rozwińzwiń

Kometa nad Annapurną

Okładka książki Kometa nad Annapurną Simone Moro
Okładka książki Kometa nad Annapurną
Simone Moro Wydawnictwo: Stapis literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Cometa sull'Annapurna
Wydawnictwo:
Stapis
Data wydania:
2011-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-01
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361050421
Tłumacz:
Sebastian Korczyk
Tagi:
wyprawa Annapurna alpinista tragedia podróż pamiętniki Włochy Himalaje Nepal wspomnienia literatura górska literatura włoska
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
313
87

Na półkach: , ,

„Kometa nad Annapurną” niewidzialną linią podzielona jest na dwie części. Pierwsza, przedstawia początki górskiej kariery Simone Moro, wspominając również dwa wydarzenia, w których himalaista ociera się o śmierć. Druga natomiast, poświęcona jest wspólnym wspinaczkom z Kazachem, zdobywcą dziewięciu ośmiotysięczników, Anatolijem Bukriejewem.

Punkt kulminacyjny opowiadania stanowi tragiczny wypadek podczas próby zimowego wejścia na Annapurnę (8091 m n.p.m.),podczas którego zginął partner Simone. Sam zaś Simone, po upadku z 800 metrów, rozpoczął dramatyczną walkę o życie. Opisana jest ogromna chęć życia, pozwalająca przetrwać największe chwile zwątpienia. Bardzo łatwo doszukać się podobieństwa do pozycji „Dotknięcie pustki” Joe Simpsona, co nijak nie umniejsza opisywanej książce.

„Kometa nad Annapurną” niewidzialną linią podzielona jest na dwie części. Pierwsza, przedstawia początki górskiej kariery Simone Moro, wspominając również dwa wydarzenia, w których himalaista ociera się o śmierć. Druga natomiast, poświęcona jest wspólnym wspinaczkom z Kazachem, zdobywcą dziewięciu ośmiotysięczników, Anatolijem Bukriejewem.

Punkt kulminacyjny opowiadania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
491
151

Na półkach: , ,

Czy znajomość trwająca kilkanaście miesięcy może być przyjaźnią w pełnym znaczeniu? Jak poradzić sobie z utratą bliskiego, który był tak ważny, ale nie zdążyło się nim nacieszyć? Jak upamiętnić człowieka, by go nie idealizować i nic mu nie ująć?
"Kometa nad Annapurną" jest nietypową relacją z wyprawy górskiej. To jednocześnie hołd złożony przez Simone'a Moro Anatolijowi Bukriejewowi.
Mimo, że oba nazwiska są mi znane, z książki tej dowiedziałam się wielu nowych faktów, np. tego jak krótko panowie się znali, jak wyglądało ich nastawienie podczas tej wyprawy, jakie obrażenia odniósł Włoch wskutek śmiercionośnej lawiny. Ponieważ początki wyprawy nie sugerowały tragedii, nie zabrakło anegdot z życia obozowego.
To wszystko sprawiło, że lektura była wciągająca.

Czy znajomość trwająca kilkanaście miesięcy może być przyjaźnią w pełnym znaczeniu? Jak poradzić sobie z utratą bliskiego, który był tak ważny, ale nie zdążyło się nim nacieszyć? Jak upamiętnić człowieka, by go nie idealizować i nic mu nie ująć?
"Kometa nad Annapurną" jest nietypową relacją z wyprawy górskiej. To jednocześnie hołd złożony przez Simone'a Moro Anatolijowi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
25

Na półkach: ,

Według mnie książka fatalnie przetłumaczona. Momentami nie wiadomo, czy ja źle to rozumiem, czy coś jest kiepsko przetłumaczone. Natomiast cała historia w mojej opinii to samopochwała dla autora i jego przyjaciela. Chwilami miałam jej dość - ciągle zdania o tym jaki ten facet jest genialny oraz jaki autor doświadczony i mądry. Liczyłam na ciekawiej opowiedzianą podróż.

Według mnie książka fatalnie przetłumaczona. Momentami nie wiadomo, czy ja źle to rozumiem, czy coś jest kiepsko przetłumaczone. Natomiast cała historia w mojej opinii to samopochwała dla autora i jego przyjaciela. Chwilami miałam jej dość - ciągle zdania o tym jaki ten facet jest genialny oraz jaki autor doświadczony i mądry. Liczyłam na ciekawiej opowiedzianą podróż.

Pokaż mimo to

avatar
20
17

Na półkach:

Książka jest nieco zbyt krótka, chciałoby się więcej przeczytać o tym niezwykłym człowieku, jakim jest włoski wspinacz, nagrodzony nagrodą Fair Play. To opowieść nie tylko o dokonaniach, ale przede wszystkim o przyjaźni i o tym, że nawet w ekstremalnych warunkach, a może zwłaszcza w nich, można być wiernym najważniejszym wartościom: przyjaźni, poświęceniu.

