Fjaka. Sezon na Chorwację
Niepodległa Chorwacja urodziła się niewiele ponad trzydzieści lat temu. To młode państwo o ponadtysiącletniej historii, pełne sprzeczności i niedopowiedzeń. Powstało na gruzach Jugosławii, która rozpadła się z hukiem, zostawiając po sobie ruiny, traumy, niezałatwione sprawy i niewyrównane rachunki. Jest jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie, pełnym muzyki i śmiechu, pachnącym olejkiem do opalania i przysmakami z grilla, ale słońce nie świeci tu tak samo dla wszystkich.
Aleksandra Wojtaszek, rówieśnica Chorwacji, spędziła większość dorosłego życia, próbując ją poznać i zrozumieć. W swojej książce opowiada o drużynie piłkarskiej Hajduk Split, weteranach wojennych, byłych szwaczkach, więźniach obozów koncentracyjnych, mieszkańcach adriatyckich wysp, ofiarach transformacji, jugosłowiańskiej popkulturze i chorwackiej fantastyce, wampirach, wymarłych językach, paru prezydentach i jednym chłopskim królu. Z tego wszystkiego składa całość, która nie jest ani zamknięta, ani ostateczna. Sezon na Chorwację wciąż trwa, kolejny rozdział tej historii dopiero się pisze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
„Chorwacja to najpiękniejszy kraj na świecie…”
Ile wiecie o Chorwacji? No właśnie, ja na przykład byłam w tym kraju dwukrotnie jako dziecko i nie umiem powiedzieć o nim więcej, niż kupcie specjalne buty na plażę, jest bardzo gorąco i była tam kręcona „Gra o tron”. I pewnie, że chciałam się dowiedzieć więcej, ale na przykład nie bardzo interesują mnie programy dokumentalne, więc swoją wiedzę czerpałam (wiem, przepraszam) z programów kulinarnych. Ale Aleksandra Wojtaszek przychodzi z odsieczą! Można wyłączyć telewizory i otworzyć książkę – nadchodzi „Fjaka”!
Ja i seria Sulina mamy już sporo za sobą. Dostałam fenomenalny „Strup”, który bodajże w 2017 roku został moją książką roku, i mamy doskonałe publikacje Małgorzaty Rejmer. Ale zdarzało się, że niektóre pozycje kompletnie nie trafiały w moje gusta. „Fjaka. Sezon na Chorwację” jest gdzieś w połowie stawki.
Aleksandra Wojtaszek odziera Chorwację ze wszystkich tych złotych szat, w które ją ubraliśmy. Chorwacja to coś więcej niż turystyczny raj, do którego rocznie podróżują tysiące spragnionych słońca i wypoczynku turystów. To wyludnione miasteczka po sezonie, to młodzi ludzie z małych miasteczek szukający dla siebie miejsca i pracy. To nacjonaliści, to niezakopana historia pełna krwawych rewolucji i niezagojonych ran. To nadchodzący małymi krokami kryzys, który może ją pochłonąć. A to wszystko Wojtaszek zgrabnie wplata w swoją podróż po tym kraju. To małe kompendium wiedzy, na które tak długo czekałam. I cieszę się, że ktoś w końcu pomógł mi zebrać te rozrzucone puzzle w jeden obrazek. Teraz nie mogę się doczekać powrotu do tego kraju i spojrzenia na niego w inny sposób.
To dlaczego tylko połowa stawki? Dlatego, że zdarzało mi się gubić zainteresowanie. Byłam trochę jak nieusłuchane dziecko na wycieczce, które wyrywało się przewodnikowi. W niektórych miejscach chciałabym, żeby Aleksandra Wojtaszek opowiedziała więcej, w innych autorce zdarzało się gubić ten lekki i ciekawy ton wypowiedzi.
Mimo wszystko „Fjaka” to niesamowicie ciekawy reportaż. Dowiedziałam się z niego więcej niż ze wszystkich programów i artykułów razem wziętych. Aleksandra Wojtaszek oddała tej książce swoje serce i to widać już od pierwszej strony. Już wiem, że na następną wycieczkę „Fjakę” zabieram ze sobą. Wam polecam zrobić to samo.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 464
- 406
- 55
- 36
- 33
- 20
- 13
- 11
- 11
- 7
Opinia
Po pierwsze, uważam, że za pisanie reportażu nie powinna się brać osoba zbyt młoda, a za taką uważam autorkę tej książki. Sama Ona pod koniec lektury przyznaje, że Chorwacja jest w jej wieku, a spora część tej książki powstała na bazie prześledzonej literatury. Tym samym uważam, że w dużej mierze książce brak autentyczności. Jasne, są książki o średniowieczu oparte w całości na literaturze , ale to nie to samo co pisanie o czasach współczesnych. Jako przykład podam chociażby książki Barbary Demick lub Eda Vuilamy. Też o Bałkanach. Autorka dość sprawnie posługuje się językiem, książkę czyta się dobrze, a początek jest nawet bardzo dobry. Fajnie zagłębia się w klimat, przestawia kraj z własnej perspektywy i nawet historia Hajduka jak dla mnie jest spoko, bo przemierzając Chorwację, faktycznie dosłownie wszędzie można spotkać znaki fanów tego klubu. O Chorwacji można zapewne napisać dużo więcej , autorka zdecydowała się na taki, a nie inny zestaw historii, ale nad niektórymi tematami prześlizguje się , skupiając na innych , moim zdaniem niekoniecznie trafnie. Dużo jest tu historii, z jakiegoś powodu cały rozdział jest poświęcony obozowi na Pag. W pewnym momencie siałem wrażenie, że autorka zmieniła całkiem koncepcję. Z lżejszej,lektura zrobiła się przytłaczająca i wręcz nudna. Zabrakło wyspiarskiego klimatu , kultury wina i oliwek. Nie twierdzę, że książka jest słaba, ale po raz kolejny przekonuję się , że reportaż powinni pisać ludzie z baaardzo dużym doświadczeniem, mający skale porównawczą budowaną na swoich własnych doświadczeniach , latach doświadczeń. W innym przypadku mamy do czynienie ze szkolnym wypracowaniem pt. „Opisz swoją wycieczkę”. Bardzo dobrym wypracowaniem, ale niczym więcej. Raczej nie polecam.
Po pierwsze, uważam, że za pisanie reportażu nie powinna się brać osoba zbyt młoda, a za taką uważam autorkę tej książki. Sama Ona pod koniec lektury przyznaje, że Chorwacja jest w jej wieku, a spora część tej książki powstała na bazie prześledzonej literatury. Tym samym uważam, że w dużej mierze książce brak autentyczności. Jasne, są książki o średniowieczu oparte w...
więcej Pokaż mimo to