Ghost in the shell 2: Manmachine interface
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- The Ghost in the Shell (tom 2)
- Seria:
- The Ghost in the Shell
- Tytuł oryginału:
- Kōkaku Kidōtai 2: Manmachine Interface
- Wydawnictwo:
- J.P. Fantastica
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 306
- Czas czytania
- 5 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 838950541X
- Tłumacz:
- Rafał Rzepka
- Tagi:
- cyberpunk manga
Kontynuacja "Ghost in the Shell"...
"Powiększony 50 tysięcy razy neurochip typu rozrostowego, który został stworzony w tzw. miasteczku naukowym Harima w 1998 roku. Z powodu przerostu, komórki zaczynają obumierać - na całej przestrzeni układu widoczne są pęknięcia włókien nerwowych. Aksony sięgają aż po terminale zbudowane między innymi z pochodnej polistyrenu pokrytego galaktozą i oplatają cieniutką błonę, na którą owe terminale zostały nadrukowane. W tym samym miesiącu, w którym stworzono neurochip, medycyna wykorzystująca mikromaszyny w "cyber-mózgach wspomagających" oraz ogromny kapitał z mediami na czele, połączyły się w sieć. Spowodowało to koncentrowanie się technologii cyber-mózgów na urządzeniach opartych na mikromaszynach - w roku 2028 neurochipy znajdują szerokie zastosowanie w dziedzinach sztucznej inteligencji (SI) oraz robotyki. Dlaczego właśnie teraz wyciągamy sprawę zasobów krzemu?
Nawodna metropolia Newport City w prefekturze Shinhama.
2029.03.05".
Takim wstępem rozpoczyna się jeden z najbardziej znanych komiksów japońskich lat 90., "Ghost in the Shell", Masamune Shirow. Był on, a w zasadzie jego filmowa adaptacja o tym samym tytule (polski tytuł: "Duch w pancerzu", emisja: Canal Plus, reż. Mamoru Oshii),koniem pociągowym dla mangi w krajach Zachodnich. Autor wykorzystał w swojej pracy wcześniejsze doświadczenia. Uważny czytelnik dostrzeże w "Kokaku Kidotai" (japoński tytuł) rozwinięcie wątków chociażby z "Appleseeda", w którym równie istotną rolę odgrywało tło społeczno-polityczne rozgrywających się wydarzeń. To konflikty polityczne determinują zachowania głównych bohaterów (Motoko "Major" Kusanagi i Bato). Shirow umieszcza fabułę po dwóch kolejnych wojnach światowych (III i IV),kiedy to twory państwowe z Azji, pod przywództwem Japonii, odgrywają kluczową, globalną rolę. Aby utrzymać istniejący reżim polityczny potrzebne są elitarne oddziały policyjne, nazywane "Shell". Do ich zadań należy walka z grupami terrorystów i wszelakimi zagrożeniami wewnętrznymi. Większość członków "Shella" posiada zaimplementowane neurochipy opracowane w 1998 roku przez Harima Science City, znacznie poszerzające ich zwykłe, "ludzkie" umiejętności.
Komiks "Ghost in the Shell" ukazywał się w formie serii luźnych epizodów w "Pirate Edition", magazynie wydawnictwa Kodansha w latach 1989-1990. Kolorowych trzydzieści sześć stron powstało specjalnie dla wydawnictwa książkowego, stając się niejako łącznikiem pomiędzy kolejnymi wydarzeniami. Wbrew temu, co pokazał Mamoru Oshii w swojej adaptacji filmowej, komiks nie przedstawia aż tak ponurej wersji zdarzeń i wyraźnie widać jego ukierunkowanie na młodzieżową widownię.
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana japońskiej popkultury, zaś cała reszta powinna się przy "Ghost in the Shell" doskonale bawić.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 101
- 73
- 55
- 22
- 8
- 7
- 6
- 6
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
+ wykreowany cyberpunkowy świat
+ postacie poboczne
+ ilustracje (szczególnie te czarno-białe, bo kolorowe z komputerowo tworzonymi tłami się trochę zestarzały)
+ niektóre koncepcje naprawdę intrygujące i nadal na czasie
- bełkot w scenach hakowania i w ogóle za dużo i za długie sceny hakowania gdzie nie wiadomo co się tak naprawdę dzieje i ciągle powtarzane są te same komendy
- często ciężko się śledzi akcję i ogólnie fabułę, która zresztą ostatecznie nigdzie nie prowadzi, tak samo poboczne wątki pojawiają się znikąd i nigdzie nie prowadzą (nawet jeśli są dość ciekawe)
- cały ten motyw nadprzyrodzony
- nową Motoko trochę ciężko polubić (tym bardziej, że co chwilę zmienia ciała)
- brak Sekcji 9 i w ogóle postaci z poprzedniej części (postaci w prologu i epilogu nie ma co liczyć)
- rozumiem tłumaczenia, że nagość w cyberprzestrzeni to tylko potrzeba poczucie ciała bohaterki itp, ale litości - na prawie każdej stronie mamy jak nie kolejne ujęcie na krocze to sterczące cycki albo wyeksponowany tyłek - tego nie da się traktować poważnie :D
+ wykreowany cyberpunkowy świat
więcej Pokaż mimo to+ postacie poboczne
+ ilustracje (szczególnie te czarno-białe, bo kolorowe z komputerowo tworzonymi tłami się trochę zestarzały)
+ niektóre koncepcje naprawdę intrygujące i nadal na czasie
- bełkot w scenach hakowania i w ogóle za dużo i za długie sceny hakowania gdzie nie wiadomo co się tak naprawdę dzieje i ciągle powtarzane są te same...
