rozwiń zwiń

Nie żyje Ennio Morricone, zdobywca Oscara i twórca oprawy muzycznej wielu ekranizacji filmowych

LubimyCzytać LubimyCzytać
06.07.2020

Nagrodzony Oscarem (dwukrotnie), Złotymi Globami (trzy razy) i wieloma innymi nagrodami filmowymi włoski kompozytor Ennio Morricone zmarł w wieku 91 lat. 

Nie żyje Ennio Morricone, zdobywca Oscara i twórca oprawy muzycznej wielu ekranizacji filmowych

W ciągu swojej wieloletniej aktywności zawodowej (komponował od 1946 roku!) Morricone pracował z najważniejszymi reżyserami na świecie. Z jego usług korzystali Quentin Tarantino (m.in. w „Bękartach wojny”, a także przy „Django”) i Giuseppe Tornatore („Cinema Paradiso”, „1900: Człowiek Legenda”), pracował również z Pierem Paolo Passolinim przy „Dekameronie”, będącym adaptacją dzieła Boccacia i przy „Opowieściach Kanterberyjskich” na podstawie opowiadań Geoffreya Chaucera. Komponował muzykę do filmów Bernardo Bertolucciego, a także Briana de Palmy; za „Nietykalnych”, w których główne role zagrali Kevin Costner, Robert de Niro i Sean Connery, zdobył jedną ze swoich oscarowych nominacji.

Ennio Morricone nie żyje

Początków jego sławy należy upatrywać we współpracy z Sergio Leone na początku lat 60. ubiegłego wieku. To dzięki muzyce do jego westernów, takich jak „Pewnego razu na Dzikim Zachodzie”, „Dobry, zły i brzydki” czy „Za kilka dolarów więcej” stał się rozchwytywanym twórcą. Na planie filmowym z Leone spotkał się również w 1984 roku, by skomponować muzykę do „Dawno temu w Ameryce”, adaptacji powieści „The Hoods” Harry'ego Greya, za którą Morricone został nominowany do Złotego Globu. 

Za swoją pracę został uhonorowany dwoma Oscarami: w 2016 doceniono jego muzykę do „Nienawistnej ósemki” Tarantino, a w 2017 roku nagrodą specjalną za całokształt twórczości. Za ten ostatni film zdobył również w tym samym roku Złoty Glob. Wcześniej Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej nagrodziło jego muzykę do filmu „1900: Człowiek legenda”, a także do wyreżyserowanej przez Rolanda Joffé'a „Misji”. Włoskiego kompozytora chętnie doceniali również jurorzy nagród BAFTA, Europejskiej Akademii Filmowej, a także Grammy. 

Ennio Morricone i adaptacje literackie

Muzykę stworzoną przez Ennio Morricone możemy usłyszeć również w licznych ekranizacjach książek, by wymienić chociażby „Lolitę” Nabokova w reż. Adriana Lyne'a, adaptację bułhakowskiego „Mistrza i Małgorzaty” stworzoną przez Aleksandara Petrovicia czy „Los utracony” noblisty Imre Kertésza, przeniesiony na ekran filmowy przez węgierskiego reżysera Lajosa Koltaia. Z Koltaiem łączy włoskiego kompozytora również wyreżyserowany przez Giuseppe Tornatore obraz „Malena”. Obaj otrzymali za niego nominację do Oscarów w 2001 roku: Morricone za muzykę, a Koltai za zdjęcia. 

Słynny dyrygent i kompozytor o swoim życiu opowiadał w wydanej także w Polsce książce „Moje życie, moja muzyka. Autobiografia”. Opisał w niej swoje doświadczenia zawodowe, współpracę z największymi gwiazdami świata filmu, sukcesu i porażki, a także znaczenie, jakie w jego artystycznym życiu miała żona. 

Jak podała włoska agencja ANSA, Ennio Morricone zmarł w nocy z 5 na 6 lipca we włoskiej klinice. W swoim dorobku miał ponad 500 ścieżek dźwiękowych, 100 utworów symfonicznych, a także ponad 70 milionów płyt sprzedanych na całym świecie 

- Odszedł jeden z wielkich włoskich artystów o wyrafinowanym talencie, który swymi melodiami potrafił wzruszyć świat - podkreślił włoski minister kultury Dario Franceschini.

Fotografia otwierająca: Città di Parma / Flickr (CC BY-SA 2.0)

[aj]


komentarze [12]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
czytamcałyczas 08.07.2020 22:19
Czytelnik

Nie moja muzyka,ale przyznam.To było piękne

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Patton 07.07.2020 21:14
Czytelnik

Smutek, że już więcej dzieł nie wyjdzie z rąk tak znakomitej postaci. Wielka szkoda.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni 07.07.2020 18:48
Bibliotekarz

Żal i smutek, ale muzyka zostaje z nami.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
PedroP 07.07.2020 14:35
Czytelnik

Miałem ten zaszczyt być w Krakowie w 2019 roku. Niesamowitym i niezapomnianym przeżyciem było usłyszeć na żywo jego kompozycje, w tym motyw przewodni z "Dobrego, złego i brzydkiego", czy wzruszającą partyturę z "Ofiar wojny" De Palmy. Słuchanie skomponowanej przez niego muzyki to obcowanie ze sztuką najwyższego kalibru, nie tylko na poziomie muzycznym, ale i duchowym....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
KasikowaTrzybka 07.07.2020 10:49
Czytelnik

To jest straszne. Cały wieczór słuchałam Jego muzyki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Matt 07.07.2020 09:02
Czytelnik

Wielka szkoda. Nie zdążyłem się wybrać na jego koncert w Krakowie, żałuję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Airain 06.07.2020 22:27
Czytelniczka

Piękno, które nam pozostawił, nie zginie. [*]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
AnnaDe 06.07.2020 20:42
Czytelniczka

Piękna muzyka, bardzo dobrze mi się przy niej odpoczywa, "odpływam" od trosk dnia codziennego..

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ka_ 06.07.2020 18:02
Czytelniczka

Genialny kompozytor, jego muzyka obecna w filmach od kiedy pamiętam.
Wielka szkoda, że już więcej nic nie napisze.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Muminka 06.07.2020 16:40
Czytelniczka

Uwielbiałam Jego muzykę. Straszna strata. Po lekturze "Autobiografii" czuję jakby odszedł ktoś mi bardzo bliski. Cudowny, ciepły i skromny Mistrz.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post