-
Artykuły
Podróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturą
10 -
Artykuły
Pisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początek
40 -
Artykuły
Ogromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunę
10 -
Artykuły
Paul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 lat
6
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Narcyzm, gniew, subtelna przemoc – mroczne wymiary manipulacji. Poznaj poradniki wydawnictwa Rebis
Marzec obfituje nie tylko w świetną prozę. W comiesięcznym zestawieniu nowości wydawnictwa Rebis znalazło się kilka wartych uwagi propozycji z dziedziny psychologii, skupionych wokół zagadnień z obszaru osobowości człowieka. Pierwsi recenzenci tych poradników już okrzyknęli je lekturami obowiązkowymi nie tylko dla kobiet. Sięgnąć po nie powinien każdy, kto chce świadomie przyjrzeć się sobie bliżej i wprowadzić zmiany w swoim życiu. Przyglądamy się tytułom: „Jak radzić sobie z gniewem innych”, „Dlaczego czuję się nieszczęśliwa, skoro on jest taki wspaniały?” i „Narcystyczna osobowość naszych czasów”.
Trzy ważne poradniki wydawnictwa Rebis
Wszystkie trzy najnowsze tytuły łączy jedno – sięgają one do zagadnień związanych z ciemną stroną osobowości. Przeczytanie ich od deski do deski wzbogaci nas o niezbędne narzędzia potrzebne do zbudowania dla siebie zdrowej i dającej satysfakcję codzienności. „Narcystyczna osobowość naszych czasów” autorstwa W. Keitha Campbella i Carolyn Crist udowadnia to, co w zasadzie obserwujemy już od dawna – niemal każdy z nas prezentuje narcystyczne cechy czy zachowania w życiu codziennym. Mamy więc coraz więcej unikalnych imion dla naszych dzieci, większy nacisk na followersów w mediach społecznościowych, większą ilość zabiegów kosmetycznych i operacji plastycznych, parcie na sukces… Można wymieniać w nieskończoność. Autor książki wnikliwie opisuje zjawisko narcyzmu, zastanawiając się, kiedy ta cecha osobowości staje się toksyczna i czy umiemy ten moment rozpoznać.
Druga propozycja, „Jak radzić sobie z gniewem innych” pióra Ryana Martina, skupia się na zjawisku powszechnie panującego gniewu, który jest bardzo często występującą emocją. Autor podaje szereg arcyciekawych przykładów udowadniających, jak bardzo viralowa jest ta emocja – nie tylko w internecie.
Trzecia propozycja już w tytule – „Dlaczego czuję się taka nieszczęśliwa, skoro on jest taki wspaniały?” – skrywa najważniejsze przesłanie książki. Chodzi mianowicie o to, jak rozpoznawać wzorce subtelnej przemocy, które powodują, że czujemy się źle w relacji; o to, czym jest gaslighting oraz jak na niego reagować. Książka ta w zasadzie powinna być pozycją obowiązkową dla wszystkich kobiet, by potrafiły ocenić, czy pomocy nie potrzebuje ich córka, przyjaciółka, sąsiadka czy koleżanka z pracy.
Gniew to nie tylko krzyk
Książka Ryana Martina, znanego na TikToku i Instagramie pod pseudonimem „Profesor gniewu”, powstała w odpowiedzi na serię filmików, które w krótkim czasie stały się viralem. Krótkie nagrania video autora zawierały strategie radzenia sobie z gniewem innych ludzi. Użytkownicy mediów społecznościowych zaczęli masowo komentować i udostępniać filmy. Z ich komentarzy i pytań jasno wynikało, że nie potrafią radzić sobie ze złością, z którą muszą mierzyć się w domu, w pracy, na ulicy czy w internecie. To zmotywowało autora do szerszego omówienia zagadnień z viralowych nagrań.
Martin przeprowadził dziesiątki wywiadów z ludźmi, którzy na co dzień mają do czynienia z osobami mającymi skłonność do wybuchów wściekłości. W oparciu o ich doświadczenia opracował studia przypadków oraz zestawił je z wynikami najnowszych badań w zakresie gniewu. Chyba nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że problem gniewu dotyczy niemal każdego z nas. Ta momentami toksyczna emocja kryje się pod wieloma postaciami. Doktor Ryan Martin pomaga nie tylko ją rozpoznać, ale również oferuje 10 opartych na badaniach i wysoce skutecznych strategii radzenia sobie ze złością. Uczy też, w jaki sposób możemy ocenić, czy nasz gniew jest zdrowy – z czym się rodzimy, a czego się uczymy.
