Lady Day śpiewa bluesa
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Seria Amerykańska
- Tytuł oryginału:
- Lady Sings the Blues
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2017-01-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-11
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380494305
- Tłumacz:
- Marcin Wróbel
- Tagi:
- biografia jazz książki biografie literatura wspomnieniowa muzyka rozrywkowa odmiana losu piosenkarka wspomnienia narkotyki blues
Ta biografia już przeszła do historii. Wydana 50 lat temu wzbudziła sensację, a przez kolejne dziesięciolecia stała się biblią dla tych, którzy chcieli poznać Billie Holiday. Lady Day – pierwsza dama jazzu, artystka obdarzona niezwykłym głosem, który wciąż nie przestaje elektryzować, jedna z najbardziej inspirujących wokalistek wszech czasów – sama opowiada o sobie. O życiu w czarnym getcie, pracy prostytutki, alkoholu, narkotykach, rasizmie i o najlepszych muzykach, z którymi grała. Nie stawia sobie postumentu, staje przed czytelnikiem taka, jaka była: nieprzebierająca w słowach, szalona, porywcza, a jednocześnie pełna dumy, naiwna, poraniona i samotna. Dama, która żyła dla muzyki i w niej znajdowała ukojenie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O kobiecie, która bluesa poczuła na własnej skórze
Dziś, moi Państwo, zacząć musimy od muzyki – inaczej wszak nie wypada, kiedy głównym tematem ma być autobiografia jednego z najsłynniejszych i najbardziej wzruszających głosów jakim kiedykolwiek dane było zaśpiewać. „Lady Day śpiewa bluesa” tętni wręcz zarówno tytułowym bluesem, jak i jazzem, i każdy miłośnik tych dwóch blisko spokrewnionych gatunków od razu usłyszy ukrytą w niej melodię oraz poczuje jej szalony rytm.
Stworzona przez Billie Holiday i Williama Dufty'ego książka błyskawicznie i bezpardonowo rozprawia się z dwoma mitami dotyczącymi wielkich gwiazd. Zacznijmy od tego ważniejszego dla samej lektury: tego mianowicie, że życie w blasku sławy jest pasmem nieustających sukcesów. Z pewnością nie było nim kilkadziesiąt lat temu, kiedy Lady Day przeżywała kolejne tragedie. Za sprawą jej gawędziarstwa i niesamowicie barwnego języka, doskonale oddanych w relacji Dufty'ego, czytelnik może odnosić wrażenie, że piosenkarka podchodzi do swoich doświadczeń z dystansem, że te nie odcisnęły na niej swego piętna – to też sprawia, iż przez lekturę pędzi się błyskawicznie i z prawdziwą przyjemnością. Zdarzają się jednak fragmenty, im dalej, tym więcej, w których na jaw wychodzi olbrzymie zmęczenie Holiday, ukrywające się w cieniu scenicznej chwały przerażenie, melancholia niezawierająca w sobie ani grama rozrzewnienia.
Lady Day pracowała jako służąca, co przy jej krnąbrnym charakterze było istną męczarnią. Lady Day pracowała jako prostytutka i została zgwałcona. Lady Day głodowała. Lady Day była regularnie okradana przez wszelkiej maści organizatorów, ale i drobnych oszustów. Lady Day ćpała. Lady Day była alkoholiczką. I w końcu, co prawdopodobnie najstraszniejsze – bo dotyczy kwestii ogólnej, nie indywidualnych tragedii czy błędów – Lady Day żyła w czasach, w których czarnoskórych nie uważało się za pełnoprawnych obywateli. W jej autobiografii nie tylko rozbrzmiewa wzruszająca muzyka, szczerzą w niej kły także najpoważniejsze i najstraszniejsze grzechy rasizmu. Choć Billie Holiday opowiada o swoim życiu pięknie, choć można odnieść wrażenie, że na jej ustach często błąka się promieniejący uśmiech, to ta książka jest także kroniką wyjątkowo mrocznych czasów.
Drugim mitem, z którym ta doskonała książka się rozprawia, jest ten mówiący, że autobiografia gwiazdy współtworzona z zawodowym pisarzem jest przeznaczoną dla fanów papką. Cóż, dziś zapewne z jakością takich dziełek bywa różnie, lecz może to znak czasów – od premiery „Lady Day śpiewa bluesa” minęło pięćdziesiąt lat i jej jakość literacka jest niepodważalna. Jestem pewien, że nawet ci, którzy nigdy nie słyszeli muzyki Billie Holiday po sięgnięciu po tę książkę byliby nią oczarowani. Obok tych brawurowych i zabawnych anegdot zmieszanych z potężną dawką tragizmu po prostu nie da się przejść obojętnie.
„Lady Day śpiewa bluesa” to prawdziwy pokaz sztuki biograficznej. William Dufty i Billie Holiday udowodnili, że ten typ literatury potrafi bronić się mimo upływu lat – nawet jeśli popularność niegdysiejszej gwiazdy po dekadach jest zdecydowanie mniejsza.
Bartek Szczyżański
Książka na półkach
- 285
- 183
- 61
- 10
- 8
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
Wszystko w tej książce jest wyjątkowe: bohaterka, jej historia (jak i styl opowieści), jej talent, jej ból i jakże trudna i niesprawiedliwa epoka, w której przyszło jej żyć.
Wspomnienia Billie Holiday powinni przeczytać wszyscy ci, którym kariera sceniczna kojarzy się ze splendorem, uwielbieniem fanów i życiem mlekiem i miodem płynącym.
Dramaty rodzinne - bieda, porzucenie przez ojca,gwałt, brak zrozumienia, pogarda innych, a przy tym własny trudny, ekspansywny charakter charakteryzowały wczesne, młodzieńcze lata Lady Day.
Trzeba przyznać, że jej barwny język dodatkowo pokazuje mrok i intensywność podziału, jaki trwał w ówczesnym świecie. Stereotypy, bezwzględność i okrucieństwo przesądów i ludzi mocno z nimi związanych martwią i pokazują, jak trudno było Billie Holiday osiągnąć pozycję, jaką w końcu posiadła. W obliczu przeciwieństw losu oraz złych języków wydaje się to wręcz nieprawdopodobne.
Rasizm, prymitywny, skondensowany, jakże zakorzeniony w Ameryce lat 40. i 50. zostaje odmalowany w najbardziej jaskrawych barwach.
Billie opisując swe doświadczenia nie stosuje polityki martyrologicznej, do losu i jego zrządzeń podchodzi z dystansem i humorem.
Więcej na: https://buchbuchbicher.blogspot.com/2017/09/billie-holiday-william-dufty-lady-day.html
Wszystko w tej książce jest wyjątkowe: bohaterka, jej historia (jak i styl opowieści), jej talent, jej ból i jakże trudna i niesprawiedliwa epoka, w której przyszło jej żyć.
więcej Pokaż mimo toWspomnienia Billie Holiday powinni przeczytać wszyscy ci, którym kariera sceniczna kojarzy się ze splendorem, uwielbieniem fanów i życiem mlekiem i miodem płynącym.
Dramaty rodzinne - bieda, porzucenie...