Książka jest nieco zbyt krótka, chciałoby się więcej przeczytać o tym niezwykłym człowieku, jakim jest włoski wspinacz, nagrodzony nagrodą Fair Play. To opowieść nie tylko o dokonaniach, ale przede wszystkim o przyjaźni i o tym, że nawet w ekstremalnych warunkach, a może zwłaszcza w nich, można być wiernym najważniejszym wartościom: przyjaźni, poświęceniu.

Pokaż mimo to

avatar
86
53

Na półkach:

Na tę książkę natrafiłam całkiem przypadkowo podczas wizyty w antykwariacie. Już samo nazwisko zadecydowało, że musi być moja. Początkowo nie czytało się jej najłatwiej (nie mając podstaw wiedzy wspinaczkowej ciężko było mi odnaleźć się w fachowej terminologii). Jednak później książka niesamowicie mnie wciągnęła. Dla mnie to nie jest książka ani o górach, ani o wspinaniu. Dla mnie to książka o wielkiej przyjaźni. Poruszająca, wzruszająca, skłaniająca do chwili zastanowienia.

Na tę książkę natrafiłam całkiem przypadkowo podczas wizyty w antykwariacie. Już samo nazwisko zadecydowało, że musi być moja. Początkowo nie czytało się jej najłatwiej (nie mając podstaw wiedzy wspinaczkowej ciężko było mi odnaleźć się w fachowej terminologii). Jednak później książka niesamowicie mnie wciągnęła. Dla mnie to nie jest książka ani o górach, ani o wspinaniu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
19

Na półkach: ,

"Książka "Kometa nad Annapurną" jest śladem, jaki Anatolij Bukriejew pozostawił w duszy Simona Moro, podziękowaniem za naukę, której Bukriejew udzielił autorowi, a także swoistym hołdem złożonym wszystkim, dla których wspinaczka przestała już być tylko sportową pasją, a przekształciła się w jedyny sposób na życie" - zdanie, które widnieje na okładce książki, a które przykuło moją uwagę i zachęciło do sięgnięcia po tę właśnie pozycję.
Po przeczytaniu nie czuję rozczarowania, natomiast czegoś mi zabrakło. Autor skupił się na przybliżeniu wydarzeń z grudnia 1997r., a nie tego oczekiwałam. Brakowało mi opisów dotyczących Bukriejewa, jakby ten ślad, który pozostawił w duszy Moro trochę się zatarł. Liczyłam, że więcej tu będzie przyjaźni i, że sama postać Bukriejewa będzie znacznie bardziej przybliżona. Więcej o samym Bukriejewie dowiedziałam się ze "Wspinaczki".
Niemniej książka jest dobra, czyta się jednym tchem. Sam opis tragedii mrożący krew w żyłach i niezwykle wzruszający. Polecam.

"Książka "Kometa nad Annapurną" jest śladem, jaki Anatolij Bukriejew pozostawił w duszy Simona Moro, podziękowaniem za naukę, której Bukriejew udzielił autorowi, a także swoistym hołdem złożonym wszystkim, dla których wspinaczka przestała już być tylko sportową pasją, a przekształciła się w jedyny sposób na życie" - zdanie, które widnieje na okładce książki, a które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
356
69

Na półkach: , ,

Kompletnie nie zgadzam się z recenzją poniżej. Dla mnie to brzmi jak Simone, książka jest zdecydowanie hołdem dla Burkiejewa i jego dokonań, a akcja górska, chociaż tej typowo wysokogórskiej nie jest może super dużo, jest niezwykle wciągająca. Po przeczytaniu tej książki (na wdechu!) jeszcze bardziej cenię Simone jako wspinacza i jako człowieka.
I tylko szkoda, że tak szybko się czyta - papier jest gruby, a czcionka dosyć duża.

Kompletnie nie zgadzam się z recenzją poniżej. Dla mnie to brzmi jak Simone, książka jest zdecydowanie hołdem dla Burkiejewa i jego dokonań, a akcja górska, chociaż tej typowo wysokogórskiej nie jest może super dużo, jest niezwykle wciągająca. Po przeczytaniu tej książki (na wdechu!) jeszcze bardziej cenię Simone jako wspinacza i jako człowieka.
I tylko szkoda, że tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Książka bez tego czegoś , bez smaczku mimo że opowiada o tak fascynujących sprawach jak góry i wspinaczka wysokogórska.

Książka bez tego czegoś , bez smaczku mimo że opowiada o tak fascynujących sprawach jak góry i wspinaczka wysokogórska.

Pokaż mimo to

avatar
86
21

Na półkach: , , ,

Simone Moro opowiada historię wypadku w którym zginął sławny alpinista - Anatolij Burkiejew

Simone Moro opowiada historię wypadku w którym zginął sławny alpinista - Anatolij Burkiejew

Pokaż mimo to

avatar
99
41

Na półkach:

Od kilku książek, które czytałam ta byłą najlepsza. Akcja, coś dzieje strona po stronie :) Polecam!

Od kilku książek, które czytałam ta byłą najlepsza. Akcja, coś dzieje strona po stronie :) Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    134
  • Przeczytane
    103
  • Posiadam
    44
  • Góry
    23
  • Literatura górska
    7
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Górskie
    3
  • Góry i wspinaczka
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Simone Moro Kometa nad Annapurną Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także