Mapy naszych spektakularnych ciał
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Maps of Our Spectacular Bodies
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2023-10-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-11
- Data 1. wydania:
- 2022-03-31
- Liczba stron:
- 472
- Czas czytania
- 7 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367891127
- Tłumacz:
- Agnieszka Walulik
- Tagi:
- dojrzewanie choroba śmierć kobieta
Cała rzecz z ciałami polega na tym: są niewiarygodnie łatwym łupem na żer i nikt niczego nie podejrzewa.
Wróciło. To jedno słowo może zmienić całe życie.
Lia wraz z mężem Harrym i córką Iris są całkiem szczęśliwą rodziną. Do czasu, gdy diagnoza lekarska burzy ich poukładany świat. Nie jest łatwo zaakceptować chorobę brzmiącą jak wyrok, a jednocześnie budować relację z nastoletnią córką, kiedy ma się świadomość, że nie zostało zbyt wiele czasu.
Choć Lia czuje wsparcie męża, są w jej życiu pewne sprawy i ludzie, z którymi musi zmierzyć się sama. Czy możliwe jest, aby zostawić przeszłość za sobą, skoro komórki naszych ciał zapamiętują wszystko, co się wydarzyło? I jak odejść pogodzonym, kiedy wcale nie jesteśmy gotowi, aby pożegnać się ze światem?
Zaskakujący debiut Maddie Mortimer był nominowany do Nagrody Bookera, Goldsmiths Prize, Dylan Thomas Prize oraz Sunday Times Prize. Został nagrodzony Desmond Elliot Prize. „Time”, „The New Yorker” i „The Wall Street Journal” nazwały go powieścią roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wróciło…
Co napisać o książce, która złamała wam serce na milion sposobów? Która porywa oryginalnością formy, a jednocześnie nie pozwala jej przyćmić swoich postaci i ich emocji? „Mapy naszych spektakularnych ciał” to tytuł skomplikowany i nieoczywisty. Maddie Mortimer zabawiła się nie tylko formą, ale też nadzieją swoich bohaterów. Zawsze uważałam, że odebranie postaciom ostatniego skrawka nadziei na lepsze jutro jest najtrudniejszym zadaniem pisarza. Mortimer spisała się na szóstkę z plusem.
Lia jest całkiem szczęśliwa. Żyje razem ze swoim mężem i piękną córeczką. Do pewnego momentu. Jedno zdanie wywróci ten piękny obrazek do góry nogami. Obleje czarnymi barwami, które całkowicie przykryją światło. „Wróciło”. Jak brnąć do przodu z wyrokiem, wiedząc, że każdy kolejny dzień zbliża nas do mety? A jak w takich warunkach zbudować relację z nastoletnią córką, przekazać jej wszystko, co powinna wiedzieć? Wszystko, co matka powinna przekazać córce, zawarte w krótkim odcinku czasu, który nigdy nie będzie wystarczający.
Ale okazuje się, że zanim Lia podda się wyrokowi, musi zmierzyć się z czymś jeszcze. I musi to zrobić sama. Czy da się zostawić przeszłość za swoimi plecami? Czy mózg i ciało pozwolą ci zapomnieć o tym wszystkim? Czy da się przebaczyć nieprzebaczalne, jeśli ceną jest odejście z tego świata, będąc pogodzonym z losem?
To okrutna książka. Pełna trawionego jeszcze bólu, który odczuwają wszyscy bohaterowie. Kumulacja praktycznie nie do zniesienia. Jestem pewna, że w zależności od aktualnego miejsca w życiu każdego będzie bolała inaczej. Do mnie trafiła wyjątkowo mocno ze względu na miejsce, w którym aktualnie ja się znajduję.
Mortimer postawiła na temat, który może odstraszyć większość czytelników. Choroba to temat przerażający. Rak paraliżuje, zabiera wszystko i wszystkim, kogo tylko wyczuje. Dodatkowo autorka niejako oddaje głos również samej chorobie, która rośnie w ciele głównej bohaterki. I choć z początku te fragmenty mnie irytowały, to im bardziej postępowała choroba, tym ciekawsze się stawały. Zupełnie jakby to była kolejna postać stworzona przez autorkę.
To jedna z tych powieści, które umieściłam na swojej topliście 2023 roku. I to zdanie powinno najmocniej pokazać, jak dobra jest ta książka. Albo nominacja do Nagrody Bookera. I tytuły „powieści roku”. Po prostu przeczytajcie, bo ta książka nie daje o sobie zapomnieć.
