Powieść przeczytałam dzięki zorganizowanemu Book Tour przez Angelikę z bloga Czytam dla przyjemności. Powieść podobała mi się dzięki głównym bohaterkom : Maji, Gosi, Agnieszce i Basi, które łączy niecodzienna przyjaźń. Mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Majka wraca do kraju po dłuższym pobycie we Włoszech, gdzie pracowała jako helpers. Po nieudanym romansie z żonatym mężczyzną Alfem, złamanym sercem i bez pracy stara się odnaleźć w covidowej rzeczywistości. Jej najlepsza przyjaciółka Gosia zmaga się z depresją, szuka ratunku i zrozumienia w przypadkowej znajomości z obcym mężczyzną ryzykując kryzysem w swoim małżeństwie. Przyjaźń czterech kobiet dodaje jej sił, a ich motto "Nigdy nie będziesz sama" powoduje że zyskuje potrzebne siły by stanąć na nogi i spojrzeć na problemy z innej perspektywy. Minusem fabuły tej powieści jest fakt braku rozwinięcia pewnych wątków, które sprawiłyby, że powieść można by było po prostu "połknąć". Zostały one tylko nadmienione. Mam tutaj na uwadze wątek LGBT, który napomknięty, został po prostu zepchnięty na margines, podobnie wątek historii nieudanego romansu z Alfredem. Mimo wszystko kontynuacja powieści "Jeszcze będzie epicko" przypadła mi do gustu. Polecam!

Powieść przeczytałam dzięki zorganizowanemu Book Tour przez Angelikę z bloga Czytam dla przyjemności. Powieść podobała mi się dzięki głównym bohaterkom : Maji, Gosi, Agnieszce i Basi, które łączy niecodzienna przyjaźń. Mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Majka wraca do kraju po dłuższym pobycie we Włoszech, gdzie pracowała jako helpers. Po nieudanym romansie z żonatym...