John Stewart „Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji interpersonalnej.”

Ten podręcznik był mi potrzebny ostatnio w związku z zawodowymi planami, i o ile plany nie wyszły w tym roku, to treść książki zostanie z mną na pewno na długi czas. Miło mi tym bardziej, iż „Mosty zamiast murów”, poleciła mi moja szefowa, bo fajnie mieć wokół siebie ludzi, którzy polecają dobre książki.

Czytelnik znajdzie tu wszystko, co wiąże się w jakikolwiek sposób z procesem komunikacji, rolą słowa i tego, jak usprawnić ten proces, by móc w wielu różnych sferach życia usprawniać swoje relacje. Fajnie udokumentowany misz-masz z wielu różnych dziedzin, choćby wspomnieć o antropologii, biologii czy filozofii, by całość zazębiła się w temacie komunikowania się między ludźmi. Śmiało mogę powiedzieć, że zakres materiału przedstawionego przez Johna Stwearta powinien zadowolić nawet wybrednych czytelników. Materiał zawarty w książce jest zgrabnie podzielony na rozdziały, a lawirowanie między poszczególnymi, w żaden sposób nie zaburza procesu czytania. Całość jest napisana nie dość, że przystępnym językiem, to przykłady są proste i oparte o różne dziedziny życia. Czytelnik dzięki temu jest w stanie zweryfikować swoje dotychczasowe kontakty z innymi, a także zobaczyć, co można jeszcze usprawnić i/lub zmienić. Stewart pokazuje iż takie codzienne kontakty z najbliższymi – rodziną, znajomymi można usprawnić. Nie może więc dziwić fakt, iż „Mosty zamiast murów”, to lektura zawsze na czasie.

To książka dla każdego, i myślę że bez patrzenia na nasze doświadczenia zawodowe/osobiste, to jedna z tych pozycji, gdzie naprawdę warto poświęcić czas, by to przeczytać i samemu zweryfikować i ocenić swoje dotychczasowe relacje z innymi ludźmi, a może i spróbować coś w nich zmienić?

Polecam. 8/10

John Stewart „Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji interpersonalnej.”

Ten podręcznik był mi potrzebny ostatnio w związku z zawodowymi planami, i o ile plany nie wyszły w tym roku, to treść książki zostanie z mną na pewno na długi czas. Miło mi tym bardziej, iż „Mosty zamiast murów”, poleciła mi moja szefowa, bo fajnie mieć wokół siebie ludzi, którzy polecają dobre...