„Modny” narcyzm
Nie bez powodu słowo „modny” zostało ujęte w cudzysłów. Tę frazę, odmienioną niemal przez wszystkie przypadki, każdego dnia wpisują w wyszukiwarkach użytkownicy internetu na całym świecie, pragnący podziwu, pochwał, lajków. Mówiąc o narcyzmie, ironicznie można stwierdzić, że jeszcze nigdy żadne z zaburzeń osobowości nie cieszyło się tak wielką popularnością. Autor książki „Narcystyczna osobowość naszych czasów”, doktor W. Keith Campbell, od lat bada naukowo zjawisko narcyzmu. Zauważył, jak wiele osób ma problem z rozróżnieniem zagadnienia narcystycznych cech osobowości od jednostki chorobowej zwanej narcystycznym zaburzeniem osobowości, która podlega leczeniu. Jego książka to solidne opracowanie zagadnienia narcyzmu skupionego właśnie wokół cechy osobowości. Poradnik pomaga nie tylko rozpoznać cechy narcystyczne u siebie i innych, ale również pokazuje, jak narcyz funkcjonuje w świecie, jak wpływa na życie ludzi z najbliższego otoczenia. Autor oddaje w nasze ręce narzędzia niezbędne do „oswojenia” tej cechy osobowości.
Warto podkreślić, że Campbell pisze książkę w sposób niezwykle angażujący, zapraszając czytelnika do pracy nad sobą samym. Zachęca do wykonania trzynastopunktowej wersji testu skłonności narcystycznych, stosowanego na Uniwersytecie Georgii, który daje nam obraz naszej osobowości. Dzieli się z czytelnikiem tzw. wielką piątką cech niezbędnych dla narcyzmu, by pod koniec podać mu sprecyzowany „przepis” na narcyzm.
Choć książka została napisana przez pracownika naukowego, wiedza podana jest tu w bardzo przystępny i ciekawy sposób. Autor zestawia pewne cechy narcyzmu z autentycznymi postaciami ze świata polityki czy popkultury, kolejno omawiając ich zachowania. Poświęca również cały rozdział fascynującemu aspektowi narcyzmu w relacjach. Campbell udowadnia, jak niezwykle fascynujące mogą być rozważania na temat narcyzmu i jego odcieni.
Silne kobiety też zostają ofiarami
„Przemoc w związku spotyka inne kobiety, ale na pewno nie mnie” – to częsta myśl towarzysząca kobietom, które czują się źle w swoim związku. Intuicja podpowiada im, że coś jest nie tak, jednak z powodu wstydu zagłuszają ten głos w swojej głowie, bo słowo przemoc nie potrafi im przejść przez gardło. Jeszcze trudniej jest, gdy krzywdzące zachowania przeplatane są sytuacjami, w których partner wylewnie zapewnia o swojej miłości. Wtedy kobiety zaczynają wątpić, stają się zdezorientowane i coraz głębiej wpadają w spiralę przemocowego związku.
Avery Neal, autorka książki „Dlaczego czuję się nieszczęśliwa, skoro on jest taki wspaniały?”, dzieli doświadczenia kobiet, w których imieniu przemawia w poradniku. Doświadczyła relacji, w której przemoc była zbyt subtelna, by od razu ją rozpoznać. Jej doświadczenia stały się podstawą do napisania poradnika, który daje merytoryczne wsparcie zdezorientowanym kobietom, które mają problem, by jednoznacznie określić, czy tkwią w psychicznie destrukcyjnym związku. Daje im narzędzia, by wiedziały, jak wykryć to, co wydaje się niewykrywalne.
A zatem jakich oznak należy szukać, by dostrzec w naszych relacjach czerwone flagi? Jak rozpoznawać szkodliwe wzorce zachowań? Jakie są znaki przemocy subtelnej?
Autorka przytacza historie kobiet, które poznała w swoim gabinecie terapeutycznym, i na przykładach szczegółowo nie tylko omawia wczesne sygnały ostrzegawcze czy wymówki, jakimi są karmione ofiary przemocy przez jej sprawców, ale i – co najważniejsze – uświadamia kobiety, jak przyglądać się sobie i temu, jak się czujemy w związku. Avery Neal jak mantrę powtarza, że tylko my same możemy odwrócić naszą sytuację, ponieważ naiwnością jest myślenie, że można zmienić drugą osobę. Jeśli wyrażamy swoje potrzeby, a nadal nic się nie zmienia, czas skupić się na sobie i na krokach, jakie podejmiemy, by żyć tak, jak sobie wymarzyłyśmy. Przeczytanie tej książki może być wspaniałym początkiem, bo nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Zagadnienia, jakie poruszają poradniki z serii wydawnictwa Rebis, są bardzo aktualne i warto skorzystać z wiedzy ich autorów. Zmiany w strukturze społecznej, wpływ kultury i mediów społecznościowych, wreszcie rosnąca presja otoczenia i nierealne oczekiwania wobec nas samych spowodowały, że coraz trudniej radzimy sobie z emocjami. Manipulacja, przemoc i gniew stały się czymś powszednim. Opisane wyżej tytuły niosą ze sobą wiedzę, ale przede wszystkim, co istotniejsze, dają czytelnikom i czytelniczkom niezbędne narzędzia, by z ich pomocą zbudować zdrową i dającą satysfakcję przyszłość.
