Synkowe_czytanie

Profil użytkownika: Synkowe_czytanie

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
87
Przeczytanych
książek
94
Książek
w biblioteczce
39
Opinii
140
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Czytanie zawsze było dla mnie ważne. Od kiedy pamiętam, książka towarzyszy mojemu życiu. Swoją pasją staram się zarazić własnych synów. Czytanie to dla mnie sposób na bycie razem, na pogłębianie więzi. Mam nadzieję, że Tymek i Piotruś, którzy teraz chętnie ze mną o książkach rozmawiają, będą mieli ochotę czytać książki i rozmawiać o nich także za kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.

Opinie

Okładka książki Sen Alicji, czyli jak działa mózg Maria Mazurek, Jerzy Vetulani, Marcin Wierzchowski
Ocena 8,2
Sen Alicji, cz... Maria Mazurek, Jerz...

Na półkach:

Przy okazji robienia kolejnego lapbooka do szkoły (lubicie takie prace domowe?) wyciągnęliśmy z półki różne książki o człowieku. Wśród nich „Sen Alicji, czyli jak działa mózg” Jerzego Vetulaniego (Wydawnictwo WAM). To świetna, dynamicznie napisana i zilustrowana książka o tym, jak działa mózg.
Mała Alicja zasypia, a jej mózg funduje jej wspaniałą wycieczkę – po mózgu :-) A właściwie po całym układzie nerwowym. Krótki tekst w komiksowych dymkach jest bardzo przystępny, a jednocześnie bardzo rozszerza wiedzę o mózgu. Sama dowiedziałam się z niej bardzo dużo. Dziecko poznaje budowę mózgu, sposób przenoszenia informacji, mechanizm zapamiętywania. Mnóstwo tego jest, w tym porady, jak mózg trenować i co szare komórki lubią, a czego nie.
To jednak nie wszystko. W książce pojawiają się także pytanie filozoficzne: o to, co w człowieku jest najważniejsze (mózg, serce, nerki, płuca?), o relacje między człowiekiem a mózgiem – czy jesteśmy naszym mózgiem, czy nasz mózg to my? Fajne są te pytania, bo otwierają dziecko na całkiem inny obszar rozumowania i łączą medycynę i biologię z filozofią. Dodatkowym atutem są kolorowe i sugestywne ilustracje Marcina Wierzchowskiego - zresztą książka jest znakomicie dopracowana pod względem graficznym, począwszy od okładki, a na wyklejkach kończąc. A ponieważ większość informacji z tej książki trafiła do pamięci krótkotrwałej (dowiedzieliśmy się tego w trakcie lektury), musimy ją przeczytać jeszcze kilka razy (i zrobimy to z wielką przyjemnością) – wtedy jest szansa, że wszystko zapamiętamy na dłużej.

Przy okazji robienia kolejnego lapbooka do szkoły (lubicie takie prace domowe?) wyciągnęliśmy z półki różne książki o człowieku. Wśród nich „Sen Alicji, czyli jak działa mózg” Jerzego Vetulaniego (Wydawnictwo WAM). To świetna, dynamicznie napisana i zilustrowana książka o tym, jak działa mózg.
Mała Alicja zasypia, a jej mózg funduje jej wspaniałą wycieczkę – po mózgu :-) A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Totalny chaos, dziecięce definicje obok bardzo skomplikowanych haseł. Właściwie nie wiadomo dla kogo - dziecko nie zrozumie połowy terminów, dorosły się zirytuje na brak podstawowej wiedzy. Poza tym dziwności typu wyjaśnienie teorii strun bez użycia słowa "struna", kawałek o wymiarach bez wyjaśnienia, dlaczego z drugiego wymiaru przeskakujemy nagle do 8. Nie przekonują mnie próby wyjaśnienia bardzo skomplikowanych teorii naukowych za pomocą rysunku z dwóch kresek. Zmęczyła mnie także czcionka - tekst jest zapisany kapitalikami i kursywą. Ładnie to wygląda (książka jest bardzo estetyczna), ale fatalnie się czyta.

Totalny chaos, dziecięce definicje obok bardzo skomplikowanych haseł. Właściwie nie wiadomo dla kogo - dziecko nie zrozumie połowy terminów, dorosły się zirytuje na brak podstawowej wiedzy. Poza tym dziwności typu wyjaśnienie teorii strun bez użycia słowa "struna", kawałek o wymiarach bez wyjaśnienia, dlaczego z drugiego wymiaru przeskakujemy nagle do 8. Nie przekonują mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Kefir w Kairze" zauroczył mojego syna. Bo przecież Buka i Bukareszt, Skopje, Lasy Vegasy i całe mnóstwo innych cudownych (a czasami trochę mniej zabawnych) żarów językowych. To bardziej przewodnik po nazwach niż po miastach, ale bawi,zachęca do zabawy i rozwija wyobraźnię. Jak dla nas - super, choć nie znajdziecie tutaj zabytków i informacji geograficznych.

"Kefir w Kairze" zauroczył mojego syna. Bo przecież Buka i Bukareszt, Skopje, Lasy Vegasy i całe mnóstwo innych cudownych (a czasami trochę mniej zabawnych) żarów językowych. To bardziej przewodnik po nazwach niż po miastach, ale bawi,zachęca do zabawy i rozwija wyobraźnię. Jak dla nas - super, choć nie znajdziecie tutaj zabytków i informacji geograficznych.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Synkowe_czytanie

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
87
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
140
razy
W sumie
wystawione
73
oceny ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
391
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]