Dom Klepsydry
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Turnglass
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2024-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-28
- Data 1. wydania:
- 2023-08-31
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367759540
- Tłumacz:
- Robert Waliś
Dwa domy o tej samej nazwie w różnych częściach świata.
Dwie tajemnicze historie, które splatają się w jedną zagadkę kryminalną.
Przekręć klepsydrę i odkryj zbrodnię.
Połączenie wyobraźni Stuarta Turtona z Magpie Murders;
Zagadka w stylu Kate Morton i Diane Setterfield z atmosferą powieści Carlosa Ruiz Zafóna.
Wciągająca i misternie skonstruowana powieść.
Wyobraź sobie, że trzymasz książkę. Nie jest to jednak byle jaka książka. To powieść tetbeszka – dwie książki w jednej. Dwie przeplatające się ze sobą i uzupełniające się historie wydrukowane od dwóch stron bloku i spięte wspólnym grzbietem. Każda strona okładki jest frontem książki, którą można zacząć czytać od przodu i od tyłu, lub z obu stron jednocześnie, poznając kolejne rozdziały naprzemiennie.
Jesteś gotowy?
W takim razie… zaczynamy!
Anglia, lat osiemdziesiąte XIX wieku.
Simeon Lee, młody i pełen ideałów lekarz, zostaje wezwany z Londynu, by na ponurej wyspie Ray u wybrzeży Essex leczyć umierającego krewnego, proboszcza Olivera Hawesa. Proboszcz, zamieszkujący imponujący Dom Klepsydry, uważa, że został otruty. Obwinia o to szwagierkę, Florence, którą lata temu uznano za winną śmierci męża i umieszczono w zamknięciu w przeszklonym apartamencie sąsiadującym z biblioteką Olivera. Jej historia jest równie tajemnicza, co przyczyna choroby pastora. Simeon podąża śladem historii opisanej w książce, którą podsuwa mu Florence. Książce - tetbeszce, która skrywa więcej niż jedną historię, w zależności od tego, z której strony się ją czyta.
Kalifornia, lata trzydzieste XX wieku.
Oliver Tooke, ceniony pisarz i syn gubernatora stanu, zostaje znaleziony martwy. Policja upiera się, że młody mężczyzna odebrał sobie życie. Jednak jego przyjaciel i początkujący aktor, Ken Kourian, jest pewien, że nie doszło do samobójstwa. Tej nocy zobaczył coś, co przeczy teorii policji. Prowadząc na własną rękę śledztwo, odkrywa związek między śmiercią Olivera a tajemniczym porwaniem jego brata, gdy obaj byli dziećmi. Aby ustalić prawdę, Ken musi rozszyfrować wskazówki ukryte w wydanej ostatnio książce Olivera – powieści tetbeszce zatytułowanej Dom Klepsydry, opowiadającej historię młodego lekarza Simeona Lee.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kryminalne dwa w jednym
Ten rok zapowiada się na renesans kryminałów. Coraz częściej sięgam po ten gatunek, przypominając sobie, co takiego czułam te lata temu totalnie zafascynowana kryminałami. Już w samym pierwszym kwartale przeczytałam kilka naprawdę dobrych historii, między innymi „Noc szpilek”, „Pomoc domową” czy „Złotą łyżkę”. Dlatego gdy zobaczyłam zapowiedź „Domu Klepsydry”, wiedziałam, że będzie to albo moje największe rozczarowanie tego roku, albo powieść, która powali mnie na kolana.
Dwie historie w jednej książce, które przeplatają się ze sobą. Wszystko zależy od tego, którą z nich przeczytacie jako pierwszą. Lata 80. XIX wieku, młody lekarz przybywa do małej wsi na wezwanie swojego krewnego pastora. To, co na początku mogło wydawać się paranoją księdza, szybko okazuje się mroczną zagadką z morderstwem w tle. Dlaczego poczciwy pastor pozwolił morderczyni swojego brata na zamieszkanie z nim w jednym domu? Czy Florence faktycznie popełniła przestępstwo? Co skrywa ta zamknięta w szklanej klatce kobieta?
Lata 30. XX wieku – Oliver Trooke, młody pisarz, zostaje odnaleziony martwy. Policja jest przekonana, że doszło do samobójstwa i chce jak najszybciej zamknąć śledztwo. Natomiast przyjaciel ofiary i początkujący aktor Ken uważa, że tamtej nocy zobaczył coś, co całkowicie przeczy teorii śledczych. Razem z siostrą zmarłego przyjaciela rozpoczyna śledztwo na własną rękę.
Co łączy te dwie historie? Jak się okazuje, nie tylko sam Dom Klepsydry.
Ta książka od razu przywodziła mi na myśl Stuarta Turtona i jego słynne „Siedem śmierci Evelyn Hardcastle”. I nie pomyliłam się. Podobnie jak przy tej wydanej kilka lat temu powieści, tutaj też przepadłam. Niesamowicie dobrze bawiłam się, czytając, i tylko perspektywa dzwoniącego następnego dnia bladym świtem budzika przekonała mnie, by przerwać lekturę. Ale jeśli zarywać nocki, to tylko i wyłącznie dla takich książek.
Gareth Rubin wymieszał idealne proporcje. Wrzucił mnie na głęboką wodę, rzucił linę, a potem stopniowo i powoli przysuwał mnie do brzegu. A mi ogromną frajdę sprawiało łączenie wszystkich tych wątków i odkrywanie drugiego dna w całej tej historii.
Jeśli szukacie czegoś, co wyłączy otaczającą was rzeczywistość i zatopi was w lekturze, to koniecznie zainteresujcie się „Domem Klepsydry”. Ja zaczęłam od niebieskiej części historii, a wy?
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 550
- 205
- 85
- 27
- 23
- 10
- 9
- 6
- 5
- 5
Opinia
Zacznę od tego, że urzekł mnie sam pomysł. Dwie powieści w jednej książce, dodatkowo zazębiające się fabularnie? Dla mnie ekstra! Nie znałam wcześniej idei książki - tetbeszki, a szkoda.
Po drugie- zaczęłam od starszej fabularnie, "niebieskiej" części. I to był bardzo dobry początek (to dla tych, którzy by się zastanawiali, od czego rozpocząć czytanie).
Nie była to może powieść najwyższych lotów, ale dałam się porwać. Zagadka z części czerwonej była być może misternie skonstruowana... ale da się domyślić sporo przed zakończeniem.
Bardzo polecam, warto przeczytać chociażby dla nietypowej formy.
Zacznę od tego, że urzekł mnie sam pomysł. Dwie powieści w jednej książce, dodatkowo zazębiające się fabularnie? Dla mnie ekstra! Nie znałam wcześniej idei książki - tetbeszki, a szkoda.
więcej Pokaż mimo toPo drugie- zaczęłam od starszej fabularnie, "niebieskiej" części. I to był bardzo dobry początek (to dla tych, którzy by się zastanawiali, od czego rozpocząć czytanie).
Nie była to może...