Chcesz kupić te książki w cenie, którą sam/-a wybierzesz? Ustaw dla niej alert LC.
Książki są już w sprzedaży online: „Narcystyczna osobowość naszych czasów”, „Jak radzić sobie z gniewem innych”, „Dlaczego czuję się taka nieszczęśliwa, skoro on jest taki wspaniały?”.
Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z wydawnictwem
komentarze [55]
Poradniki to zdecydowanie nie są książki dla mnie. Raz, że bardzo mnie nudzą, a dwa, nie znalazłam w nich nigdy sensownych porad (w tych, które czytałam oczywiście)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie czytam poradników, bo przeważnie zawierają same banały.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Znam jednego narcyza. Na pewno zaraz tu przyjdzie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
O witaj Kwiatku :)))
Posiedzimy pogadamy. Co u Ciebie?
W porządku. Nie boisz się, że jak będziemy głośno to narcyz się nie pojawi?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie martw się o to, nie mógłby nie przyjść wiedząc że o nim mowa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skoro tak mówisz. A propos: dzisiaj widziałem krokusy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To zdanie wiele mi mówi. Nie jesteś niewidomy więc prawdopodobnie nie czytasz Brailla. Skoro je widziałeś to pewnie byłeś gdzieś gdzie rosną, lubisz naturę i zwracasz uwagę na maleńkie kwiatuszki, to sugeruje stabilną sytuację życiową, dobrze znasz mitologie grecką, jesteś wykształcony. Umiesz wyprowadzać szybkie analogie, jesteś bystry i masz analityczny umysł. Masz...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Taa... byłem na zakupach w Mieście ;-P. W oazie przyrody, potocznie zwanej Łodzią ;-). U mnie w lesie jest jeszcze zimno, poza rozgrzanym spalinami miastem przyroda potrzebuje ciut więcej czasu na wybudzenie. I masz rację, jestem wykształcony, w poprawczaku byłem wśród najlepszych ;-). Mitologia mnie fascynuje od zawsze, tak bardzo, że odetchnąłem kiedy pojawił się mój syn...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
W pięknym mieście Łodzi gdzie nawet szczekanie psom szkodzi - skąd to?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie znaju. Ale w Łodzi ogólnie wszystko szkodzi ;-P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie szkodzi że z Łodzi
Jeśli się powodzi
A każdy się zgodzi
Że kiedyśmy młodzi
To i Łódź wygodzi
W mieście Łodzi
dogadzać sobie
się zupełnie nie godzi
co piszę Tobie
wbrew mej niedawnej przygodzie
która była udana.
Rzecz ta, o koleżance Jagodzie
posuwisto-zakrapiana
udać się mogła wyłącznie
w mieście włókienniczym Łodzi
i to tylko pokątnie
co jednak nikomu nie szkodzi.
Bujne pokątne jagody
Zapewniają przygody
Lecz powodują szkody!
Wie o tym stary i młody
Poddaję się. Masz lajka, wiem, że o to Ci chodziło ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Paszoł won. Zabieraj swoje śmierdzące lajki i fora ze dwora! Bo każę uciąć Ci głowę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To nie baśń braci Grimm, dziewuszko. Tu się nie ścina głowy od byle kaprysu. Nawet jeśli to jest kaprys ślicznej głowy ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Śliczna czy nie będzie ścięta i zatknięta na pice. Czy na czym się zatyka ścięte głowy. W mojej rzeczywistości jestem kim chcę i obcinam głowę komu chcę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kwiatuszku, moja rzeczywistość przemieli Twoją rzeczywistość i w efekcie poznasz nietuzinkowe zastosowania dla piki ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Na górze róże
Na dole fiołki
Kochajmy się
Jak dwa pikołki
A co jeśli w wyniku tego starcia dwóch rzeczywistości pika sama dokona wyboru? Stanie się piką ostateczną i sama zdecyduje jak się zdefiniować?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jasiu
- Pi... pi... pi
Małgosia
- Zda
Nauczycielka
- Nie zda Magłosiu, Jasiu pała.