Kinga Kolenda
Książka na półkach
- 280
- 67
- 15
- 9
- 8
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
Opinia
Do lektury Map naszych spektakularnych ciał Maddie Mortimer podchodziłam dwa razy. Nie dlatego, że książka jest zła i nie mogłam przez nią przebrnąć. Wręcz przeciwnie, to naprawdę wspaniała książka i aż trudno uwierzyć, że jest ona literackim debiutem. Nie ukrywam jednak, że to lektura wymagająca czasu i przestrzeni na jej przeżywanie, dlatego w pełni udało mi się ją przeczytać i docenić dopiero w momencie, kiedy wiele innych rzeczy nie rozpraszało mojej uwagi. I bardzo się cieszę, że mogłam poznać tę historię.
Mortimer zaprezentowała nam historię, która burzy emocjonalny spokój, uwiera, boli, porusza. Dotyka tematu choroby nowotworowej, która skazuje człowieka na walkę o własne ciało i z własnym ciałem, a jednocześnie nie chroni przed zmaganiem z samym sobą, z tą niematerialną częścią naszej istoty, w której gromadzą się emocje, nadzieje, pragnienia i wspomnienia. Książka staje się z jednej strony zapisem zmagań bohaterki z chorobą, z drugiej historią jej życia, która naznacza Lię, kształtuje i w obliczu nadchodzącego kresu, wymaga zrozumienia i uporządkowania.
Opisy zmagań z chorobą nowotworową nie są niczym nowym w literaturze - tak non fiction, jak i beletrystyce. A jednak Mortimer sprawiła, że jej historia jest świeża i oryginalna, wyróżnia się na tle mniej lub bardziej łzawych opowieści. Przede wszystkim dlatego, że autorka splata zmagania ciała i ducha tak nierozerwalnie, jak w organizmie chorego zdają się splatać komórki nowotworowe ze zdrowymi. Tworzy w ten sposób nie tylko cielesną mapę bohaterki, ale i mapę jej życia, naznaczonego radością i smutkiem, całkiem zwyczajnego, ale równocześnie wyjątkowego.
Fabuła skupia się na Lii, choć Mortimer pozwala nam spojrzeć też na jej najbliższych. Jednak tym, co zaskakuje najbardziej, to oddanie głosu także samej chorobie. Jest ona mocno zespolona z bohaterką, czymś obcym i tożsamym zarazem, a autorka "pozwala" jej mówić samej za siebie. Ta antropomorfizacja choroby, czegoś obcego, co stopniowo obejmuje władzę nad ciałem, kryje się, skrada, zespala z nim, jest nie tylko ciekawym zabiegiem artystycznym, ale też pobudza do refleksji - nad złożonością choroby, nad tym, jak odbiera nam władzę nad własnym ciałem i sprawia, że chory coraz bardziej zatraca swoją indywidualność, stając się chorobą, sprowadzając siebie do perspektywy ciała.
Wprowadzając tę antropomorfizację choroby Mortimer bawi się też formą, układem narracji, graficznym układem tekstu, który rozpada się z równych linijek liter w fale czy pojedyncze słowa i zdania rozsypane na stronie. Jednocześnie ta zmienna forma, ten zaburzony układ tekstu znajduje swoje logiczne uzasadnienie w fabule, dzięki czemu nie jest jedynie sztuką dla sztuki, a wzmocnieniem przekazu. Mortimer bawi się słowami, kluczy w labiryncie znaczeń, podobnie jak bohaterka, która lubi lingwistyczne zabawy, dzięki czemu powieść staje się jeszcze bardziej interesująca.
Mapy... to wyjątkowa, poruszająca powieść, która niesie w sobie wiele bólu, ale otwiera też w pewnym stopniu na piękno i wyjątkowość życia, bez uciekania w banalne próby pocieszenia. Obnaża prawdę o człowieku, którego meandrująca w jego ciele choroba zmusza też do zmiany perspektywy, do szukania i porzucania nadziei, do godzenia się ze sobą, z bliskimi i z przeszłością. Jest to historia o tym, co cielesne, i co duchowe, o tym, jak nasze ciało naznacza choroba, ale też jak w pamięci tego ciała zapisują się wszystkie wydarzenia, emocje i myśli. A Mortimer, poszukującej odrębności w kreowaniu narracji i bawiącej się słowem, udaje się w tym wszystkim zachować jasność przekazu i zbudować przestrzeń dla emocji czytelnika. To książka, o której długo się pamięta i którą się samemu przepracowuje. Piękna, choć bolesna lektura.
Do lektury Map naszych spektakularnych ciał Maddie Mortimer podchodziłam dwa razy. Nie dlatego, że książka jest zła i nie mogłam przez nią przebrnąć. Wręcz przeciwnie, to naprawdę wspaniała książka i aż trudno uwierzyć, że jest ona literackim debiutem. Nie ukrywam jednak, że to lektura wymagająca czasu i przestrzeni na jej przeżywanie, dlatego w pełni udało mi się ją...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to