Zapomniane dzieci Hitlera
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Hitler's Forgotten Children: My Life Inside The Lebensborn
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328703704
- Tagi:
- lebensborn druga wojna światowa aryjczyk
Ta książka to osobiste wspomnienia osoby urodzonej w okresie drugiej wojny światowej, porwanej od rodziców ze względu na „aryjski” wygląd, przymusowo „adoptowanej” przez dobrze sytuowaną niemiecką rodzinę i zgermanizowanej. autorka opisuje powojenne losy – własne oraz przybranej matki, korzystając z odnalezionego dziennika tej ostatniej, a także poszukiwanie swoich korzeni i odkrywanie hitlerowskiego programu Lebensborn, wylęgania idealnych aryjskich dzieci.
Jednocześnie jest to analiza historyczna, napisana w czasie, kiedy świat pęka, kiedy dzieli go coraz większa wrogość między narodami, regionami czy religiami. Część tej wrogości rozkwita w postaci wojen: jedna wspólnota etniczna wycina drugą, jedna grupa wyznaniowa wysadza w powietrze tych, których uważa za gorszych w oczach ich Boga.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 135
- 106
- 36
- 4
- 4
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
To nie jest zwykła książka o wojnie. To nie jest autobiografia taka jak wszystkie. To nie jest łatwa lektura.
Ingrid Von Oelhafen przez większą część życia sądziła, że jest biedną niemiecką sierotą, która w jeszcze w czasie wojny - po śmierci rodziców - została przygarnięta przez rodzinę zastępczą. Dali jej nazwisko, dach na głową. Nie dali uczucia; uczucia, do którego potem przez całe swoje życie Ingrid rozpaczliwie lgnęła. Wszystko zmieniło się pod koniec lat 90., gdy miała już ponad 50 lat. Jeden telefon, kilka starych dokumentów zmieniło wszystko.
Ingrid dostała w twarz informacją, kalibru której nie sposób wręcz zmieżyć. Oto bowiem okazało się, że do Niemiec trafiła jako kilkumiesięczne niemowlę siłą wyrwane z objęć matki. Czemu? Bo miała odpowiednio "aryjski" wygląd.
Książka jest opowieścią Ingrid o jej poszukiwaniach tożsamości. O poszukiwaniach odpowiedzi na podstawowe pytania, które każdy z nas zna już jako kilkuletnie dziecko - skąd jestem? Kim są moi rodzice? Kim jestem ja? Ingrid z przerażeniem zdała sobie sprawę, że jako dojrzała kobieta na krótko przed emeryturą ciągle nie jest w stanie odpowiedzieć na żadne z nich.
Obok jej historii poznajemy też jednak dobrze historię powojennych Niemiec. My - Polacy - rzadko myślimy o Niemcach w tych ostatnich jej chwilach, o tym co przyniosły naszym sąsiadom lata 40. i 50. Nie chcemy o tym myśleć, mówimy tylko "dobrze im tak, to za to co nam zrobili!". Ingrid z pełną świadomością przyjmuje na siebie - i na barki swojego kraju - odpowiedzialność za to, co spotkało ludzi z rąk hitlerowców. Otwarcie przyznaje "tak, podczas wojny żyło mi się dobrze". Mówi jednak też, że to, co przyszło wraz z końcem wojny było dla Niemców takich jak ona - dzieci, cywilów, kobiet - najstraszniejszym koszmarem. Bombardowania zrównały miasta z ziemią, wiele z nich było zniszczonych w ponad 70%. Gwałt nie był niczym nietypowym. Kobiet nie pytano, czy zostały zgwałcone, tylko ile razy do tego doszło.
Kompletnie nie wiem jak ją zakwalifikować. To autobiografia? Reportaż (historyczny?)? Wydaje mi się, że pozycja ta przeszła u nas bez echa, a to wielka szkoda, bo naprawdę pozwala spojrzeć na wojnę - na Niemcy - na ludzi z zupełnie innej perspektywy.
Nie będę Wam polecać, bo to nie łatwa lektura, którą przyjemnie poczytać do popołudniowej kawki. Jest bolesna i daje do myślenia. Jeśli tego właśnie poszukujecie, to trafiliście idealnie.
To nie jest zwykła książka o wojnie. To nie jest autobiografia taka jak wszystkie. To nie jest łatwa lektura.
więcej Pokaż mimo toIngrid Von Oelhafen przez większą część życia sądziła, że jest biedną niemiecką sierotą, która w jeszcze w czasie wojny - po śmierci rodziców - została przygarnięta przez rodzinę zastępczą. Dali jej nazwisko, dach na głową. Nie dali uczucia; uczucia, do którego...