Podczas gdy poprzednie tomy wymagały od czytelnika nieustannego skupienia (a nawet świadomego pomijania co bardziej rozbudowanych didaskaliów, żeby nie zaburzać sobie w głowie ciągłości narracji),Man-Machine Interface jest kuriozalnym przerostem formy nad treścią. Perypetie "Motoko Aramaki" ani nas ziębią ani grzeją - co do jej prawdziwej tożsamości możemy snuć tylko podejrzenia, a sama fabuła jest tak zagmatwana, że wręcz niemożliwa do śledzenia. Na domiar złego coraz bardziej widoczna miłość autora do komputerowych renderów powoduje, że po przeczytaniu w głowie zostaje jedynie zamęt, rozczarowanie i głębokie uczucie frustracji. Gwałt na marce, serdecznie nie polecam.
Podczas gdy poprzednie tomy wymagały od czytelnika nieustannego skupienia (a nawet świadomego pomijania co bardziej rozbudowanych didaskaliów, żeby nie zaburzać sobie w głowie ciągłości narracji),Man-Machine Interface jest kuriozalnym przerostem formy nad treścią. Perypetie "Motoko Aramaki" ani nas ziębią ani grzeją - co do jej prawdziwej tożsamości możemy snuć tylko...
więcej Pokaż mimo toPiękne rysunki, ale bardzo zagmatwana fabuła, która w gruncie rzeczy się niestety nie rozwiązuję. Za dużo filozofii Wschodu, mimo przypisów autora niezrozumiałej dla człowieka Zachodu. Ale tak czy owak polecam, szczególnie dla wielbicieli cyberpunku i science fiction.
Piękne rysunki, ale bardzo zagmatwana fabuła, która w gruncie rzeczy się niestety nie rozwiązuję. Za dużo filozofii Wschodu, mimo przypisów autora niezrozumiałej dla człowieka Zachodu. Ale tak czy owak polecam, szczególnie dla wielbicieli cyberpunku i science fiction.
Pokaż mimo toZ PUDŁA WYGRZEBANE, CZ XXV
2035.03.06. Motoko (teraz już nie Kusanagi, a Aramaki) jest szefową Działu Nadzoru. Zlecone jej właśnie zadanie powstrzymania kryzysu politycznego dotyczy ataku terrorystycznego na fermę świń, w których hoduje się ludzkie narządy do przeszczepów.
Tymczasem szef Sekcji 9, Aramaki, prowadzi dochodzenie w sprawie pojawienia się najbardziej skomplikowanego tworu kosmosu poznanego. Trop poszukiwań jego twórcy prowadzi do pewnego martwego dr matematyki, a także do Motoko!
A nad wszystkim wisi tajemnica 3 świetlnych punktów, które dostrzega "w sobie" Motoko...
Po znakomitym, choć przereklamowanym mocne pierwszym GitSie, nie miałem zbyt wielkich oczekiwań od tego temu. Obawy, że dostanę to samo tylko w wersji powtórkowej nie były bezzasadne. Ale co z tgo, skoro Manmachine Interface okazał się dziełem lepszym nawet od poprzednika!
Zachwyca głównie scenariusz, który jest tym razem jednolity i dotyczy tak naprawdę jednego zagadnienia. Nie mamy więc masy różnych spraw, ani pojedynczych epizodów. Nie oznacza to, że chaos został całkowicie wyeliminowany, ale jest go zdecydowania mniej.
Ze stałych elementów pozostało tu skomplikowanie akcji do granic (naprawdę co kilka stron trzeba wracać do dialogów sprzed chwili y zrozumieć o co chodzi),dialogi są równie skomplikowane (a nawet i bardziej, bo żargon wzbogacił się przez ten czas i to o wiele nowych słów),a fabuła filozoficzna i pełna tym razem nawiązań do Szintoizmu. Odautorskich komentarzy poutykanych na stronach tez nie zabraknie.
Ale zakończenie to absolutna perełka i sprawia, że po GitSa 2 chce się sięgnąc ponownie i przeanalizować raz jeszcze pod tym właśnie kontem.
Technika w czasach toczenia się akcji poszła do przodu, ale i technika pracy autora również. Pierwsze co rzuca się w oczy to to, że 2/3 mangi jest w kolorze. Tyle, że jest to kolor komputerowy. A to, choć często jest on na wysokim poziomie, w mandze akurat mnie drażni. Drażnią też nie udane efekty komputerowe i kładziony tą samą metodą greyscale. Zatraca się gdzieś magia pierwszego GitSa, a rysunki rozczarowują.
Co do rysunków samych w sobie sprawa przedstawia się następująco: brak jest charakterystycznych dla Shirow nosów, a poza tym całość, choć autor się powstrzymywał, przeładowana jest erotyką (głównie Panchirą, czyli widokiem bielizny, choć nie tylko). Polska wersja to w końcu wersja standard, a więc ocenzurowana nieco z pornografii.
W kwestii wydania to dostajemy wszystkie ponad 300 stron na papierze kredowym, w pudełku i obwolucie, z zachowaniem oryginalnych onomatopei (choć nie zawsze z tłumaczeniem),co cieszy oczy nawet wybrednych czytelników.
Ocena końcowa jest przewidywalna. O ile w GitS dałem 8 ze względu na rysunki, to tym razem ze względu na scenariusz daję identyczną ocenę. Kupujcie w ciemno, bo warto!
Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ XXV
więcej Pokaż mimo to2035.03.06. Motoko (teraz już nie Kusanagi, a Aramaki) jest szefową Działu Nadzoru. Zlecone jej właśnie zadanie powstrzymania kryzysu politycznego dotyczy ataku terrorystycznego na fermę świń, w których hoduje się ludzkie narządy do przeszczepów.
Tymczasem szef Sekcji 9, Aramaki, prowadzi dochodzenie w sprawie pojawienia się najbardziej...