rozwiń zwiń

Mały światek nowożytny

Okładka książki Mały światek nowożytny
Antonio Fogazzaro Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX literatura piękna
267 str. 4 godz. 27 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Piccolo mondo moderno
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy PAX
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
267
Czas czytania
4 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
832110147X
Tłumacz:
Barbara Sieroszewska
Tagi:
powieść włoska
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
745
699

Na półkach: ,

Niemożliwe byłoby istnienie świata Antonia Fogazzaro bez wyznaczających zakres wewnętrznego dramatu duchowych rozterek. Stanowią one pomost pomiędzy żarliwą wiarą w wyimaginowaną winę a niepewnością rozumowych dociekań. Ponieważ tej kruchości jest w powieści włoskiego pisarza nazbyt wiele. Ileż drobnych nietaktów i celowych niedyskrecji musiał popełnić Fogazzaro, aby ukazać mi ogrom fałszywej moralności. Powinności w kontrze do namiętności i ich wpływ na całokształt poczynań bohaterów "Małego światka nowożytnego" spajają tę opowieść niemalże jak zbyt sztywny kręgosłup, którego pozbycie staje się niemożliwością. Ten balast wydał mi się łatwiejszy do zniesienia, kiedy jego twórca doskonałymi literackimi manierami nieco ocieplił wizerunek zbyt bolesnej w swej uroczystości powieści. Patosu w niej co prawda nie dostrzegłem, jednak chciałbym, aby w poszukiwaniu duchowego schronienia Fogazzaro rzadziej zaglądał w okolice cmentarzy i kościołów. O gustach się nie dyskutuje i zapewne to samo można powiedzieć na temat wizji, która przyświecała powstaniu tej przesiąkniętej żarliwością opowieści.

Spokojna i niczym niezmącona melodia mogłaby nadawać ton dziełu Antonia Fogazzaro, gdyby nie idea sprawiedliwości społecznej, powoli zapuszczająca swoje korzenie w stabilizacji starego świata. To nieuniknione, że po narodowowyzwoleńczej walce "Dawnego światka" nadszedł czas na wszystko, co zawiera konsekwencje działań zmierzających do poprawy ludzkiej egzystencji. Coś zaczyna rozsadzać skostniały porządek rzeczy, przyszłość należy do nowych nurtów dążących do zerwania z przeszłością. To trudne, bo to właśnie minione czasy stanowią oś wynurzeń włoskiego pisarza, to one ciągle wołają i dopominają się o pełen niedomówień styl. Nie można im odmówić zmysłowości, tej niewulgarnej, pilnującej granic raju do którego wstąpić mogą jedynie ci, których namiętność nie przerasta dobrego obyczaju. Tak, Antonio Fogazzaro jest bardzo subtelny w swej skłonności do ukazywania intymnych więzi duchowych.

Czas też wspomnieć o smutnej tajemnicy miłosnej, za której zasłoną skrywają się rozkosze prowincjonalnego świata. Smukłe włoskie cyprysy nie przykryją nadmiaru niezrealizowanych marzeń. Nawet w tej pięknej scenerii śródziemnomorskich pinii nie można zapomnieć o zdradzie ideału ziemskiej miłości. Bo to ona wyznacza rytm niepokojów serca, tych bezpruderyjnych, niepozostających w zasięgu oparów religijnej głębi. Jednak obfitość miłosnych zapewnień wcale nie świadczy o jakości ich żaru. Moim zdaniem Fogazzaro widział w nich również zapowiedź zmęczenia życiem. Tę może nie całkiem prostą ale uświęconą arystokratycznym stylem bycia forpocztę "Fin de siècle". I to może by mi wystarczyło do tego, żebym również tym razem dał powieści Fogazzaro zdecydowanie najlepszą notę. Jednak ja chciałem na koniec spalonej na stosie Dydony, musiałem zaspokoić swój literacki głód jedynie uciekającym od niej Eneaszem.

"Mały światek nowożytny" wykazuje pewne cechy szlachectwa. Nie mam tutaj na myśli faktu pozostawania w kręgu zainteresowań Antonia Fogazzaro szlachty starej daty. Również czas powstania tej nobliwej powieści nie ma żadnego znaczenia. Bardziej myślę o tym, w jaki sposób włoski pisarz potrafił ukazać sprawy wielce delikatnej materii. To wyczucie, wyrafinowane wątki intryg, nawet nienatarczywa ceremonialność. W epoce skrytych pocałunków może i łatwo o wytworzenie słodkiej aury tajemniczości, ale do oddawania się namiętnościom również potrzebne są pewne umiejętności. Być może to nie jest dzieło będące kopią rycerskości "Orlanda szalonego" Ludovico Ariosta, ale pewne cechy nieustraszonego a jednocześnie salonowego obycia są w nim bardzo wyraźnie zarysowane. Tak więc opuszczam urokliwe wille na włoskich wzgórzach, tym razem zapewne na dłużej.

Niemożliwe byłoby istnienie świata Antonia Fogazzaro bez wyznaczających zakres wewnętrznego dramatu duchowych rozterek. Stanowią one pomost pomiędzy żarliwą wiarą w wyimaginowaną winę a niepewnością rozumowych dociekań. Ponieważ tej kruchości jest w powieści włoskiego pisarza nazbyt wiele. Ileż drobnych nietaktów i celowych niedyskrecji musiał popełnić Fogazzaro, aby ukazać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Chcę przeczytać
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mały światek nowożytny


Podobne książki

Przeczytaj także