MiraiLina

Profil użytkownika: MiraiLina

Wrocław Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 14 tygodni temu
36
Przeczytanych
książek
94
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
6
Polubień
opinii
Wrocław Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Zgadzam się w zupełności z większością opinii. Bardzo przyjemna lektura z wszystkim po trochu: wątek kryminalny, miłosny, filozoficzny o życiu, opisy przyrody Kanady i zarys społeczny pierwszych osad na dalekiej północy. Czyta się bardzo sprawnie, bez zbędnego przedłużania, tak jak mają to w zwyczaju współcześni autorzy - moje wydanie mialo 175 stron i więcej nie trzeba. Najbardziej urzekł mnie klimat dzikości i początków osadnictwa w Kanadzie. Wspaniale oddany - uruchamia wyobraźnię. Fabularnie też książka stanowi dobrą rozrywkę (zwłaszcza koncept i tajemnica rozwiązana w starym dobrym stylu). Polecam.

Zgadzam się w zupełności z większością opinii. Bardzo przyjemna lektura z wszystkim po trochu: wątek kryminalny, miłosny, filozoficzny o życiu, opisy przyrody Kanady i zarys społeczny pierwszych osad na dalekiej północy. Czyta się bardzo sprawnie, bez zbędnego przedłużania, tak jak mają to w zwyczaju współcześni autorzy - moje wydanie mialo 175 stron i więcej nie trzeba....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze skojarzenie to Egipcjanin Sinuhe, tam many starożytny Egipt, tutaj Rzym. Tam mamy lekarza, tutaj prawnika. Lekki język, plastyczne opisy, niemniej autorowi brakuje jeszcze warsztatu by choć w części dorównać Mika Waltari, ale jest na dobrej drodze. Koncept i zarys historii świetny, połączenie fabularyzowanej książki historycznej i religijnej. Podobały mi się drobne, dodatki do znanych historii biblijnych, jak kamienowanie Marii Magdaleny, z wyjaśnieniem o co mogło chodzić z pisaniem na piasku. Ciekawe połączenie postaci historycznych i fikcyjnych oraz wplatanie informacji nr. starożytnego Rzymu, architektury miasta, codzienności i zwyczajów. Także dobrze znane z QuoVadis informacje dot. insulae czy rzymskie oznaczenia czasu, by lepiej oddać klimat i dokształcić czytelnika. Postacie cesarzy, bardzo wyraziście zarysowane, grają na wyobraźni, nadając im cechy zwykłego człowieka. Duży niedosyt mam natomiast jeśli chodzi o pracę Teofila, mam wrażenie że był słabym adwokatem, sądząc po przeprowadzonych sprawach, niemniej miał być postrzegany jako jeden z najlepszych w Rzymie - coś mi tu nie grało. Znalazłam też parę innych drobnych dziur logicznych, ale do zaakceptowania, ogólnie historia jest spójna, a nawiązania do innych fragmenów historii (np. wspomnienia, analogie) poprawne, a to jest dla mnie ważne. Szybko się czyta, niekiedy opisy można pominąć bez uszczerbku dla klimatu czy fabuły. Dialogi często niezbyt odkrywcze, ale bardzo naturalne, nie są rozciągane na siłę. Poleciłabym fanom lekkich fabularyzowanych książek z historią w tle, a także tym, którym podobał się QuoVadis. Jeśli ktoś się nastawia jedynie na wątki chrześcijańskie, spokojnie może przeczytać tylko 2 rozdziały temu odpowiadające.

Pierwsze skojarzenie to Egipcjanin Sinuhe, tam many starożytny Egipt, tutaj Rzym. Tam mamy lekarza, tutaj prawnika. Lekki język, plastyczne opisy, niemniej autorowi brakuje jeszcze warsztatu by choć w części dorównać Mika Waltari, ale jest na dobrej drodze. Koncept i zarys historii świetny, połączenie fabularyzowanej książki historycznej i religijnej. Podobały mi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajny pomysł na historię, niemniej jej poprowadzenie nierówne - fragmenty bardzo ciekawe, zwłaszcza na początku, rozdziały, które przelatywałam wzrokiem bo wydawały się zbyt rozwlekłe i niewiele wnoszące. W pewnym momencie interakcje między główna bohaterką a antagonistą stały się wtórne, ale plusik za pewnego rodzaju napięcie związane z tym, kim jest antagonistą. Generalnie, książka zyskałaby na dynamice, bez utraty wartości artystycznej/językowej, gdyby była o ok 50 stron krótsza. Z początkowej 7 daje 5, że względu na momenty, w których chciałam już porzucić lekturę, przez tą rozwlekłość i wtórność. Plusik za świetnie oddany klimat dawnej francuskiej wsi, tradycji i mentalności ludzi z tamtych czasów oraz lekki słowiański vibe.

Fajny pomysł na historię, niemniej jej poprowadzenie nierówne - fragmenty bardzo ciekawe, zwłaszcza na początku, rozdziały, które przelatywałam wzrokiem bo wydawały się zbyt rozwlekłe i niewiele wnoszące. W pewnym momencie interakcje między główna bohaterką a antagonistą stały się wtórne, ale plusik za pewnego rodzaju napięcie związane z tym, kim jest antagonistą....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika MiraiLina

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
36
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
6
razy
W sumie
wystawione
33
oceny ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
268
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]