stronę i mimo rażącej formy drugo osobowej, do której nie jestem przyzwyczajona, budzę się zaraz na stronie setnej ciągle czekając aż wydarzy się coś na co wszyscy czekają – bohaterka poznaje swoją drugą połówkę, a raczej instruktora seksu. Dalej akcja się toczy…
Po przeczytaniu książki mam mieszane uczucia. Miała ona otworzyć mi oczy, pokazać mi prawdziwy Świat, i może z początku poddałam się wrażeniu, że tak jest, dopóki nie przespałam się z tym, nie przemyślałam, a zajęło mi to trochę… Widzę w niej teraz trochę sprzeczności, może nie w samej książce co w rozumowaniu i zachowywaniu się głównej bohaterki. Wybaczcie, ale dla mnie jest to jedynie pisane soft porno dla mamusiek, które po odwiezieniu dzieci do szkoły i wstawieniu prania oddają się rozmyślaniom o tym jakie to życie mogłoby być piękne gdyby… To właśnie ułatwiają im emocjonalne pornosy jakim jest np. ta książka.

Książka ta ma w sobie jakiś zadziwiający urok. Styl pisania autorki - mimo, iż według mnie mało wyrafinowany - sprawia, że opowieść pochłania się jednym tchem. Ja osobiście przeczytałam ją w dwa dni.
"Przebudzeni" to książka z gatunku, do którego nie mam przekonania. Jeszcze naklejka na okładce, która głosi, że Gemmel na jej stronach odkrywa jeszcze więcej niż Leonard w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyjątkowo przewidywalna, banalna historia, opisana dziecinnym językiem, a mimo to wciągająca, przeczytana przeze mnie w ciągu jednego dnia, jednym tchem. Lekka odskocznia od dnia codziennego.

Wyjątkowo przewidywalna, banalna historia, opisana dziecinnym językiem, a mimo to wciągająca, przeczytana przeze mnie w ciągu jednego dnia, jednym tchem. Lekka odskocznia od dnia codziennego.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to