-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2022
Nie jest to najlepsza powieść Nałkowskiej bo jednak strukturalnie czegoś jej odrobinę brakuje, jest pisana jakby pospiesznie, "z serca", bez dobrze przemyślanej kompozycji. No i tytułowa bohaterka wcale nią nie jest bo w zasadzie powieść to znakomita galeria wielu osobowości Polski międzywojennej, a tym co rzeczywiście leży w jej centrum to świeżo odzyskana Polska właśnie, a nie konkretny bohater. Tytuł jest więc zdecydowanie mylący, ale bez względu na to zaprasza do wspaniałej podróży w czasy kiedy wszystko było nadzieją na lepsze jutro i wszystko dla nas - Polaków dzisiejszych było zupełnie inne. Powieść czyta się cudownie - piękny, fascynujący swoją odmiennością język, bogactwo spostrzeżeń i metafor, wreszcie wartka akcja i świetnie zbudowane postaci. Pozostaje więc pewny niedosyt bo materiał tekstu i zgromadzona w nim ludzka menażeria mogłyby stworzyć dzieło znacznie bardziej rozbudowane, wciągające, może nawet epickie. A tak pozostaje niewielka i konkretna niemal nowelka, którą i tak absolutnie należy przeczytać.
Nie jest to najlepsza powieść Nałkowskiej bo jednak strukturalnie czegoś jej odrobinę brakuje, jest pisana jakby pospiesznie, "z serca", bez dobrze przemyślanej kompozycji. No i tytułowa bohaterka wcale nią nie jest bo w zasadzie powieść to znakomita galeria wielu osobowości Polski międzywojennej, a tym co rzeczywiście leży w jej centrum to świeżo odzyskana Polska właśnie,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Bardzo miłe choć jednoznacznie ckliwe czytadło swojej epoki.
Bardzo miłe choć jednoznacznie ckliwe czytadło swojej epoki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019
Znakomite studium amerykańskiej society pocz. 20 wieku. Świetnie nakreślony paskudny charakter głównej bohaterki, wartka akcja i mnóstwo życia. Świetne.
Znakomite studium amerykańskiej society pocz. 20 wieku. Świetnie nakreślony paskudny charakter głównej bohaterki, wartka akcja i mnóstwo życia. Świetne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie tylko dla tych, którzy chcą wiedzieć skąd wziął się "Czas Apokalipsy" Coppoli. Pomiędzy tymi dziełami jest wielka przestrzeń - choć tak samo dobre, ukazują zło w innych ramach historycznych, w innej narracji. Ale kolor i ciężar pozostaje ten sam - gęsty, smołowaty, czarny.
Nie tylko dla tych, którzy chcą wiedzieć skąd wziął się "Czas Apokalipsy" Coppoli. Pomiędzy tymi dziełami jest wielka przestrzeń - choć tak samo dobre, ukazują zło w innych ramach historycznych, w innej narracji. Ale kolor i ciężar pozostaje ten sam - gęsty, smołowaty, czarny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Nawet dla nieprzepadających za literaturą wojenną to pozycja obowiązkowa. Trzeba przeczytać bo jest to świetne, dojmujące i bardzo dobrze napisane studium zgrozy.
Nawet dla nieprzepadających za literaturą wojenną to pozycja obowiązkowa. Trzeba przeczytać bo jest to świetne, dojmujące i bardzo dobrze napisane studium zgrozy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo cóż, klasyka. I to niezła, mimo, a może właśnie z powodu uprawiania yogi podczas lektury, bo język fabuły zdaje się naśladować ruchy gimnastyka akrobatycznego. Sporo ironii i przyjemnej, swojskiej naiwności, będącej bardziej formą autorskiej mimikry, niż rzeczywistą wizytówką pisarza. Dla każdego, kto lubi angielski wilgotny klimat i patynę - obowiązkowo!
No cóż, klasyka. I to niezła, mimo, a może właśnie z powodu uprawiania yogi podczas lektury, bo język fabuły zdaje się naśladować ruchy gimnastyka akrobatycznego. Sporo ironii i przyjemnej, swojskiej naiwności, będącej bardziej formą autorskiej mimikry, niż rzeczywistą wizytówką pisarza. Dla każdego, kto lubi angielski wilgotny klimat i patynę - obowiązkowo!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie ma co sie ociagac-trzeba po prostu przeczytac!Powiesc, choc momentami ugina sie pod ciezarem owocow opisywanej natury, warta jest otrzymanej nagrody i wstyd zwyczajnie jej, choc pobieznie, nie znac.
Nie ma co sie ociagac-trzeba po prostu przeczytac!Powiesc, choc momentami ugina sie pod ciezarem owocow opisywanej natury, warta jest otrzymanej nagrody i wstyd zwyczajnie jej, choc pobieznie, nie znac.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPojawienie się Wertera w światowej literaturze zapoczątkowało, jak wiadomo, serię spektakularnych i udanych samobójstw, na które moda trwa nieprzerwanie do dziś. Cóż, mimo upływu stuleci człowiek - zwłaszcza w swej nieokrzepłej, młodzieńczej wersji nie zmienia się aż tak bardzo. Każdy z nas choć raz w życiu musi przejść przez gorzką i chaotyczną fazę "bólu istnienia", męczącą organizm podobnie jak grypa albo ospa wietrzna. Jeśli do lektury podejdzie się z podobnym zrozumieniem, koszmarna niedojrzałość głównego bohatera, jego skrajny infantylizm, śpiewna egzaltacja i ogólne rozstrojenie bazujące głównie na wysokim "c", można będzie jakoś wytrzymać. Jeśli nie - pozostanie nam tylko jedno rozwiązanie - zakończyć swój żywot, aby nie musieć kończyć tej nieszczęsnej, choć niby krótkiej, pompatycznej fabułki.
Pojawienie się Wertera w światowej literaturze zapoczątkowało, jak wiadomo, serię spektakularnych i udanych samobójstw, na które moda trwa nieprzerwanie do dziś. Cóż, mimo upływu stuleci człowiek - zwłaszcza w swej nieokrzepłej, młodzieńczej wersji nie zmienia się aż tak bardzo. Każdy z nas choć raz w życiu musi przejść przez gorzką i chaotyczną fazę "bólu istnienia",...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zdecydowanie najbanalniejsza ze wszystkich powieści szalonego Fiodora.
Zdecydowanie najbanalniejsza ze wszystkich powieści szalonego Fiodora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to