Moje bieguny. Dzienniki z wypraw.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Makami
- Data wydania:
- 2022-10-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-08
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395886171
- Tagi:
- Marek Kamiński bieguny biegun północny moje bieguny biegun południowy dzienniki santiago de compostela makami dzienniki z wypraw wyprawa polar explorer
„Zobaczyłem jak na dłoni to, co wiedziałem od dawna. Ziemia to nie tylko bieguny, jest na niej nieskończenie wiele światów, które stwarzane są przez nasze marzenia. Biegunów jest tak wiele, jak wielu jest ludzi na świecie”.
"Moje bieguny", wydane po raz pierwszy w 1998 roku, to surowe zapisy z dzienników Marka Kamińskiego - pierwszego człowieka w historii, który zdobył oba bieguny Ziemi w tym samym roku bez pomocy z zewnątrz. Były uhonorowane Nagrodą Artusa w kategorii Najlepsza Książka Roku 1998 i Nagrodą Bursztynowego Motyla im. Arkadego Fidlera za najlepszą polską książkę o tematyce podróżniczej i krajoznawczej.
Niniejsze wydanie wzbogacono o zapiski z podróży na „trzeci biegun” - Santiago de Compostela - różniącej się od poprzednich wypraw bogactwem miejsc i ludzi przewijających się w niej jak w kalejdoskopie.
"Moje bieguny" to nie tylko książka podróżnicza. Zaczynając od Spitsbergenu, a kończąc na przylądku Finisterre, poznajemy wewnętrzną narrację towarzyszącą wędrówkom - nie tylko tym geograficznym ciągnącym się tysiące kilometrów, ale i metafizycznym w poszukiwaniu motywacji, sensu życia i działania. Poznajemy wewnętrzne dialogi człowieka pokonującego zmęczenie i ból, odnajdującego wciąż na nowo siły, by iść dalej, zachowującego w sobie głęboką miłość do świata i ludzi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Moje bieguny. Dzienniki z wypraw.
Zdobycie bieguna jest ogromny wyzwaniem, a gdy stanie się faktem jest sukcesem trwale zapisanym w historii. Kiedy w ciągu jednego roku dwukrotnie dokonuje się takiego wyczynu nazwisko ogromnej grupie ludzi utrwali się w pamięci na zawsze. Jednak za tymi momentami triumfu kryje się ogromne wyzwanie rzucone nieobliczalnej przyrodzie i przede wszystkim sobie samemu. Na tym nie koniec, biegunów bowiem jest więcej. Jeden rok, trzysta sześćdziesiąt pięć dni albo inaczej mówiąc dwanaście miesięcy i postawienie stopy tam gdzie docierają nieliczni. Ponad dwadzieścia lat później te sukcesy robią wrażenie i z pewnością będzie tak przez kolejne dekady, ale łatwo zapomnieć, że za tymi osiągnięciami stoi człowiek, jego wytrwałość, dążenie do celu i zwyciężanie krok po kroku, mniejszym, większym, lecz przybliżającym z każdym metrem. Oglądając zdjęcia widzi się śnieg, zawieję śnieżną, wszechobecne zimno, lecz to słowa przekazują realia wyprawy ze szczegółami, tymi o jakich nikt nie myśli gdy widzi efekt końcowy, ale to one także decydują o tym, jaki będzie finał. Niezwykle trudne warunki weryfikują plany, jakie wydawałoby się uwzględniły każdy detal, jednak czy da się przewidzieć wszystko? To już okazuje się w trakcie podróży, nie jednej, kilku, bo zanim rozpocznie się ta na biegun wpierw zostanie pokonana Grenlandia. Dzień po dniu, coraz bliżej celu, czasem jest on bardziej odległy, wciąż przed zdobywcami. W głowie nie tylko on, lecz i motywacja by iść oraz myślenie o tym, co jeszcze chciałoby się zrobić, osiągnąć, kogo spotkać. A później nowe marzenie jeszcze jeden biegun, nowy – Santiago de Compostella, o wiele łatwiejszy, znajoma Europa, ale czy faktycznie tak jest? Wędrówka w całkiem innych warunkach, cztery tysiące kilometrów