Inka. Zachowałam się jak trzeba...
- Kategoria:
- albumy
- Wydawnictwo:
- Dom Wydawniczy Rafael
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 64
- Czas czytania
- 1 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375694055
- Tagi:
- wojna komunizm las partyzanci wyklęci żołnierze UB zbrodnia morderstwo
Rankiem 28 sierpnia 1946 roku do pawilonu śmierci w gdańskim więzieniu wprowadzono młodziutką dziewczynę. Stanęła przy słupku, do którego zaraz ją przywiązano. Próbowano zasłonić jej oczy opaską, lecz nie pozwoliła na to. Po zdrajcach narodu polskiego, ognia! – padła komenda dowódcy plutonu egzekucyjnego. Zdążyła krzyknąć: Niech żyje Polska! Rozległ się huk wystrzałów, ale dziesięciu żołnierzy z KBW... chybiło z trzech kroków. Nawet oni nie mieli sumienia, by strzelić do nastoletniej bohaterki...
Dziewczynę zabił strzałem w głowę funkcjonariusz UB. Siedemnastolatka odmówiła podpisania prośby o łaskę do Bieruta podsuniętej jej przez obrońcę z urzędu, w której były zniewagi pod adresem kolegów z oddziału. Kilka dni przed śmiercią przekazała z więzienia gryps: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”… Pisała do babci, bo mamę zamordowało białostockie gestapo, a ojca Sowieci wywieźli na Sybir…
Jedna z najbardziej wstrząsających, wzruszających, ale i budujących historii czasów wojny i powojennej rzeczywistości. Historia młodziutkiej sanitariuszki AK Danki Siedzikówny „Inki” to opowieść, wobec której żaden czytelnik nie przejdzie obojętnie...
Opowieść o tragedii postaci niezwyczajnej - Danucie Siedzikównie, ps. Inka - sanitariuszce i łączniczce AK.
Niespełna 18-letnia dziewczyna przyłącza się do oddziału partyzantów. W czasie potyczek z UB, zgodnie z kanonami służby medycznej, opatruje rannych z obu walczących stron. Na skutek zdrady zostaje aresztowana pod zarzutem mordowania jeńców - ludzi, którym w rzeczywistości ratowała życie. Poddana brutalnemu śledztwu, nie zdradza. Pośpiesznie osądzona, zostaje rozstrzelana.
Umiera z okrzykiem na ustach: Niech Żyje Polska!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 103
- 37
- 15
- 9
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Moja ocena jest raczej wyrazem uznania dla postawy siedemnastoletniej dziewczyny, która zachowała się tak, jak ja nie miałabym odwagi postąpić. Treść książki warto uzupełnić broszurą IPNu umieszczoną w Internecie i innymi artykułami, które poświęcono Santariuszce "Ince". Dla mnie okazały się prawdziwą kopalnią wiedzy na temat moich rodzinnych okolic.
Z historią Danki zetknęłam się niedawno, przy okazji emisji spektaklu z rewelacyjną kreacją Karoliny Kominek. Piotr Szubarczyk, histroyk i pracownik IPN-u, autor książki o Ince, na jednej z konferencji dotyczącej Żołnierzy Wyklętych, wspomniał o okolicznościach pracy nad spektaklem: "Natalia Koryncka -Gruz, która reżyserowała ten spektakl, miała wielki problem z doborem aktorki. Odrzucała wszystkie kolejne propozycje. (...)w końcu wybrała dziewczynę, aktorkę z Krakowa. Ja mówię: "Pani Natalio, ale ona tak, jeśli chodzi o fizjononię, to nie przypomina Inki." (...) "Wie pan, może panu się to wyda dziwne... ja poprosiłam , żeby jej dali scenariusz i poprosiłam, żeby przyjechała (...). Wyszłam po nią na dworzec. Zobaczyłam dziewczynę z kartkami w ręku, aktorkę. Zapłakaną. I powiedziałam: "To jest Inka".
Moja ocena jest raczej wyrazem uznania dla postawy siedemnastoletniej dziewczyny, która zachowała się tak, jak ja nie miałabym odwagi postąpić. Treść książki warto uzupełnić broszurą IPNu umieszczoną w Internecie i innymi artykułami, które poświęcono Santariuszce "Ince". Dla mnie okazały się prawdziwą kopalnią wiedzy na temat moich rodzinnych okolic.
więcej Pokaż mimo toZ historią Danki...