A więc pi...kołek, to taki kołek, co mierzy... średnicę kołu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aczkolwiek wtedy i tylko wtedy, gdy podniesiony jest do kwadratu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Od piki do szprychy po drodze przez kołek. Ma to sens ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dla Ciebie jest pika bez sensu, dla nas sens bez piki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Próbuję być jak Lucy. Rozumiem, że nie pykło?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jasne że nie. Jak doszło do tego że próbujesz być jak Lucy?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Imponuje mi jej błyskotliwość słowotwórcza, a ponadto jak już awansuję na polu semantyki to może też coś zacznę z tego rozumieć...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ło matko, ile lajkow dostałeś, z moim będzie pięć. Znaczy ludziom podoba się że nie rozumiesz czegoś co uważasz za błyskotliwe. Ponieważ dziś nowy dzień nowe lajki to wzięło mnie na filozofię. Czy możemy uznać za błyskotliwe coś co rozumiemy? A jeśli to zrobimy, czy przyznajemy tę błyskotliwośc autorowi czy samym sobie ponieważ zrozumieliśmy o co mu chodzi?
Czy jednak z...
Wszystko czego nie rozumiem jest co najmniej błyskotliwe, bo ja jestem prawie błyskotliwy ;-). Jeszcze nie piłem kawy, więc nie do końca rozumiem o co Ci chodzi. A być może, że Twoje pytania też są błyskotliwe. Pardon: co najmniej błyskotliwe.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@failsafedb no to wypij tę kawę i udziel mi błyskotliwej odpowiedzi. O nic mi nie chodzi, po prostu zaciekawiło mnie to zagadnienie, skup się i powiedz co myślisz. Co podziwiasz w czyichś słowach? Siebie czy tego co te słowa wypowiedział?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zawsze podziwiam siebie, wszak jestem narcyzem ;-). Czasami nawet jak podrywam jakąś zacną niewiastę to zdarza mi się, że podrywam sam siebie ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czyli każdy Twój lajk jest de facto hołdem dla samego siebie, tak? No i masz odpowiedź dlaczego nie lubię ich dostawać, gadaliśmy o tym ostatnio. Większość ludzi popiera to co sami myślą bo w ten sposób utwierdzają się w przekonaniu że myślą dobrze. Ja czuję się zbrukana kiedy ktoś bezceremonialnie wpycha się z kciukiem pod moją wypowiedź bo ona jest moja. Myślę że cały...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Masz rację, zdecydowanie Cię popieram. Masz lajka od mnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Spoko, wiem że mnie nie popierasz i wtykasz swój krzywy kciuk ze zwykłej złośliwości a na nią jestem jak wiesz bardzo odporna. Nawet ją lubię jak jest na poziomie. Dlatego za Twoją nie przepadam ale popieram Cię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Alesz popieram Cię w całej rozciągłości. Stoję za Tobą i chucham Ci na szyję. Jak najbardziej jestem niezłośliwy, niewinny i ogólnie na nie. Gdybym mógł Ci dać pięć lajków pod każdym postem to dałbym Ci dziesięć!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zaczynam się martwić o Ciebie. Mam jednak nadzieję, że to przejściowa dolegliwość.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Każdy mój lajk jest od dziś wirtualnym kopem w rzyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Co, oczywiście, w pełni popieram. I lajkuję!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Moki, ani relatywizmu, ani względności nie ma w tym co imponuje. Stwierdzam autorsko i bardzo stanowczo, że to, co mi imponuje nie jest mną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Może mi wszakże imponować mój własny wizerunek, aczkolwiek to też nie jestem ja, tylko ta, którą się postrzegam. By rzecz skomplikować bardziej powiem jeszcze, że postrzegam się na co najmniej kilka sposobów, co w efekcie daje przynajmniej kilka mych wizerunków lecz ciągle nie mnie. Takie coś po prostu nie ma się prawa zdarzyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Luśka.
Zabieram Twojego najbardziej rozrywkowego awatara na imprezę gdyż jest piątek. Będziemy pić alkohol i jeść haggis. Odstawie przed świtem na miejsce.
Clickbait, myślałem że będą poradniki manipulacji
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek Ostrowski mnie zawiódł i zastanawiam się co zrobić z książką"Śmierć na bogato",która mnie tak wynudziła, że nie doczytałam do końca. Może dam do biblioteki albo zostawię na ławce.
