Czarna skrzynka Darwina: biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu
- Kategoria:
- nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
- Seria:
- Seria Inteligentny Projekt
- Tytuł oryginału:
- Darwin's black box: the biochemical challenge to evolution
- Wydawnictwo:
- Fundacja En Arche
- Data wydania:
- 2020-06-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366233119
- Tłumacz:
- Dariusz Sagan
- Tagi:
- biologia molekularna kreacjonizm ewolucja teoria krytyka
zawiera wiele opisów tego, jak coś funkcjonuje (np. Układ Słoneczny). Amerykańskiego uczonego interesuje jednak pochodzenia tego, co już istnieje. Behe kieruje swoją uwagę na świat przyrody ożywionej w mikroskali i zastanawia się, czy życie na poziomie molekularnym, czyli – jak pisze – „fundament życia”, może zostać wyjaśnione na podstawie losowych mutacji i doboru naturalnego.
Autor prezentowanej publikacji argumentuje, że niektóre układy biologiczne – zwane przez niego mechanizmami molekularnymi – posiadają pewną cechę, która nie może zostać wyjaśniona naturalistycznie. Behe ma na myśli nieredukowalną złożoność. Zgodnie z tym ujęciem, układ niedrukowalnie złożony składa się z wielu wzajemnie dopasowanych części, które pełnią określoną funkcję. Usunięcie chociażby jednego elementu powoduje, że układ przestaje być funkcjonalny. Uczony twierdzi, że układy tego typu nie mogły powstać na gruncie darwinowskiej ewolucji kumulatywnej postępującej małymi krokami, ale są świadectwem inteligentnego projektu. Amerykański biochemik omawia w tym kontekście między innymi przykład wici bakteryjnej, która składa się z około 50 różnych typów białek i służy bakteriom jako swego rodzaju silnik obrotowy. Nie mogła ona, jak argumentuje Behe, powstać drogą stopniowych przekształceń, ponieważ na wcześniejszych etapach nie pełniłaby swojej funkcji. Aby zobrazować swój pogląd, uczony posłużył się przykładem struktury nieredukowalnie złożonej stosowanej w życiu codziennym. Mianowicie standardowa pułapka na myszy musi od razu posiadać wszystkie elementy w odpowiednim ułożeniu, ponieważ w innym przypadku nie pełniłaby określonej funkcji polegającej na łapaniu myszy.
Warto zaznaczyć, że Behe jest ewolucjonistą, ale niedarwinowskim. Akceptuje on pogląd o wspólnocie pochodzenia, lecz odrzuca twierdzenie o przypadkowych mutacjach mogących doprowadzić do powstania złożonych struktur biologicznych. Książka Czarna skrzynka Darwina zawiera pozytywną argumentację na rzecz teorii inteligentnego projektu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 46
- 16
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Czarna skrzynka Darwina: biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu
Dodaj cytat
Opinia
Autor przestawia pojęcie "nieredukowalnej złożoności" na poziomie wewnątrzkomórkowych procesów biochemicznych jako przeszkodę w przyjęciu czysto ewolucyjnego wyjaśnienia pochodzenia życia. Nie odżegnuje się od darwinowskiego ewolucjonizmu - wręcz przeciwnie, uważa, że pomaga on zrozumieć różnorodność życia. Zauważa jednakże, że w ramach tego podejścia myli się poprzedzanie konceptualne z poprzedzaniem fizycznym, zwłaszcza gdy podejmowane są próby wyjaśnienia pochodzenia bardzo złożonych mechanizmów komórkowych. Wykazuje, że na obecnym poziomie wiedzy rzadkie próby wyjaśnienia niesamowitej złożoności molekularnej życia za pomocą pojęć ewolucyjnych są niesatysfakcjonujące. Warto książkę przeczytać chociażby dla samej gimnastyki intelektualnej, niezależnie od tego, czy się zgadza z podejściem autora, czy też nie.
Autor przestawia pojęcie "nieredukowalnej złożoności" na poziomie wewnątrzkomórkowych procesów biochemicznych jako przeszkodę w przyjęciu czysto ewolucyjnego wyjaśnienia pochodzenia życia. Nie odżegnuje się od darwinowskiego ewolucjonizmu - wręcz przeciwnie, uważa, że pomaga on zrozumieć różnorodność życia. Zauważa jednakże, że w ramach tego podejścia myli się poprzedzanie...
więcej Pokaż mimo to