Droga do zbawienia
- Kategoria:
- religia
- Seria:
- Duchowość Wschodu i Zachodu
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 378
- Czas czytania
- 6 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373544093
- Tłumacz:
- Piotr Nikolski
- Tagi:
- Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec drogi zbawienia życie duchowe
W obu tradycjach – wschodniej i zachodniej – raz po raz spotykamy ludzi, których myśl i odwaga życia Ewangelią stają się światłem dla jednych i dla drugich. Ich proste, czyste spojrzenie na Chrystusa i towarzysząca temu siła ducha stają ponad podziałami i zachęcają do naśladowania. Szkoda tylko, że nasza wzajemna znajomość tych postaci, ich dzieł i kolei życia jest wciąż tak nikła.
Do jedności-komunii nam wszystkim daleko, ale do „ducha jedności” jest bardzo blisko. A gdzie jest duch jedności, tam to, co dzieli, już nie dzieli, lecz oczyszcza, tam podziały stają się już w jakimś podstawowym sensie przezwyciężone.
Z myślą o tym, by stopniowo nadrabiać zaległości, prezentujemy Czytelnikom jedno z dzieł Teofana Rekluza – dziewiętnastowiecznego „starca”, prawosławnego teologa, wybitnego duszpasterza i mnicha. Jest on w Polsce już trochę znany, głównie dzięki pracom ks. Jana Pryszmonta, które załączamy w bibliografii, jednak do tej pory jego dzieła nie były tłumaczone na język polski.
Biografia św. Teofana odzwierciedla jego stałe poszukiwanie i wchodzenie w głąb. Zaczynając od życia bardzo czynnego – przez obowiązki wykładowcy, następnie rektora akademii duchownej, a w końcu biskupa, stanął przed progiem, który poprowadził go jeszcze wyżej: jego odejście na pustelnię nie było ucieczką przed trudami życia – było najwyższym wysiłkiem całej osoby i wielkim darem kontemplacji. Właśnie w pustelni napisał najlepsze dzieła, które miały przetrwać próbę czasu, a dziś pozwalają odnajdywać światła na trudnej drodze wierności Duchowi. Mamy nadzieję, że Czytelnik przez lekturę Drogi do zbawienia odnajdzie je również i dla siebie, że szukając rozwiązań problemów piętrzących się na Zachodzie – będzie mógł prawdziwie odetchnąć „drugim płucem Kościoła”, do czego nas wzywa Jan Paweł II.
Autorem przekładu jest ksiądz Piotr Nikolski, Rosjanin, absolwent Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie oraz Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, pracujący w Polsce. Nasze wydawnictwo pragnie złożyć mu w tym miejscu podziękowanie za kilkuletnią już współpracę i zapoznawanie nas z najcenniejszymi źródłami duchowości Kościoła wschodniego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 11
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Najpierw słówko o przydomku Autora. "Zatwornik" (затворник), to nie pustelnik, tylko rekluz właśnie, cokolwiek mogliby twierdzić niektórzy tłumacze i niektóre słowniki. Owszem, chodzi tu prowadzone przez Teofana życie pustelnicze, ale nie takie w domku gdzieś na uboczu czy zgoła "na puszczy", ale w mieszkaniu, w celi w obrębie zabudowań klasztornych.
Ad rem.O życiu z łaską od niemowlęcia - bo wtedy najczęściej jesteśmy chrzczeni.Pod pewnymi względami na doskonała praca może konfundować. Na przykład, pokazując że Ci nieliczni, spokojnie postępujący w latach i łasce, by rzecz ująć w biblijnym skrócie, to nie tyle geniusze świętości, ile "po prostu" wierni Bogu chrześcijanie. A my, cała reszta, to "żywiołki pomniejszego płazu" (o. Bocheński), którzy się łaski zaparli i wciąż zapierają. Tak, wielcy grzesznicy to też rzadkość; z reguły nie da się chełpić skalą wiarołomstwa.
Dalej: co łatwo zmarnować, trudno odzyskać. Łudzić się można, oczywiście, ale jest, jak jest.
Konfunduje wreszcie, bo w argumentacji doświadczenie i dogmat (w wersji chrześcijaństwa prawosławnego) idą ze sobą w parze i nasze tzw. argumenty, że Drugi Sobór, ekunenizn, humanizm, postęp nawet moralny, "słuszna autonomia rzeczy ziemskich", no i, panie, miłosierdzie Boże przecież, miłosierdzie..., wszystko to nagle brzmi jak miedź brzęcząca i jak cymbał grzmiacy. Pustką.
Prawo można zmienić. Trud pozostaje. I oby pozostała bojaźń Boża, tak bliska tu "zwykłemu" lękowi; lękowi, że można, i to właściwie ot tak, od niechcenia, spaskudzić, ba - zniszczyć swoje życie. Tu i na wieczność. Co za - i jeszcze raz - konfundujący początek mądrości. POCZĄTEK,to ważne.
Nie zawsze się z Autorem zgadzam, chyba jednak nazbyt pesymistycznie patrzy na ogrom rozlewającej się wobec rosnącego grzechu, łaski. Niezależnie od tego, czy mam rację, czy też nie, przyjrzenie się z bilska, jak wąska jest droga nas, zwykłych ludzi, może być korzystna w czasach "wszystko ujdzie". Może być. Może.
Najpierw słówko o przydomku Autora. "Zatwornik" (затворник), to nie pustelnik, tylko rekluz właśnie, cokolwiek mogliby twierdzić niektórzy tłumacze i niektóre słowniki. Owszem, chodzi tu prowadzone przez Teofana życie pustelnicze, ale nie takie w domku gdzieś na uboczu czy zgoła "na puszczy", ale w mieszkaniu, w celi w obrębie zabudowań klasztornych.
więcej Pokaż mimo toAd rem.O życiu z łaską...