do przejścia na kontynencie, jaki także ma niejedno oblicze. Bieguny kojarzą nam się z niezwykle niski temperaturami, śniegiem, lodem, niekiedy z białą pustynią. Zdobyć je? Pamiętamy z historii, że nie wszystkim się to powiodło się. Filmy, fabularne i dokumentalne, książki, reportaże, dają obraz tego jak wyglądają takie wędrówki, lecz dzienniki ukazują ją od osobistej strony, tego, co skryte jest w człowieku, w danej chwili, co myśli i czuje, również fizycznie. Mogą być różne i Marek Kamiński pokazuje je tak jak on je widzi. Na subiektywność zawsze patrzymy z podejrzliwością, lecz dzięki niej otrzymuje osobiste spojrzenie na ludzi, rzeczy, otoczenie. Nie uśrednione, przefiltrowane przez innych, wygładzone. Relacja „na żywo” zapisana na zawsze kolejnymi wyrazami, zdaniami, w których utrwalone są emocje, refleksje, obserwacje. „Moje Bieguny. Dzienniki z wypraw” są utrwalonym przebiegiem niezwykłych podróży, ich codzienności, chociaż dla czytelników nie ma w niej nic ze zwyczajności. Nie tylko z racji gdzie i w jakich warunkach powstawały, lecz w głównej mierze o czym opowiadają i czego są podsumowaniem, a może i wstępem. Lodowe bezdroża i europejskie szlaki, kontrast ogromny i to pod każdym względem, łączy je osoba Marka Kamińskiego oraz to, czym dzieli się z czytelnikami, kroniką niezwykłych dni.
Książka na półkach
- 72
- 44
- 6
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Jestem świeżo po lekturze książki Marka Kamińskiego „Moje bieguny”. Cóż mogę powiedzieć, kiedy brakuje mi słów?
Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że niemal dosłownie przeżyję tę podróż, zarówno fizyczną jak i duchową. Ale zacznę od początku.
Marek Kamiński swoją książką zabiera nas w niezwykłą podróż po lodowych pustyniach, obszarach skutych wiecznym lodem, gdzie na każdym kroku czekają niebezpieczeństwa. Z jego dzienników dowiadujemy się jak wygląda ten chłodny i nieprzystępny świat. Każdy dzień był wyzwaniem, sprawdzianem siły ducha, wytrwałości i wiary, bo bez niej, żadna podróż by się nawet nie zaczęła. Ciężko jest wyobrazić sobie co się wiąże z taką wyprawą i gdyby nie Pan Kamiński, pewnie jeszcze wiele osób byłoby nieświadomych wyrzeczeń jakie przeżył.
Mróz, silny wiatr, zmęczenie, bycie z daleka od cywilizacji, zwątpienie i groźba śmierci to tylko nieliczne ze zmartwień, które trzeba było pokonać na swojej drodze. Jednak niech nie zmylą was pozory, bo „Moje bieguny” to nie tylko książka podróżnicza. Przemyślenia, refleksje i myśli samego autora sprawiają, że czytelnik sam automatycznie zaczyna się zastanawiać nad swoim życiem, wyborami. To właśnie cechuje dobrą książkę, żeby oprócz historii dawała również refleksje.
Miałam prawdziwą przyjemność przeżyć podróż przez Grenlandię, na Biegun północny i południowy, a także duchową pielgrzymkę do Santiago de Compostela razem z Markiem Kamińskim.
Serdecznie polecam tę książkę, zwłaszcza, gdy sami nie macie czasu i pieniędzy, by przeżyć takie przygody. Dodatkowym plusem jest też to, że na końcu będziecie już wiedzieć co zrobić, by przetrwać w takich warunkach, a znajomość sprzętu i geografii będziecie mieć w małym palcu.
Jestem świeżo po lekturze książki Marka Kamińskiego „Moje bieguny”. Cóż mogę powiedzieć, kiedy brakuje mi słów?
więcej Pokaż mimo toSięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że niemal dosłownie przeżyję tę podróż, zarówno fizyczną jak i duchową. Ale zacznę od początku.
Marek Kamiński swoją książką zabiera nas w niezwykłą podróż po lodowych pustyniach, obszarach skutych wiecznym lodem,...